Kurt Cobain

Kurt Donald Cobain

9,4
16 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Kurt Cobain

Jeśli ćpający koleś jest Waszym idolem to pytam: "Co z tą Polską, co z tym światem?" Poza 'Smells like teen spirit" i "Polly" nie stworzył chyba niczego godnego uwagi. Jego samobójstwo powinno być sensacją nie dłużej niż kilka tygodni, a tu dwanaście lat minęło a Wy jeszcze zastanawiacie się "jak to możliwe"? Nie lubię go jako piosenkarza ani nie uważam też, że był ciekawą osobistością (czego nie można powiedzieć o wdowie po nim).

'I hate myself and i want to die' czy jakoś tak. Pff, też mi. Nie on pierwszy i nie ostatni.

Pussykilla

Wiesz, skoro go tak bardzo nie lubisz, to nie zakladaj takich tematow... to strata czasu, to do niczego nie prowadzi. A w ogole to do kogo to bylo "jestescie do bani;/"??

zgelka

dlaczego mam nie zakładać?

Pussykilla

Tak masz rację Courtney jest o niebo lepsza od Kurta--- pfff... chyba jaja sobie robisz!?!?! Niby w czym lepsza??? w dawaniu dupy? Bo muzykę Kurta trzeba rozumieć i kochać, ale nie da się odkryć piękna tj muzyki jeśli się słucha takich 'wspaniałych' i 'ambitnych' piosenek jak techno czy dance, czy co tam jeszcze....

Pussykilla

'jesteście do bani;/'
ee. co to ma być? do kogo?

może powiesz w czym Courtney jest lepsza.
jeżeli tak jak powiedział ktoś wcześniej w dawaniu dupy to się zgodze.

a jeśli chodzi o muzyke to sie trzeba poprostu wsłuchać.
i poczuć muzyke.
każdy ma inne gusta ok.
to jest twoje zdanie.
moje jest inne.

a wiesz.
Kurt jest bardzo ciekawą osobowościa jeżeli by sie przyjżeć.

sawyerowa

Jestescie tam kochani? Hoooopa!

Moze mi ktos wskazac, gdzie napisalam, ze Courtney jest lepsza od Kurta? Bo czwarty raz to czytam i nie moge sie tego zdania doszukac... Nauczcie sie odrozniac okreslenia.

Niestety nie wiem czy w dawaniu dupy jest od Kurta lepsza, ani jedno ani drugie mi dupy jeszcze nie dalo (i Kurt nieboraczek raczej mi juz nie da)wiec nie mam porownania, mam nadzieje, ze zrozumiecie;/ I rownie dobrze moglabym Ci napisac, ze co Ty wiesz o techno czy dance skoro lubisz Kurta, ktory 'hate himself and he want to die'? Dla mnie nie ma w tym niczego szczegolnego (alez sie uparlam tego zdania;)).

'a jeśli chodzi o muzyke to sie trzeba poprostu wsłuchać.
i poczuć muzyke.'

A wiesz, ze ja do niedawna ta muzyke czulam? Lubilam Nirvane! Szczerze lubilam! Nawet z sympatii zaczelam czytac ksiazke pod tytulem 'kto zabil K.C.'. I wtedy wszystko sie zmienilo. Dostrzeglam wiele rzeczy, ktorych nie zauwazylam bedac szczeniara, kiedy to po raz pierwszy sluchalam 'Nevermind'. Bylam zauroczona grungem, ta jego cala otoczka. Ale uroslam troszke, wsluchalam sie lepiej w ich piosenki i... przejrzalam na oczy! Kazda piosenka na dobra sprawe jest o tym samym, a Kurt nie byl dekadentem tylko zwyklym narkomanem. Smutne. Szanuje Wasz gust muzyczny, naprawde chyle czolo! Dziwi mnie tylko fenomen osoby Kurta! Nie jest wzorem godnym nasladowania, nie jest dzis dla mnie nawet osoba godna uwagi. I konczac slowami sawyerowej:

'każdy ma inne gusta ok.
to jest twoje zdanie.
moje jest inne.'

Z serdecznymi pozdrowieniami, moc buziaczkow i caluskow

Veronica.

PS, do Trzmiela... Moglabym sluchac nawet i disco polo. Nie zmienia to faktu, ze Kurt jest dla mnie 'be'. Ty mozesz rownie dobrze napisac na forum Bjork, ze jest ohydnym beztalenciem i nie wyjade Ci z tekstem 'sluchasz Cobaina, wiec gowno wiesz'. Tolerancja.. Pff!

Pussykilla

Veroniczko jesteś boska! Jeszcze troche i uczynimy z tego hot temat :D Yyyyy... z tego, że jestes boska of kors :D

Pussykilla

"Nie lubię go jako piosenkarza ani nie uważam też, że był ciekawą osobistością (czego nie można powiedzieć o wdowie po nim)"

W tym zdaniu powiedziałaś, że Courney jest lepsza i ciekawsza od Kurta...jak nie wiesz co piszesz, to po co piszesz??? zastanów się troche...
Ze słucham i lubię Kurta nie oznacza, że nie mam pojęcia o innych typach muzyki! Od czasu do czasu też lubię posłuchać jakiejśc fajnej piosenki popowej czy coś... ty mi mówisz o toleerancji??? jak w temacie masz 'jesteście do bani' i jeszcze jakieś pierdoły tam piszesz...więc nie gadaj o tolerancji, bo to jest forum! mogłabym tak napisać o Bjork, ale nawet nie słyszałam jej piosenek i po co mam pisać niby, że jest beztalenciem i o innych jakiś tam artystacj za któryminie przepadam, poprostu zostawiam to dla siebie...

Trzmiel_2

Nie, w tym zdaniu napisałam, że Courtney jest ciekawsza. Spróbuję Ci to wytłumaczyć na innym przykładzie: Mamy dwie książki, jedną z nich jest np. "Dziennik Bridget Jones", drugą "Mistrz i Małgorzata". Jeśli napiszę, że "Dziennik..." wydał mi się ciekawszy, nie będzie oznaczało to, że "jest książką lepszą, bo jak wiadomo "Mistrz.." jest arcydziełem światowej literatury... Ale nie ciekawił mnie tak jak "Dziennik..". Podobnie jest z Courtnmey i Kurtem. Courtney jest dla mnie bardziej interesująca. PS: Nie interpretujcie tego, jakobym napisałam, że Kurt Cobain jest lepszy od Courtney, napisałam jak wygląda różnica między czymś dobrym a ciekawym. Mam nadzieję, że to co napisałam jest w miare klarowne i dobrze wyjaśnia co miałam na myśli:))

Wierzę, że masz również pojęcie o innych gatunkach, ale Ty chyba nie chcesz uwierzyć, że ja też tak mam. Mam jakieś pojęcie o Nirvanie skoro napisałam swoje zdanie o Kurcie, mimo iż słucham teraz czego innego.

I nie uważam, że fani muzyki Nirvany są do bani, uważam, że zapatrzeni w Kurta fani tacy są i nie dociera do nich, że mimo wszystko ćpający muzyk nie powinien być dla nikogo autorytetem, bynajmniej w moim przekonaniu.

A różnica między nami jest taka, że ja piszę o tym co mi się nie podoba a Ty nie. I skoro ja szanuje to, że Ty nie chcesz pisać o kimś kogo nie lubisz uszanuj, że ja chce to robić.

Pozdrawiam serdecznie, moc uścisków i tak dalej...



Veronica

Pussykilla

"mimo wszystko ćpający muzyk nie powinien być dla nikogo autorytetem"

a kto teraz ze sławnych ludzi nie ćpa??? Prawie każdy... A Kurta nie lubie za to, że ćpał, chciał to cpał, nie uważam, że narkotyki to coś dobrego, ale był dorosły wiedział co robi i miał prawo do wyboru, ale, że był ćpunem to nie znaczy, że można już go odrzucać i nie lubić, bo ja nie patrzę na to co robił, przecież każdy człowiek popełnia błedy, ale patrzę na jego muzykę, którą tworzył, którą uwielbiam, która jest dla mnie czymś szczególnym i ma swoje przesłanie i głębie... nie każdy to zauważy, wiem i, że nie dla każdego się to liczy, ale mi już to zwisa...Oceniam jego muzyke, nie osobę..
Wierzę, że masz pojęcie o innych gatunkach muzycznych, bo każdy człowiek je ma większe lub mniejsze ;)
Szanuję Twoje odmienne zdanie, spoko... ja nie zakłądam takich tematów raczej, bo nie hcce mi się wypisywać i udowaniać za każdym razem jakieś rzeczy, ktróe mi się nie podobaja w danym artyście, ale Ty chcesz nie ma sprawy ;) Życzę Ci w tym powodzenia, bo wiesz forumowicze nie przyjmują słów krytyki łagodnie, no ja też czasami nie ;)

No więc powiem tylko tyle : PEACE! :)

Trzmiel_2

No więc po pierwsze choć był dorosły, to nie sądzę, by naprawdę chciał ćpać. Narkotyki robią wodę z mózgu i się nie wie, czego się chce. Poza tym skoro był dorosły, to powinni go wsadzić, bo narkotyki są niedozwolone.

NO PEACE

Pussykilla

kurwancja! on nie cpal z przyjemnosci! ani dlatego bo chciaL! MUSIAL cos brac bo go bolal zoladek i dopiero niedawno odkryto tą chorobe!! a hera mu pomagala...

alexandraolka

Jak mnie boli żołądek to biore APAP tudzież No-Spę, a nie heroinę kochanie:) Morfina bylaby jeszcze jakimś usprawiedliwieniem.. Nie zdziwilabym sie, ze gdy to pisalas bylas czyms niezle 'naszprycowana', bo Twoja poprawnosc jezykowa budzi wiele zastrzezen;)

I sama sie stad wynos, mi tu dobrze;p

cunt.

Pussykilla

Jakby ci nic innego nie pomagało, to też byś pewnie brała.
Poza tym ból brzucha, bóle menstruacyjne a ból żołądka to zupełnie coś innego, mające inne przyczyny. Nie wiemy jaka była przyczyna bólu żołądka u Kurta Cobaina (przynajmniej ja nie wiem) i nie wiemy czy No-Spa lub inne tego typu leki by mu pomogły (Apap pomaga na bóle menstruacyjne, nie żołądka). Tak właściwie to kiedy No-Spa trafiła na rynek? (tak z ciekawości pytam)
Zresztą, co za różnica. Ćpał i tyle.
A heroina to związek pochodny morfiny, tyle, że o silniejszym działaniu.
Może ci się nie podobać jego muzyka, jego osoba wydawać kompletnie nie interesująca, ale mogłabyś nie obrażać jego fanów (nawet tych zapatrzonych w niego jak w obrazek), bo twoje wypowiedzi i tak nie zmienią ich poglądu.

bla_2

hehehe, no to narkotyki rzeczywiście mu pomogły. Zrobiły mu wodę z mózgu i się zabił. Był genialnym muzykiem, ale był też trochę poryty. Może APAP by mu nie pomógł, ale narkotyki tym bardziej nie.

Jessie

Wiesz, czasem ból jest tak silny, że człowiek myśli tylko o tym, aby go nie czuć. Może nigdy nie zetknąłeś/aś się z osobą aż tak bardzo cierpiącą, że bierze narkotyki, aby nie odczuwać bólu - ja się zetknęłam i coś o tym wiem.

bla_2

"Nie wiemy jaka była przyczyna bólu żołądka u Kurta Cobaina (przynajmniej ja nie wiem)."

Ból był spowodowany uciskaniem na nerw w wyniku skoliozy Kurta.

Pozdr

Pussykilla

Nie czytałem wszystkich odpowiedzi i nie wiem czy ktoś już tutaj to napisał, ale Kurt miał skoliozę, przez co nerw uciskał na jego żołądek. Jak niby APAP miał mu pomóc?

alexandraolka

"kurwancja! on nie cpal z przyjemnosci! ani dlatego bo chciaL! MUSIAL cos brac bo go bolal zoladek i dopiero niedawno odkryto tą chorobe!! a hera mu pomagala..."
alexandraolka

To jest najgłupsza wypowiedź w tym temacie :/. Kurt ćpał jeszcze przed tą jego chorobą, a medycyna nie była na tak wysokim poziomie by mogła mu pomóc. Na pewno brał jakieś środki przeciwbólowe, ale ćpał długo przed tym jak miał bóle żołądka! Dopiero po jakimś czasie ćpał, bo uśmierzało to ból i dlatego się uzależnił.

Ja podziwiam tego człowieka. Do wszystkiego doszedł sam, nie miał łatwego życia. To, że ćpał to wina złego towarzystwa (jak był dzieckiem już palił trawkę).

Pussykilla

Hipokryzja. Jeśli nie wiesz, o co mi chodzi, spójrz na tytuł twojego tematu. I porównaj ze słowami z tej odpowiedzi.

Pussykilla

moge sie zalozyc ze jestes fanka jakies popowej laluni.

Pussykilla

gdybym cie dorwala to bym zaj#$%^&* wypie#$%^&* z tad! tu sa ludzie ktorzy kochaja kurta! wynos sie!!!!!!!!!!!!!!

Pussykilla

gdybym cie dorwala to bym zaj#$%^&* wypie#$%^&* z tad! tu sa ludzie ktorzy kochaja kurta! wynos sie!!!!!!!!!!!!!!

Pussykilla

gdybym cie dorwala to bym zaj#$%^&* wypie#$%^&* z tad! tu sa ludzie ktorzy kochaja kurta! wynos sie!!!!!!!!!!!!!!

Pussykilla

gdybym cie dorwala to bym zaj#$%^&* wypie#$%^&* z tad! tu sa ludzie ktorzy kochaja kurta! wynos sie!!!!!!!!!!!!!!

alexandraolka

Kurta i jego piosenki trzeba pokocha i dopiero wtedy możma je zrozumie. To wyższa szkoła jezdy a nie coś dla przeciętnych zjadaczy hamburgerów i wielbicieli Mandaryny.
Pozdoawiam wszystkich, którzy kochają Kurta.

HekateV

1) Jak mozna pokochac cos czego sie nie rozumie? W takim razie naucz mnie jezdzic, opowiedz prosze o czym sa piosenki Nirvany wg. Ciebie:)
2) Wole bigos i Dode. I nie jestem przecietna, jestem piekna!;p
3) Czuje sie oburzona faktem, ze mnie nie pozdrowilas i traktuje to jako osobisty policzek.

Pussykilla

Pioseni Nirvany mówią o wielur zeczach, np.
samotności, strachu, przyjaźni, przenocy, śmierci, szczęściu.
Nie, nie to nie są teksty w stylu tanich gwiazdek gdzi wszystko masz podane na tacy. Piosenki Nirvany to przenośnie i tżeba w nich znaleź głębie, a nie słucha "powieszchownie". jesni nie potrafisz słucha uważnie i interpretowa nie zrozumiesz tych piosenek. Co do przeciętności nie mówiłam o cechach zewnętrznych tylko o twoim "środku".
To kolejny przykład nierozumności jakim się popisałaś.
co do punktu trzeciego to zrobę Ci tą przyjemniśc bo widzę,że mimo, iż uważasz,że jesteś piękna czujesz się jakaś niedowartościowana więc pozdrawiam.

HekateV

Ok, ale skoro nie przepadam za Nirvaną, nie oznacza, że słucham Dody Elektrody, Mandaryny i Modern Talking! Słucham innego rodzaju muzyki, innych wykonawców i aby ich zrozumieć również muszę na nich otworzyć, użyc wyobraźni aby ich teksty były dla mnie zrozumiałe i wczuć się w treść ich przekazu. Nie lubię piosenek typu 'riki tiki bara bara jesteś piękna jak ta lala', co domyślam się próbujesz mi wmówić, bo nie lubię Nirvany. Według Ciebie wszystko albo nic? Albo lubie muzyke jakze piekna i gleboka niczym w/w Nirvana albo slucham tekstow o dupie marynie? Znajdz srodek, a tam napewno znajdziesz mnie.

Może nie bezpośrednio, ale nazwałaś mnie przeciętnym zjadaczem hamburgerów, więc odpisałam Ci jako takowy przeciętniak i intelekcie szczoteczki do zębów. Domyslilam sie, ze chodzi Ci o srodek [dasz wiare?]. To co napisalam o swojej rzekomej nieprzecietnosci powinnas odebrac jako lekka kpine [poczucie humoru fanom Nirvany wysiada?], no ale czym jest dla Ciebie zart? Chyba jednak Ty popisalas sie tutaj niezrozumialoscia.

Dziekuje, ze mnie pozdrowilas. To pozwoli mi napewno szybciej zasnac.


Sunshine, Lollipops And Rainbows...

Veronica

Pussykilla

Mogę cię zapewnić, że nie wszystkim fanom Nirvany poczucie humoru wysiada xD (do takowych zaliczam siebie)

"Kurta i jego piosenki trzeba pokocha i dopiero wtedy możma je zrozumie." - wiesz, Eowino a_h, to zabrzmiało tak, jakbyś pokochała piosenki, których nie rozumiesz...
Aha, i przepraszam bardzo, jak możesz kochać kogoś, kogo nie znasz? Możesz kochać jego muzykę, ale mówienie o kochaniu jego jest trochę nienormalne. Chyba, że go poznałaś, a nie wydaje mi się.

bla_2

(to ostatnie było do tekstu "Pozdoawiam wszystkich, którzy kochają Kurta", jakby ktoś miał wątpliwości)

HekateV

Na Twoim miejscu poszukałabym głębi słownika ortograficznego.
Pozdrawiam.

Veridell

Mój post skierowany był do Eowina coś tam.

HekateV

No mają dobre kawałki, ale nie bardzo się orientuję po angielsku:) Nie, no na pewno teksty mieli dobre. Ciekawe, co by napisał Kurt, jakby jeszcze żył. Może byłby drugim Freddiem Mercurym.

Pussykilla

Dość tego.

Niech koleżanka zostanie w swoim różowym świecie "kofffffam kofffane imprezki" i "carpe diem". Robisz z nas, lubiących Nirvane, wielkich napalenców, którzy świata poza Kurtem nie widzą; a z siebie zupełne przeciwieństwo, czyli pustą panienke z imprezy w remizie. Swoją drogą jest was pustaków tak dużo że myślisz że jest to normalne, a wszystko inne złe!

Ja droga koleżanko długo nie lubiłem Nirvany, do póki nie dorosłem. Jeśli nie rozumiesz anglojęzycznych utworów chętnie przetłumacze na Polski. Nie wydurniaj się również twierdząc że dla Ciebie Nirvana to tylko Smells like teen spirit. Może usłyszałaś to przypadkiem na MTV i od razu ich skreślasz. Ja akurat tego utworu nie lubie, jest wiele innych bardzo pięknych i wrażliwych. Posłuchaj, przeanalizuj, ZROZUM, dopiero wtedy oceniaj.

Jeśli nadal jesteś zamknięta w świecie pop i techno, to zakładaj "piękna" miniówke i jazda na impreze dupą pomachać, a nie tutaj przyłazisz i swoje (pożal sie Boże) mądrości wylewasz.

Staram się być obiektywny. Lubie każdy typ muzyki, i uważam że każdy z nich ma w sobie coś pięknego, i są rodzynki o tym świadczące. Dla mnie Nirvana jest najlepsza w swoim gatunku. Nie chwale ćpania, przebierania się, dziwaczenia. Tu chodzi o muzykę. Nie słuchałaś, nie rozumiesz słów, to nie oceniaj.

Zrozum że nie jesteś na swoim gruncie więc wracaj na forum o Dodzie.

AMEN.

NIEpozdrawiam.

Pussykilla

Jeśli kogoś nie znasz - nie oceniaj.
Prosty schemat, a jaki mądry.

Kurt miał kłopoty z ostrym bólem brzucha. Lekarze nie potrafili mu pomóc, tylko narkotyki powodowały że ból zanikał.
Nie wszyscy w tą wersję wierzą. Tzn. to prawda, ale niektórzy myślą, że to nie był główny powód jego ćpania. Ja powiem tak: Nikt go przecież z Nas nie znał. Kurt jest człowiekiem tak nieprzewidywalnym, że pewnie sam nie był pewny do końca czy wie jakie jest xD.

Poza "Smells Like Teen Spirit" i "Polly" są też godne uwagi "Heart Shhaped Box", "Lithium", "Rape Me" i wiele innych.
Kurt tworzył dobrą muzykę, robił to co kochał. I uważam, że BARDZO DOBRZE, że dla niektórych jest wzorem i bardzo dobrze, że są ludzie, którzy o nim nie zapomnieli.

Natomiast pani LOVE czyli wdowa po Kurcie to czysta dziwka, poza tym to ona najprawdopodobniej zleciła zabójstwo Kurta. Nie wiem jak można uznać ją za ciekawą osobistość. Tak w ogóle co do ćpania... ćpa o wiele więcej niż kiedyś Kurt.

Jeśli nie podoba Ci się muza Nirvany - nie słuchaj. Widocznie nie dla Ciebie grunge.

A tak poza tym zadaję Ci bardzo konkretne pytanie :
To czego ludzie mają słuchać i jaki maja mieć styl? A kogo mają brać za wzór? Czyżby wszyscy mieli dostosować się do dzisiejszej ery techno, ubierać się jak słodkie idiotki, a za wzór do naśladowania uważać Paris Hilton?

użytkownik usunięty
Anulka_2

...
"God is Gay, Homo Sex Rulez"
K.Cobain

I vice versa.

Anulka_2

Courtney kazała go zabić, przecież w kilku wywiadach on sam mówił, że się jej boi i że się przed nią zamykał. Ona go zabiła, a później kłamała w żywe oczy.
Nie każdemu odpowiada muzyka Nirvany, ale to nie powód żeby urażać fanów i już nie żyjącego człowieka. Ludzie to chamy nawet zmarłego nie uszanują i nie zostawią na nim suchej nitki.

Dr_Hannibal_Lecter

Sam się zabił, na pewno. Facet był załamany i nie zdiwiłbym się, gdyby powiedział: "Boję się samochodów".

Jessie

"Sam się zabił, na pewno. Facet był załamany i nie zdiwiłbym się, gdyby powiedział: "Boję się samochodów"."

Przeczytaj jakąś książkę na temat Kurta Cobaina i wtedy się wypowiadaj, bo piszesz bzdury. Ja przeczytałam min. książkę pt. "Kto zabił Kurta Cobaina?" i tam wyraźnie pisze,że Kurt przed śmiercią nie był załamany, a można by powiedzieć, że był nawet szczęśliwy. Okres przed jego śmiercią był jednym z najszczęśliwszych w jego życiu. Nie był załamany, więc czemu miałby popełniać samobójstwo? Jak człowiek jest szczęśliwy to raczej nie myśli o tym jakby sie zabić. Miał 2 letnią (chyba 2, nie jestem pewna) córeczkę, którą kochał nad życie. W jakimś wywiadzie powiedział: "Trzymanie na rękach Frances to najlepszy narkotyk na świecie".
Gdy znaleźli ciało Kurta miał podwójną (prawie potrójną!) śmiertelną dawkę heroiny we krwi, ale nie zmarł od przećpania, tylko od strzału w głowę. Jak człowiek, który jest totalnie naćpany (zapewne nieprzytomny, ale żywy!) mógłby: podnieść broń, wycelować w głowę i pociągnąć za spust? Jak to możliwe? No właśnie to nie jest możliwe, więc mało prawdopodobne jest to, że Kurt sam się zabił. Ktoś musiał mu w tym "pomóc". Jest jeszcze sprawa listu, który napisał Kurt. W tym liście nie było wspomniane o śmierci, o tym, że chce się zabić, przeprasza za to, że się zabił czy czegoś podobnego. Moim zdaniem tego listu nie powinno się odbierać jako 'pożegnanie samobójcy', nie było tam nawet napomknięte o śmierci, nic w tym stylu. Kurt chciał się rozwieść z Courtney może ten list był skierowany do niej i przepraszał, że Frances nie będzie miała normalnej rodziny.

Sory, trochę się rozpisałam, ale denerwuje mnie jak ktoś pisze jakieś bzdury nie wiedząc nic o sprawie.

Pozdrawiam wszystkich inteligentnych użytkowników filmweb'u

Anulka_2

Ale Kurt jednak ożenił się z kobietą, którą tak krytykujecie...

Pussykilla

Ti nawet nie ma o czym dyskutować, a już na pewno nie z założycielką tego żałosnego tematu. Pomyśl zanim cokolwiek napiszesz. Takie bzdury piszesz, że aż przykro czytać.

Pussykilla

Lepiej jest przecież zachwycać się badziewną muzyką Dody i Beaty Kozidrak.

Pussykilla

Kurt był, jest i będzie ikoną kultury i muzyki grunge/rock, pozatym jego muzyka jest wciąż jedną z najpopularniejszych i stale przybywa fanów Nirvany, więc całkowicie bez podstaw jest stwierdzenie ze był zwykły7m ćpunem itp. Do autorki tematu - żebyś osiągnęła tyle co on musisz sie 3 razy urodzić. Pozdrawiam wszystkim fanów Kurta i Nirvany! ;)

Jeordie_White

Lubię go, lubie jego muzykę ( ba - uwielbiam jego muzykę! ) i nie wstydze się tego, że jestem fanką Nirvany;) Nie da sie ukryc, że był cpunem i że po części sam jest sobie winny losu, jaki go spotkał. Ale...gdyby każdy "zwykły cpun" zrobil tyle co on, modliłabym sie o więcej narkomanow;D

Tak więc pozdrawiam fanow Nirvany i...naprawdę, nie tylko "smells like a teen spirit" i "Polly" są warte uwagi:) Owszem, nie wszystkie piosenki są dobre, ale 20 wspaniałych mogłabym spokojnie wymienic bez zastanowienia!

Pussykilla

Ta odrazu się popełnił samobojstwo bo był ćpunem. Dziewczyno czego ty słuchasz jeśli nigdy nie słyszałaś słowa Rock to nie pisz BZDUR. On jest moim idolem ani kto ni ma być jakiś polityk!! W jego muzykę trzeba się wsłuchać bo on coś wniej przekazuje. Naprawdę najpierw pomyśl a potem pisz. Gwarantuje Myslenie nie boli i nie kosztuje!!!!!


Nie ocenia się ludzi po tym co robią nie każdy jest swięty.
Każdy kto słuch a Rocka prawdziwego to wymieni ci Kurta z anajlepszego piosenkarza. Jesli byś lubiła przy najmniej te dwie piosenki to byś takich bzdur nie pisała>!!!!

Only_Rock

Muzykę Nirvany raczej określa się Grunge, a nie Rock.

phi__

Rock to jest tylko ogólne pojęcie. Każdy zespoł gra trochę inaczej, i stąd wzięły się prądy w tej muzyce - punk rock, grunge, art rock itp. To tak jakbys uznała, ze wszyscy twórcy typu Mozart czy Bethowen grali poprostu muzykę klasyczną...A przecież też tworzyli różnie.

Nirvana gra trochę tego, trochę tego i tez nie da się zamknąc jej w jednym prądzie. Sam Kurt mówił, że nie określiłby swojej muzyki mianem tylko i wyłącznie grunge

Pozdrawiam!;)

tunia

Ach to zaspanie...Sorry, przeczytałam Twojego posta jako "Muzykę Nirvany określa się raczej jako ROCK a nie GRUNGE"

No więc cofam drugie zdanie mojego komentarza, to o muzykach klasycznych:)

tunia

To prawda, żaden zespół nie gra jednego rodzaju muzyki. Ja uogólniłam muzykę Nirvany, bo kiedyś mówiono, że grają grunge i tyle. Nie było myślenia jaki rodzaj muzyki przedstawia dany utwór. Wiadomo, że muzycy nie lubią jak ich się szufladkuje, ale jak Nirvana zaczynała karierę była znana jako zespół grungowy stąd moja poprzednia wypowiedź. ;p