Niezły bober!

weź tu wybierz człowieku.....ale moje naj to:
- "Kiedy widzę kilku drani w togach dźgających nożami bezbronnego człowieka to zabijam skur*wieli, to moje polityka!1 To było uliczne przedstawienie Juliusza Cezara debilu, zabiłeś aktorów......" (plus mina Franka)
- "and DA DA DA DA DAAAAA" (z hymnu "Enrico Pallazzo)
- "Ciekawe co ciągnie Dzikusa do dzielnicy burdeli?? Może seks Frank? Nie teraz Ed, mamy robotę, może później"
- "Tak naprawdę tych trzech ostatnich to rozjechałem samochodem, potem się okazało że są handlarzami narkotyków"
- "Czy ktoś widział kierowcę? Czy ktoś zapisał numery rejestracyjne?" (po ostrzelaniu własnego samochodu)

Ze szklanką po łapkach:
Nielsen i rosyjska agentka stoją przed barem:
-Pewnie nie miałaś nic w ustach. Pora skonsumować.
-Chętnie, ale jestem głodna. Najpierw zjedzmy.

Nie... Narkotyki Frank.
-Siostro, proszę mu coś dać! Biedak się męczy.
- Proszę mu dać zastrzyk, szybko!
- Nie...Heroina! Heroina, Frank!
-To nie będzie łatwe.
Musisz mi dać ze dwa dni.

- Mężczyzna nie powinien tak umierać.
- Masz rację, Ed.
-Jakby mi się nie otworzył spadochron, to jest dopiero śmierć,
albo gdybym wpadł pod kombjan,
albo gdyby mi urwało jaja.
Tak mógłbym umrzeć.

Wreszcie poznałem kogoś, kogo mogę kochać czystą miłością, bez urządzeń pomocniczych. Przed poznaniem ciebie nie zauważałem pewnych rzeczy, zachodów słońca, rosy na trawie, świateł na skrzyżowaniu.

-Przez ciebie to miasto opanowały pawiany!
Frank: Myślałem, że to wina wyborców

Z 2001 Odyseja komiczna, ta Francuska do Nielsena:
-Mógłbyś być moim ojcem
-Nie mógłbym, nie było mnie wtedy we Francji

Ze święty ktoś:
-Zapomniałem
-Co?
-Nie pamiętam

Z na Nagiej Broni 2 do głownego villaina:
"Osądzimy Cię sprawiedliwie i powiesimy"
Był najlepszy:(

Z Czy leci z nami pilot?:
-Trzeba zabrać go do szpitala
-Do szpitala... Co to takiego?(w sensie-co mu jest)
-Taki duży budynek z lekarzami w środku