Trzy filmy, które nakręcił, uznane są powszechnie za dzieła co najmniej wybitne, a są to: "Pociąg", "Matka Joanna od aniołów" oraz "Faraon". Już za ich nakręcenie należy mu się nagroda za całokształt, bo są to filmowe utwory z najwyższej półki. Szkoda jednak, że "Quo Vadis?" mu nie wyszło, ale komu ostatnimi czasy wyszła w Polsce wysokobudżetowa produkcja? Nawet Wajdzie wytyka się "Zemstę", zresztą bardzo słusznie w moim przekonaniu. Tak czy inaczej - pokłony dla tego twórcy, który zasługuje na wielkie poważanie i należy do moich ulubionych polskich reżyserów.