powrót do forum osoby Johnny Depp 
Żaden z niego aktor , tzn jest aktorem ale w innym sensie : w sensie pajacowania na ekranie.
To jest tania prowokacja, ale nie mogę się powstrzymać.
Bardzo lubię Johnny'ego, chociaż nie jest to miłość od pierwszego wejrzenia.
Dla mnie jest zabójczo przystojny.
Gra świetnie: od rozmarzonego pisarza, do pirata kombinatora.
Cieszę się, że zawsze gra "dziwaków", bo nie zniosałbym go w roli statecznego ojca rodziny z ustabilizowanym życiem.
Każdego roku doznaję rozczarowania, bo najważniejsze nagrody otrzymują jeśli nie słabi, to w każdym razie nienajlepsi aktorzy. Ale nie ma się co martwić, bo myślę, że Depp jest ponad to.
Chciałabym dwóch sceptyków Deppa poprosic tylko od jedno: kulturę dyskusji. Jak pisałam - sama go kiedyś nie lubiłam i każdy ma do tego prawo, ale NIKT nie ma prawa wyrażać swojej opinii w sposób uwłaczający osobom o innych poglądach i oczywiście samemu bohaterowi sporu.
Pozdrawiam i na przyszłość proszę o okazanie poziomu inteletualnego i kulturalnego wyższego niż o Homo sapiens neanderthalensis.
Ej no! Czepiacie się, bo ktoś wam ulubionego aktora zbluzgał. Kurcze, ale was to ubodło, bo się rzuciliście na założyciela tematu jak głodne wilki. I nie, nie jestem jaką debilką, idiotką, szmatą albo inną kurewką tylko dlatego, że sie ośmieliłam wypowiedzieć iż pana D. nie lubie! Nie odpowiada mi on, i owszem uważam go za pajaca. Ale to moje zdanie. "Moja wina, moja wina, moja bardzo wielko wina". Ja mało filmów z nim widziałam, ale nie odpowiada mi jako aktor. I tyle. Założyciel tematu(proszę wybaczyć, ale mam słabą pamięc do ksyw) nie lubi Johnny'ego i jak sądze z wypowiedzi naoglądał się z nim filmów i nie odpowiada mu jak gra, a wyście się rzucili mu do gardła. W takim razie podzielmy się na tych co lubią J. Deppa i na tych co go nie lubią a potem wyzywajmy się nawzajem bo przecież jak ktoś uważa inaczej to już musi mieć albo niepokolei w głowie, albo powienien rzucić się z mostu, tudzież z okna, tudzież z innej wyjątkowo ciekawej pozycji. Rozumiem zarówny tych którzy lubią Deppa jak i tych co go nie lubią. No bo rany, co człowiek to inny gust, prawda?
Irys, nie lubisz go i ok, podzieliłaś się z nami swoim zdaniem i nikt na Ciebie się nie rzuca. Bo można kogoś nie lubić i powiedzieć to w kulturalny sposób. Ale nie zrozumiem tych, którzy obrażają Deppa... nazywanie go gównem to chyba przesada? albo prowokacja. i może nie powinniśmy robić takiego zamieszania ale sorry, nic nie poradzę na to że krew mnie zalewa gdy czytam wpisy obrażające mojego ulubionego aktora...
a swoją drogą to dziwne, że założyciel tematu, który obejrzał tyyyyle filmów z Johnnym i ma tyle do powiedzenia na ten temat, nie nauczył się pisać poprawnie jego nazwiska :]
Dziękuję megg za słowa pociechy - czyli moja skóra narazie jest bezpieczna ;) A tak na serio, zgadzam się z tobą, że wyzywanie aktora od gówna tydzież innego bardziej wyszukanego wyzwiska jest po prostu szczeniackie. Przecież nikt z nas nie zna dokładnie tego aktora, a jego grę i rolę w filmach. Więc jeśli już się go komentuję to w kulturalny sposób, a nie wyzywać go... I trochę Cie rozumiem, bo ty przecież bronisz swojego ulubionego aktora, ja pewnie zrobiłam bym to samo gdyby chodziło o mojego;)
Filmweb tak się rozbudował, że powinni się nim zająć porządni admini.
Tu nie chodzi o cenzurę, ale blokowanie kont, głupich tematów i dożywotnie lub czasowe zakazy wjazdu. Może wtedy takie pseudo-prowokacje nie będą tak powszechne.
Tak jest jak forum jest powszechne i czujesz się bezkarny jak wchodzisz. Zawsze zakompleksiony osobnik albo jakiś troll rzuci mięsem typu: k..wa, wy..laj z bloga, jak ci się nie podoba aktor X to znaczy, że jesteś ch..em itd. Niektórych to po prostu bawi albo dowartościowują sie w ten sposób. Chociaż rzeczywiście stałe lub czasowe bany by sie przydały, sam natknąłem się na kilku delikwentów na poziome zgniłego pomidora.
nie chcialam az tak bardzo kurwiac ale sie zdenerwowalam tym wszystkim co (głupiego ) pisze sie o johnnym i uwwazam ze te osoby ktore to piszą nie są dopieszczone dziekuje za uwagę:/
zastawnawiam sie, jak bardzo musialbym przezywac wlasne niedosknolasci i jak smutnym zjebem musialbym byc, zeby poswiecac czas na powtarzanie takich skrajnie szowinistycznych opinii (opinia - z definicji nieobiektywna) ma temat Deppa czy jakiegokolwiek innego aktora. Przeciez kino film to przedeszwszystkim dorba zabawa (niezalenie w jakim rozumieniu) dla akatora, rezysera, widza. Depp sprawia wrazenie kogos kto swietnie sie bawi grajac i robi to swobodnie. Mi z kolei wydaje sie, ze czesto jestem w stanie zrozumiec ten a nie inny gest, grymas, nie rozprasza mnie jego gwiazdorstwo - coz, trudno zarzucic mu patos. Ja to lubie.
Ktos Deppa lubi - ok. Ktos nie lubi - ok, jego sprawa. Ktos marnuje swoj czas na "udowadnianie" ze jest "zerem" coz, jedyne co udowadnia to intensywnosc wlasych pozalowania godnych, nieszczacych przezyc.
Czekamy na Todda Sweeneya.
nie filozuj ombre tylko przyjmij do wiadomosci ze depp to marna aktorzyna grajaca freakow a kiedy przychodzi co do czego i ma zagrac w dramacie to wypada jak ciota-donnie brasco,zona astronauty [prawdopodobnie najgorszy film na swiecie].na zwyo,9-te wrota etc etc.
Rozumiem, że ktoś może być słaby z angielskiego, ale skoro już zakłada temat, to powinien się JAKO TAKO orientować przynajmniej w nazwiskach. Zresztą Depp jest naprawdę krótkim nazwiskiem. Poza tym jest napisane WIELKIMI LITERAMI na górze strony, czyż nie?
Ależ ludzie są śmieszni. Błahahahha
O Jezus... Tak wstępnie - chyba nie da się tutaj czegokolwiek napisać, żeby komuś nie podpaść... Bo widzę, że jeśli napiszę, iż wg. mnie Depp to świetny aktor, zaraz mnie zjedzie ktoś posądzając o bycie zielonogałkową, 13-letnią debilką? No proszę bardzo, jakoś niespecjalnie mnie to obchodzi...
W każdym razie... Może zachowam dla siebie, że przykro mi patrzeć na taki durny temat, bo sama się z jego tytułem nie zgadzam... Ale po co go zakładać? Niektórzy tu mówią, żeby nie czepiać się założyciela, bo każdy ma prawo do odmiennego gustu... Ale "Deep to pajac"...? I tyle? Jeśli ten człowiek nie lubi Johnnego tak bardzo i tyle filmów z nim oglądał, iż wyrobił sobie taką opinię, to może niech uargumentuje to jakoś lepiej. Bo do mnie osobiście to, że "On w rolach tych dziwaków wypada dennie i gra ich dlatego, iż sam jest jednym" nie trafia... Boże, do czego dochodzi - jeśli takich aktorów się zjeżdża... Zawsze podobało mi się że Depp nie wybiera komerchy i nie gra dla niej, że ma swój styl, i MNIE jego role przekonują. Oczywiście nie każdego muszą i właśnie dlatego ten temat jest najdurniejszym jaki widziałam :| Ależ kontrowersja, no proszę, Deeeep to pajac.
Depp nie pajacuje. To dobry aktor którego, jak wielu, obezwładniła miłość fanów. Czasem, gdy kogoś jest w różnych miejscach za dużo, łatwo w oko wpada nam powtarzalność maniery i przejrzystość intencji. Nic to...byle tylko nie odcinał za dużo kuponów od Jacka - czasem nawet od najlepszego jedzenia można się porzygać, gdy jest go w nadmiarze.
Ach...i ja też lubię Depardieu. Gigantyczna postać... :)
Marna, ale żywotna...ludzie sobie trochę tu pogadali...a ja znalazłam go, gdy szukałam komentarzy do G. Depardieu :)
ludzie ignorujcie takie tematy,jak ktos jest ograniczony i lubi tylko filmy typu "efekt motyla" czy "oszukac przeznaczenie" gdzie aktorzy niby kreują powazne role - nie wiem czemu taklie filmy mi sie nasunęly- to rece opadaja...dajcie spokoj,tepsc odbioru kina jest przerazajaca...
Powinienes się spodziewać ze cię tak zlinczują...co chodzi o Deppa-spróbój ty tak zagrać to by było dopiero pajacowanie <lol2>
Widać, że nie mówimy o tym samym Depp'ie, bo nawet nie potrafisz napisać tak któtkiego i prostego nazwiska.
A skoro już mowa o jego grze aktorskiej to warto powiedzieć, że niewielu aktorów mogłoby mu dorównać.
Pisze się DEPP, a nie DEEP.
On pajacuje na ekranie?
To ty chyba masz coś nie tak z oczami, albo nie widziałeś z nim żadnych filmów.
Obejrzyj sobie Edwarda Nozycorękiego - tam napewno nie pajacuje.
Aha, i Depp ma 178 cm wzrotu, a nie poniżej 170 (jestes dość mało poinformowany).
Twierdzisz, ze on jest śmieciem? Śmiecia masz w śmietniku, żałozny chłoptasiu.
Ktoś tam napisał, że Depp to człowieczek - nie ma człowieczków - są LUDZIE!
,,Twierdzisz, ze on jest śmieciem? Śmiecia masz w śmietniku, żałozny chłoptasiu.
Ktoś tam napisał, że Depp to człowieczek - nie ma człowieczków - są LUDZIE! '' - to było do osoby o nicku jusini
Ty jesteś pajac i jeszcze się tym chwalisz. Nie umiesz nawet napisać pożądnie Depp. A ty jakiego lubisz aktora pewno (Pijaka spod sklepu)
nie wiem dla mnie to jakis zakopleksiony pajac zalozyl ten temat,ktory jest zazdrosny o dobre oceny w stosunku do aktorw i nawet to zaniza jego samoocenę.Żenada!
Hehe ...ah ta zazdrość!!! On jest świetnym aktorem! Z nikim się nie będę kłócić, gdyby był taki sobie (jako aktor) to dawno już nie byłby w tej branży. Zobaczcie sobie od ilu lat on gra. Ma już role na 2009r. gdyby był zły to przecież nie dawali by mu propozycji do następnych ról! Patrzcie w jakich filmach już grał i większości z nich są naprawde świetne. A jeśli oglądaliście tylko 1 filmik to jak możecie mówić, że jest złym aktorem? Moim zdaniem w każdej roli wypadł świetnie, i w tych dziwnych i w tych poważnych.
