http://www.youtube.com/watch?v=tzX6XXVEa4s - No w końcu! Ależ z niego przystojniak ;-) Niech się teraz bierze znowu za filmy. Geniusz.
nareszcie !:DD kocham tego faceta;)
super,że się ogarnął , chyba wszystkie fanki są równie szczęśliwe
Obejrzałam filmik bez dźwięku - o czymś ciekawym mówiono? Oby Joaquin wziął się wreszcie do roboty, bo szkoda, jakby rzucił filmy:(
Widziałam niestety tylko zdjęcie...;/
Bardzo się cieszę, podobno zmiana wizerunku spowodowana była kręceniem jakiegoś dokumentu przez Casseya....
Miejmy nadzieję, że zmądrzeje też do tego, zeby zagrać znów w filmie...:)
Ojejku! Naprawdę się zgolił i wygląda jak człowiek. Normalnie mam dzisiaj cudowny humor przez to. :-) Jestem wniebowzięta. A przyznam, że ostatnio już nawet zwątpiłam i nie myślałam, że ten moment kiedykolwiek nadejdzie.
A tu wchodzę i widzę, że piszecie tak wspaniałą wieść, dziewczyny! ;-)
A ja czytałam, że się ogarną dzięki "kilku spotkaniom" z Milely Cyrus. Że ona wniosła w jego życie tyle radości i śmiechu. Brzydzę się go. Autentycznie się go brzydzę. Ja Magdalena Salomea *********** brzydzę się się swoje największego idola. Swojego kochanka aktorstwa. Swojego guru. Popłakałam się jak dzika jakaś. Wolałam jak był zdziadziały, przynajmniej nie kalał swojej boskiej osoby ludźmi pokroju Majli-Srajli. Mówię to oficjalnie i przy świadkach: Joaquin, już nie jesteś moim idolem. Wyrzekam się ciebie. No chyba, że plotka okaże się nieprawdziwa, albo przestanie się zadawać z tą małą wywłoką to w tedy to odwołam. Padnę mu do stóp i je ucałuję, a potem będę go błagać o wybaczenie.
A gdzieś Ty to wyczytała? Ja nigdzie nie mogę znaleźć takiej informacji. Swoją drogą i tak uważam, że to bzdury. Ludzie się nie mają czym zająć, seriously!!!
http://www.showbizspy.com/article/199217/miley-cyrus-lifts-joaquin-phoenix-back- from-the-brink.html
o tu . rooozpacz ;C
Ojej, ta strona to jest zbiór największych shitów w necie :-D coś a'la mediatakeout.com i te inne badziewiaki. Szkoda tracić czasu i wierzyć w takie durnoty ;-)
No, jasne, że to stek bzdur. Nie mają co wypisywać, to wymyślają byle co... Nie warto martwić się tymi plotkami ;-)
No daj spokój. Jakbym Ci powiedziała, że Joaquin się teraz spotyka z Lady Gagą, albo że zrobił jej dziecko też byś uwierzyła? ;-) Błagam, nie róbmy scen :D
Dobra, widzę że dalsza dyskusja nie ma sensu. Jak chcesz wierzyć w takie głupoty to proszę bardzo, nie będę zabraniać. Dla mnie to strata czasu i nerwów. Taki "news" mógłby wymyślić praktycznie każdy z nas.
Pozdrawiam.
Za wymyślenie takiego newsa można posiedzieć sobie parę miesięcy w więzieniu. A poza tym, o romansie Pitta i Jolie też mówili że to plotki.
W takim razie dziwne, że jeszcze autor tej opowiastki o Joaquinie i Miley nie poszedł siedzieć. Plotki o Angelinie i Bradzie miały zdecydowanie większy zasięg, relacje ludzi z planu, newsy podchwytywane przez największe serwisy informacyjne typu CNN, BBC, itp. (które skądinąd, w moim mniemaniu, nie powinny się zajmować takimi rzeczami). Sam rozpad małżeństwa Brada i Aniston utwierdził ludzi w przekonaniu, że jednak pogłoski o jego romansie z Jolie są prawdą. W przypadku Joaquina i Miley taką wiadomość napisał jakiś podrzędny serwisik, posiadający zajebiście niekompetentną ekipę dziennikarzy, która powinna (jak już wspominałaś o sankcjach) zapłacić CONAJMNIEJ kilka tysięcy grzywnej. Oczywiście mówię o sytuacji gdyby to wszystko posunęło się dalej, mam na myśli kopiowanie tej informacji przez inne, bardziej popularne serwisy. A, że niestety nikt się na to nie nabrał i nie powiela tego jakże wartościowego newsa, to cała akcja po prostu spływa po wszystkich jak po kaczce.
Dobra ja już kończę tę dyskusję, bo nie ma głębszego sensu. Ty mnie nie przekonasz do swoich racji i vice versa. Peace & Love.
Bo Angelina i Brad sami osobno byli sławni. ;p I tak w ogóle to Cię nie próbowałam przekonać ;pp Chciałam sobie tylko po przelewać żale... ;]
Milely jako aktorka masakra, jako piosenkarka (widziałam tylko jeden odcinek tego "cuuudownego"serialu) bez komentarza.... ale nie oceniajmy ludzi po tym jak śpiewają albo jak grają, może w życiu jest inna(nie znam jej, przyznaję się bez bicia:)) I nie wiem czy faktycznie to ona się przyczyniła do "ogarnięcia" Joaquina, więc nie ma co ją obsmarowywać. wyczytałam gdzieś, ze razem ze swym szwagrem Joaq kręcił film biograficzny o poczatkach gwiazdy hip-hopu czy jakoś tak i właśnie skończyli, dlatego zaczął wyglądac normalnie.
Ale kto go tam może wiedzieć.....