a co to ma wspólnego z jego twórczością? chyba pomyliłeś portale, tematyka troche inna

czesc szeryfie. Louis byl nie tylko aktorem lecz przede wszystkim CZLOWIEKIEM. Francuzem i Katolikiem. trzecia czesc testamentu przepisal na bractwo katolickie. end of story

masz racje dobrze że Louis nie widzi co się w jego ukochanej Francji wyrabia...

tym bardziej że sam de Funes był z pochodzenia Hiszpanem

No ale nie muzułmanem.

Co mnie zaskoczyło, (pozytywnie) to to, że Funes był lefebrystą, mało tego, finansowo wspierał Bractwo i samego biskupa Lefebvra. Zgadzam się, że byłby bardzo poruszony ze względu na laicyzację Francji jak i całej Europy, a już o napływie muzułmanów nie wspomnę.

Pozwole sobie zauwazyc, ze Louis de Funes w Zandarmie i Policjantkach gral m. in. wlasnie typowego Francuza-konserwatyste_bo_reszta_jest_zla, z ktorego sie nasmiewal(zawsze gral role odwrotne do tego jaki byl w rzeczywistosci - np. w realu byl skromny i dosc zamkniety).

Do tego z pochodzenia byl Hiszpanem, a chocby ta rola(ktora mogl odmowic czy zazadac zmiany nawet czarnoskorej pieknej aktorki, bo wtedy mial tak silna pozycje, ze nawet planowano by jego pomysl zandarma i Napoleona wcielic w zycie, a wczesniej zrealizowano jego scenariusz w tej serii).

On nie byl typem Breivika czy czesci ludzi piszacych o jakimis fanatycznym katolicyzmie, jak Wy probujecie tu zrobic(zeby bylo smieszniej tacy ludzie bardziej przypominaja policje religijna w krajach arabskich, czy inkwizycje w krajach europejskich).

To, ze wspieral lefebrystow nie wynikalo z tego, ze byl przeciwnikiem jakiejkolwiek religii - nigdy nie wystapil fanatycznie w sprawie tak politycznej, a takze nie nawolywal do zblokowania przybyszow.

On ich popieral tylko z racji, ze w katolicyzmie byl(jako religii) zwolennikiem tradycyjnego podejscia do liturgii. Zreszta sam np. mieszkal w palacyku, do tego z racji wyksztalcenia w poczatkach XX wieku nie przeszkadzala mu lacina etc.

i dlatego chce mi sie troche z Was smiac, bo np. to co wy "zauwazacie" czy straszycie w Europie zachodniej bylo od lat 60. Przykladowo olbrzymi naplyw muzulmanow do RFN, ktory uratowal wtedy gospodarke, bo brakowalo tam rak do pracy, zwlaszcza prostej.

Do tego nawet wtedy nie robil LdF takich wystapien politycznych. Mimo olbrzymiej wowczas emancypacji kobiet, imigrantow etc.

Imigrantow zatrudnia sie glownie po to by pracowali na socjal lokalnych obywateli ktorym sie palcem nie chce ruszyc - przykladowo Brytyjczycy do niedawna wogole nie brali roboty hydraulika, czy prawie pracy inzyniera bud. a jak brali to robili zazwyczaj to z 10x gorzej niz Polacy.

Ba ja smiem twierdzic, ze Europa zachodnia sie robi nawet bardziej konserwatywna - m. in. na francuskich plazach, zmniejsza sie (dla fanatykow ras) liczba bialych Francuzek nie noszacych stanika(moze dlatego, ze minela slodycz zakazanego owoca).

Do tego np. z pochodzenia Turcy wyjezdzaja z RFNu do Turcji, bo tam lepiej zaczyna byc o dobrze platna prace(Turcja np. juz coraz bardziej nie chce do unii, bo musiala by placic coraz wieksze skladki z racji coraz lepszej gospodarki). To Polacy, z duza iloscia katolikow zalewaja ten generalnie laicki kraj, podobnie jak protestancko-laicko UK.