Jego filmy sa tak naturalne...nie ogląda się tego jak zwykłego filmu, tylko jakby bezpośrednią relacje z wydarzeń. Świetna obserwacja społeczeństwa i pewnych jej realiów.
Zgadzam się i mam to szczęście ,że będę pisać o kinie Krzysztofa i jego małżonki Joanny pracę licencjacką na temat Wizerunek kobiet w kinie Krauzych a jest o czym pisać:)