powrót do forum osoby Joaquin Phoenix 
Być może Joaquin załapie się do filmu "Bez skrupułów" (Without Remorse), na podstawie powieści Toma Clancy'ego pod tym samym tytułem.
Nie wiem, jak Wy się na to zapatrujecie, ale mnie bardzo ekscytuje ten plan. Właśnie skończyłam czytać "Bez skrupułów" (oczywiście zabrałam się do ksiazki specjalnie po to, by wiedzieć, w czym Joaquin będzie maczał palce;) i może z tego wyjść świetny akcjoner. Ech, żeby tylko ten projekt wypalił...
Oczywiście do głownej roli, tj. Johna Kelly'ego, Joaquin musiałby ostro potrenować, bo Kelly jest byłym komandosem, haha.. ;)
Joaq i jego "krzywe plecy" i mikro muskułki będzie komandosem?? hehe, ciekawe ;) Ale tak serio - dosyć już akcji, niech on się weźmie za jakies love story :P
No w ''Ladder 49'' był całkiem całkiem przy ciałku..:))
a co do love story z Joaq'iem w roli głównej jestem jak najbardziej za...
tylko która aktorka mialaby mu partnerować......??? hmmm.....
Love story...? bleeeeh, tylko nie to.. Szkoda Joaquina do czułego wzdychania, jest paru innych aktorów, którym to idzie całkiem nieźle;)
A Joaquin mógłby wlać nieco życia w postać twardego wojaka, bo normalnie tacy osobnicy w filmach są beznadziejnie grani przez niewydarzonych drewniaków. Że w "Ladder" nie wyszło, to wiadomo, bo scenariusz był denny. Tutaj jest bardzo porządna fabuła, a Kelly nie jest takim jednoznacznie dobrym czy złym facetem, więc rola w sam raz dla Phoenixa. Jest kilka scenek, w których chetnie zobaczyłabym, jak sobie radzi, bo do tej pory nie miał takiej okazji.. mogłyby byc diabelnie ciekawe.. hmm:0
Eee, z wyglądem nie byłoby znowu aż tak tragicznie, heheh. Co to za problem... trochę pakowania, i gotowe. Wielu aktoruf już sobie z tym radziło, czemu mr Phoenix miałby nie dać rady? Choć czytając ksiazkę, w miejscu, gdzie był opis zewnętrzny Kelly'ego, hmm... naszły mnie pewne wątpliwosci. Mimo wszystko Joaq nie wygląda jednak na ponad 1,80m pakera :))
Gdzie jednak jest powiedziane, że film ma być w 100% zgodny z ksiązkowym pierwowzorem? Poza tym chybabym zimnym trupem padła, gdyby rolę dano komuś w rodzaju Żelaznego Arnolda, choć ten z pewnością pasowałby znacznie lepiej.. wyglądem co prawda tylko (no i po dwukrotnym odmłodzeniu).