w każdej scenie wygląda jakby płakała, płacze, albo zamierzała płakać, denerwujące
Niestety takie nijakie to jej aktorstwo, a wydawało się, że może być gwiazdą swojego pokolenia. Jednak Żulewska o wiele lepsza.
Niestety kiepska aktorka, ciągle te same miny, ciągle ta sama twarz, ciągle to samo spojrzenie i ton głosu, zero potencjału, przemian, kreatywności. Miałka i sztuczna.
No słabo niestety. Może jest wybierana ze względu na eteryczny wygląd. Ale dla mnie aktor musi być jak kameleon, zmieniać się w zależności od postaci, jaką gra. Musi być kompletnie daleki od siebie i "wchodzić" w postać mu daną. Niewielu aktorów to potrafi.
A ja wierzę jej aktorstwu, jest prawdziwa i naturalna, rola w nowym serialu Czarne Stokrotki kompletnie inna od Grety w Zatoka Szpiegow, super aktorka moim zdaniem, wyróżnia się na plus