Halo, Szanowny Panie Jerzy Zelnik
Po. 20 latach odzywa sie ten, ktory
na perskim jarmarku w W-wie sprzedawal Panu
jedzienie dla Panskiego Dziecka ( Milupa)
Sam wtedy mialem Dziecko w "podobnym wieku" i bylo to
(czesciowo) zrodlem utrzymania dla mojej "RODZIN,
(abydwoje wtedy studjowalismy i bylo ciezko)
Wiem, ze bylem najtanszy, z najlepszym towarem.
Pomagala mi wtedy moja Siostra
Prosze o informacja,, co z"TEGO" wyroslo.
Moja corka ma 23 lata i studiuje BWL (7-semester) na Uniwesitecie we Frankturcie nad Menem
U nas (ostatnio) nic ciekawego.
Jak Pan sie odezwie, bedziemy bardzo zadowoleni,
Pozdrawiamy
Maria i Wojciech Paska
E-Mail: Maria.Paska@epost.de
E-Mail: Wojciech.Paska@epost.de
ps.nie dodalem, ze od 15-tu lat zyjemy w Niemczech we Frankurcie nad Menem