Louis de Funès 

Louis Germain David de Funès de Galarza

8,4
28 656 ocen gry aktorskiej
Louis de Funès
Jeśli wydaje wam się, że Louis de Funes nigdy nie był młody, w pewnym sensie macie rację. Wszystkie jego najważniejsze (jak "Hibernatus", "Oskar", "Kapuśniaczek") i najbardziej znane (serie o Żandarmie i o Fantomasie, "Wielkie wakacje", "Skrzydełko czy nóżka") filmy powstały, gdy aktor przekroczył pięćdziesiątkę. Do tego czasu nie tylko grywał, ale i zdołał nakręcić ponad sto filmów (grał nawet w sześciu filmach rocznie), ale żaden z nich nie osiągnął popularności późniejszych przebojów.

Był synem hiszpańskiego arystokraty, mieszkającego we Francji szanowanego prawnika. Miał starszego brata i siostrę, o których nigdy nie chciał mówić. Żenił się dwa razy - drugą jego żoną została wnuczka pisarza Guy de Maupassanta, która później stała się jego agentem. Zamieszkali w jej XVII-wiecznym zamku Clermont pod Nantes. Trzecią żoną - już tylko filmową - była Claude Gensac: grała jego żonę w serii o żandarmie, w "Wielkich wakacjach", w "Hibernatusie" i w "Skąpcu".

W czasie II wojny światowej żył z gry na pianinie w paryskich nocnych klubach. Pierwszą rolę w filmie zagrał już w roku 1945, pierwszą poważną i dostrzeżoną - w filmie "Podróż do Paryża", dopiero w roku 1956. Lekceważony przez "wielkich" komedii francuskiej tego okresu - Bourvila i Fernandela, irytujący "wielkich" poważnego kina - Jeana Gabina czy Jeana Maraisa, wypłynął na szerokie wody filmem "Koko" w roku 1963. Niemal natychmiast został zaangażowany do roli żandarma z Saint-Tropez - i jego popularność nie osłabła już do końca życia. Obaj "poważni" aktorzy wystąpili zresztą w końcu z de Funesem - Gabin w "Człowieku z tatuażem", Jean Marais w serii o Fantomasie, chyba najbardziej dziś żywych filmach tego (będącego kiedyś idolem) aktora.

Przeciwnicy Louisa de Funesa twierdzą, że jest zawsze taki sam. I że jest męczący, to jego rozbieganie, hiperaktywność, wymachiwanie rękami, przykucanie, skoki, nienaturalne miny, pokrzykiwanie... Dla fanów te wady stają się zaletami - kochają de Funesa właśnie za to, że tak biega i krzyczy. Bo rzeczywiście staje się wtedy bardzo śmiesznym człowieczkiem.

Wielkim kasowym przebojem była "Wielka włóczęga" - komedia wojenna, w której De Funes partnerował Bourvilowi - obejrzało ją we francuskich kinach rekordowe w owym czasie 17 mln osób. Koszty produkcji filmu "Gamoń" (drugi wspólny występ z Bourvilem) zwróciły się po trzech tygodniach wyświetlania. Przebojem stała się seria sześciu - bardzo nierównych - filmów o przygodach żandarma Cruchota z prowincjonalnego Saint-Tropez. Do polskich kin trafiła z dziesięcioletnim opóźnieniem, a też pod kasami kin ustawiały się długie kolejki (podobnym hitem było w Polsce "Skrzydełko czy nóżka", opowieść o wojnie "kucharstwa wysokiego" z fast foodami). PRL-owska telewizja raczyła widzów komediami de Funesa z okazji wszelkich świąt - niemal każdy obywatel znał już "Napad na bank", "Wielkie wakacje" (pogoń ojców za zakochanymi w sobie dziećmi), "Hibernatusa" (próbę odtworzenia XIX-wiecznego świata na użytek przodka sprzed 70 lat, przypadkowo odkrytego i odmrożonego z lodów Alaski), "Oskara" (gdzie de Funes wyczyniał przedziwne rzeczy ze swym nosem, rozciągając go, przydeptując i zaplątując w supeł) na pamięć. Dopiero jednak niedawno mieliśmy okazję poznać "Przygody Rabina Jakuba", gdzie de Funes przebierał się za chasyda.

Krytycy wszelako najbardziej cenią chyba przedostatni film de Funesa, "Kapuśniaczek" - o dwóch starych (ale bardzo jarych) rolnikach, w których zupie rozsmakował się kosmita...
zobacz pełny życiorys

dane personalne:

data urodzenia: 31 lipca 1914

data śmierci: 27 stycznia 1983

miejsce urodzenia: Courbevoie, Francja

wzrost: 164 cm

dwukrotnie żonaty: 1. Germaine Louise Elodie Carroyer (27.04.1936 - 13.11.1942, rozwód), syn Daniel Charles Louis (ur. 12.07.1937); 2. Jeanne (od 20.04.1943 do jego śmierci), 2 synów: Patrick Charles (ur. 27.01.1944) i Olivier Pierre (ur. 11.08.1949)
Jest przedstawiony na francuskim znaczku pocztowym wydanym w 1998 roku.
Zmarł na zawał serca w Nantes (Francja). Pochowany jest na cmentarzu w miejscowości Le Cellier (Francja) w pobliżu swojej posiadłości.
Miała powstać siódma część pt. "Żandarm pod Waterloo", gdzie Crouchot po przeniesieniu w czasie miałby się spotkać z samym Napoleonem Bonaparte. Plany zniweczyła śmierć De Funesa i twórcy cyklu.
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Ponieważ w polskich mediach pominięto informację, że druga żona Jeanne de Funès zmarła 7 marca 2015, w wieku 101 lat. Informację podaję tutaj dla zainteresowanych.

Za wcześnie odszedł

Zaraz po pierwszym zawale powinien zastopowac z aktorstwem, nie przemeczac sie, wiecej odpoczywac i nieco wrzucic na luz. Moglby pisac np. scenariusze mialby wiecej czasu na odbudowe zdrowia. Ale Louis dalej rzucil sie w wir pracy i tak przyszedl czas na drugi zawał! Nie wiem dlaczego juz po tym drugim zawale nie...

Niepowtarzalny, nieśmiertelny...

czy tylko dla mnie

użytkownik usunięty

filmy z jego udziałem nigdy sie nie znudza? moge ogladac i ogladac i zawsze tak samo mnie smiesza ;) nawet jak grywal role drugoplanowe to robil to tak ze nie mogl pozostac niezauwazalny!