nie rozumiem , dlaczego go wszyscy lubia?? przeciez w nim nic takiego fajnego nie ma..., a dla wszystkich to jest ulubiony aktor albo jeden z najlepszych aktorow...moze mi ktos na to pytanie odpowiedziec??
ponieważ:
1. jest przystojny
2. jest cholernie utalentowany
3. ma tajemniczą duszę
4. posiada kontrowersyjną przyszłość
5. jest bardzo inteligentny
6. ma piękne oczy
7. jest w nim to COŚ
aha.. zatkalo mnie.. nie wiem co powiedziec..ciarki mi przechodza..
chyba go jeszcze dobrze nie znam...
dzieki za rade..., a tak w ogole jak sie teraz patrze na jego zdjecie, to... nawet calkiem, calkiem, ale to jeszcze nie wszystko... dzieki!!
jestem w trakcie ogladania kilku filmow, narazie widzialam 3 z nim...
wywiadow to nigdzie raczej nie ma.... ale sa zdjecia...powiem jedno:
gdyby nie palil i gdyby nie mial takich malych ust i gdyby mniej ludzi go lubialo, to bylby spoko facet... narazie to mi sie tylko jego nazwisko podoba...
wywiad ostatnio był na canal +,nie wiem czy jeszcze leci,noo gdyby nie palił byłby nudny...a małe usta...fajne bo takie są rzadkie..
Johny Deep jest swietnym aktorem nie ma co do Tego watpliwosci. Cenie w Nim to ,iz wybiera role wedlug wlasnego uznania,poprostu dobre , omijajac sieczki hollywodzkie.Rola w Piratach z Karaibów jest wyjatkiem -podobno chcial zagrac w filmie dla dzieci.
Jezeli chodzi o wyglad?To ma w sobie to cos co sprawia ze kobiecie robi sie goraco. Nie ma co dyskutowa o jego urodzie.To rzecz gustu i "jeszcze sie taki nie urodzil co by wszystkim dogodzil". :)))
Nie kumam takich pytań..czy żeby kogos kochać trzeba miec za co?? Trzeba miec jakis konkretny powód?? To głupie pytanie
juz mowilam, ze temat jest skonczony.., przeterminowany, nie wazny, nieistotny juz od dawna..i nie wiem o co ci tu chodzilo z tym:" zeby kogos kochac trzeba miec za co??" przeciez ja go nie kocham i nie chce go kochac..!! .. podoba mi sie jako aktor, ale do niego az tak bardzo nie wzdycham.. po prostu fajnie gra w fajnych filmach i tyle.. , a nawet jakby , to i tak jest dla mnie za stary.., jesli ci o to chodzilo..a zreszta wiek sie nie liczy, liczy sie zycie..., ale i tak nie podoba mi sie wewnatrz (co jest najistotniejsze), tylko zewnatrz- co jest malo wazne...
może i ma małe usta, ale wszystko rekompensują jego piękne, tajemnicze oczy i rysy twarzy. Wygląd, oczywiscie, nie jest najważniejszy. Najistotniejsza jest gra aktorska i jego wnętrze. W 'dziewiątych wrotach', 'Piratach', 'Desperado 2', w 'człowieku, który płakał', a nawet w 'Beksie' jest rewelacyjny. Nie mówię już o Gilbercie- cudo! Jeżeli poznasz go bliżej i obejrzysz więcej filmów zjego udziałem, na pewno zmienisz zdanie. I nawet nie będą już przeszkadzać małe usta :).
mam taka nadzieje, ze obejrze wiecej filmow....te, ktore wymieniles(as), to prawie wszystkie widzialam...jak cos , to juz sie powoli do niego przyzwyczajam...a tak w ogole, to nie jego usta sa male, ale ma za duza szczeke dolna..., no ale jak mowisz, ze wyglad zewnetrzny sie nie liczy, to po co tyle halasu o nic??!! no ale zgadzam sie !! - wyglad zewnetrzny jest nie istotny!!, bo wnetrze sie liczy, no nie??? -wiec dlaczego on pali???- moze na pokaz???!!!
na pokaz na pewno nie.. Ona zaczął palić w wiku 13 lat chyba.. W każdym razie pali długo (już sobie wyobrażam jak wyglądają jego płuca), ale jak sam powiedział: "Zginął bym bez papierosa mimo, że są okropne". no tak, okrpne są... Ale Johnny jest fajny, przystojny, ma super poczucie humory (widać w wywiadach np. Za drzwiami Actors Studio tam se niezłe jaja robił i wszyscy się śmiali :D), jest świetnym aktorem (ja to widzę we wszystkich filmach w których grał) i chyba nie zawsze liczy się wygląd zewnętrzny.. Ale Johnny jest bardzo przystojny :D Nie tylko na zdjęciach! To widać najlepiej w filmach :)
ok, rozumiem, ale musze z przykroscia stwierdzic, ze koniec juz z tym tematem... bo... depp juz mi sie podoba, jak wam wszystkim.. po tylu latach dopiero teraz zrozumialam, ze depp jest fajny pod kazdym wzgledem... ach!, jaka ja bylam glupia myslac, ze depp to jakis idiota itd...musze isc do spowiedzi za grzechy , ktore wyrzadzilam myslac o nim w tak negatywny sposob.. ja rzeczywiscie nie mam rozumu..przepraszam wszystkich za stracony czas... i dzieki za cierpliwosc dla mnie... bez was , to ja bym chyba nadal miala takie zle podejscie do Johnnego..dzieki!!!
ja oglądałam z nim film nie widząc, że to on.. :D Dobra jestem :D
Tak szczerze to ja kiedyś tam jak by mnie kto zapytał kto to Johnny Depp to ja bym odpowiedziała: eee.. ten no.. nie wiem :D
Heh..
ahhaaa.. no i slusznie..., czyli nie tylko ja nie wiedzialam jak Depp wyglada, ale mimo wszystko go nie lubialam..., no to wszystko sie wyjasnilo...
Może dlatego, że nie jest taki jak większość aktorów z Hollywood, jast nawet trochę tajemniczy i..taki swojski, jak serek :)
czytałam że Johnny gra w zespole "P" (kolejna intrygująca rzecz :) )
nie wiecie może gdzie można usłyszeć tego niezmiernie utalentowanego gościa???
nie wiem jak inni, ale ja niestety nie wiem, choc rowniez chcialabym wiedziec...mysle, ze moze puszczaja to gdzies w radiu..na prawde nie wiem.., musisz sie spytac kogos innego, bo ja jestem jak zwykle niepoinformowana, i jak zwykle wszystkiego sie dowiaduje na koncu, o ile w ogole sie dowiaduje...
Ja tego nie rozumiem jak można kochć faceta którego się niezna i tylko za jego wygląd! Ja go bardzo podziwiam przede wszystkim za jego inteligęcję i za to jaki jest a nie jak wygląda.
Boze..!! Ludzie , raujcie mnie (gialbietik padiekit!!) mnie zaraz cos trafi, chyba piorun z jasnego nieba...przeciez ile ja moge mowic w kolko to samo..??. DOBRA.!! niech ci bedzie , ale juz ostatni raz to tlumacze, OK??, wiec sie prosze skupic..!!!... po pierwsze kto powiedzial, ze ja mam jego kochac.??[o ile ci chodzi o prawdziwa milosc...] mi sie on tylko podoba jak gra i go lubie po prostu.., a po drubie nie idzie kochac kogos takiego jak on.., on nie jest p prostu w mojm typie i koniec..!!!..I dobrze robisz, ze go podziwiasz za inteligencje i nie licz y sie dla ciebie wyglad zewnetrzny, ale to zas znaczy , ze zmiezasz do tego, zeby go kochac.., przynajmniej ja cie tak rozumiem.., dla kogos , kto ceni kogos za jego wnetrze i nieistotny jest dla niego wyglad zewnetrzny, to znaczy, ze ten ktos tego kogos po prostu kocha.., mowie ci .., ja to tak odbieram, a jak inni , to nie wiem..
Nie można kogoś kochać skoro się go zna tylko z TV, kina i wywiadów. Przecież ty Go tylko widzisz, a nie na żywca z nim rozmawiasz...
he ... no i slusznie..tylko po jakiemu z nim pogadac...- to jest problem...- jezyki to podstawa.., a o czym bedziecie gadac?? - z tym akurat nie ma problemu, ale mimo wszystko...
Chciałabym tylko zobaczyc jek wygląda w realu. Tak samo a może lepiej niż na ekranie. A rozmowa to juz pewnie potoczyłaby się własnymi drogami :-)
heh.... ja bardzo lubie Johnna, ale świra na jego punkcie nie mam. Ja tak sobie cichutko marze, że zagram jakąś choć by malutką rolę w jakimś filmie z Johnnem :))))
no.. o to mi wlasciwie chodzi.. - tez bym tak chciala.. - grac u boku depp to jedno z moich marzen , ktore wmoim przypadku sie nie spelniaja..., le w innych na pewno.., zreszta nie wazne. istotne , ze depp zyje... - CIESZMY SIE WSZYSCY!!!!
dobrze że za może nie karzą bo wiekszość z nas by "siedziała" mieć świra na jego punkcie to duzo lepsze niż każdy inny punkt.
inteligencja - ok! ale co możesz wiedzieć na ten temat, znasz go osobiście!! jest po prostu świetny, oceniać możemy go po tym jak gra bo to widać
Wszystko dlatego, że on jest taki... no... oryginalny... A przez to pociągający i intrygujący... :-D
Tak na poważnie teraz: facet jest po prostu diabelnie utalentowanym aktorem, czego nie da się ukryć, że do tego interesującą ma aparycję to już nie jego wina ;-) Ja go prócz tego wszystkiego wielbię dodatkowo za to, że nie jest hollywoodzkim gwiazdorem, że nie mizdrzy się do kamer niczym Tom Cruise czy Brad Pitt, ale stara się trzymać zdala od Los Angeles, choć może ostatnio mu to nie bardzo wychodzi :/ Jest outsiderem i to najbardziej do niego pasuje (podobnie jak wiele jego filmwowych postaci).
Tak jasne, a w "Piratach z Karaibów" to po co zagrał? Zepsuł sobie opinię. Ja go cenię za role w "Las Vegas Parano" i "Co gryzie Gilberta Greapa". Świetny aktor i świetne filmy, więc po co mu byli piraci...
a w piratach zagral dlatego, zeby jego dzieci jak podrosna, to zeby mieli na co patrzec.. - czyli specjalnie dla swoich dzieci zagral jako sparrow, zeby .., no jak to ci wytlumaczyc..???, no zeby ogladaly...i tyle.. ponial??
Jak wspomniałam powyżej, nie bardzo mu ostatnio wychodzi trzymanie się daleko od Hollywood. Piszesz, że tylko sobie tym zepsuł opinię - cóż, cenię go również za to, że nie przejmuje się bardzo tzw. "opinią publiczną", a jeśli potrzebuje pieniędzy, czemu ma owijać w bawełnę? A skoro w "Piratach" - mimo że to komercyjniak (jednak świetny film) - także stworzył wybitną kreację (kto zaprzeczy, no kto?!), czemu miałby się wzbraniać przed takim kinem? Od czasu do czasu każdemu może się zdarzyć, prawda? Może miał problemy z pieniędzmi? Taki Gary Oldman. Znów nikt tu nie zaprzeczy, że facet jest geniuszem - w kilku minutowej sekwencji kreuje wielkie postaci. A jednak... Sam się szczerze w wywiadzie (autoryzowanym, zresztą) przyznał, że w "Więźniu Azkabanu" zgodził się zagrać, gdyż potrzebował pieniędzy. Aż trudno uwierzyć, prawda? Że nikt go nie chciał przez ten czas zatrudnić...
Taaa jasne... Dla dzieci... A może po prostu dla kasy, bo mam wątpliwości czy z takich ambitnych filmów w jakich in gra da sie przezyć...
potrafisz żyć bez kasy ??? łatwo osądzac innych, ciekawa jestem co Ty byś zrobił dla kasy! zagrać w Piratach - fantastyczna rola, potrafi sie odnależć w każdej roli a to już sztuka!!
potrafisz żyć bez kasy ??? łatwo osądzac innych, ciekawa jestem co Ty byś zrobił dla kasy! zagrać w Piratach - fantastyczna rola, potrafi sie odnależć w każdej roli a to już sztuka!!
potrafisz żyć bez kasy ??? łatwo osądzac innych, ciekawa jestem co Ty byś zrobił dla kasy! zagrać w Piratach - fantastyczna rola, potrafi sie odnależć w każdej roli a to już sztuka!!
odrobine humoru nie zaszkodzi. jak widac Johhny odnajduje sie w kazdej roli i każdą potrafi zagrać
O tym właśnie wspomniałam powyżej... O tym, że znakomity aktor też może cierpieć na brak funduszy...
co ty nie umiesz czytac??, wejdz sobie na neta i poszperaj troche o deppie to moze znajdziesz wycinek: zagral w piratach, zeby dzieci mogly ogladac film z ojcem... i ze go slawa ani kasa nie interesuje...
EEEEE..... Don Juan to dość przytłaczający film,a le co się tyczy "Desperado 2" to mi się osobiście podobał....