Ty tak znasz się na piłce jak wilk na gwiazdach.
Guti to najlepszy rozgrywający na świecie i jeden z najbardziej utalentowanych piłkarzy wszechczasów.Jest the best.
nie, dużo pamiętam jego wypowiedzi po prostu dotyczących choćby Barcelony. Zresztą Real go też pięknie pożegnał, nie ma co.
Nie ma sie co dziwić że Real z Barceloną sie nie lubi.Nic nadzwyczajnego w tym nie ma.A Real to już nie był ten real.Bardziej instytucja do nabijania kasy niż klub z wielką przeszłością.
A moje słowa tyczyły sie przede wszystkim tego "piłkarz któremu wychodzi co 5 mecz".To jest totalna bzdura.
jak było w Realu? Przesiadywał głównie na ławce, a jak grał to miał tendencję do grania dobrze co 3-4 meczu, większość meczów był całkowicie niewidoczny i lądował na ławce, potem z niej wchodził dając dobrą zmianę i robiło się takie koło. Szczerze pamiętam może z 3-4 wielkie mecze w karierze Gutiego, który miał ewidentnie problemy z psychiką i nigdy się temu nie spełnił w reprezentacji. Mając taki potencjał podań i zagrań dlaczego nie grał pierwszych skrzypiec w reprezentacji? Bo brakowało mu stabilizacji formy, bo że miał wielkie umiejętności to nikt nie zaprzeczy. Szkoda, że swoją frustrację wyładowywał przez to na konferencjach. Popatrz na Puyola czy Casillasa, można nie obrażać? Temu też nie popieram nigdy Busquetsa czy Alvesa bo to typ charakteru Gutiego właśnie. Nigdy nie zaprzeczałem umiejętnościom Jose Marii, ale ewidentnie za rzadko wychodziły mu wielkie mecze i temu zmarnował swój talent. I problem leżał w psychice. Dlatego też stał się dla mnie jednym z symboli złego wizerunku i wcale mi go nie było szkoda, w przeciwieństwie do wielkiego Raula. Tak jak rozumiem, że kibice Realu mogą nie lubić powiedzmy Alvesa.
Jestem z Tobą kolego. Nienawidzę tego sukinsyna, zawsze gdy Barcelona wygra z Realem to ten od razu wyskakuje z komentarzami, że sędzia oszukiwał. Nawet gdy mecze nie dotyczą Realu, tak jak na przykład w tamtym sezonie Barca grała z Manchesterem City w LM to po pierwszym meczu też mówił, że to wina sędziego. To jest znany hejter FC Barcelony. Mam takie marzenie, że ktoś mu da kiedyś oklep w ten beztroski ryj i złamas zmądrzeje.