powrót do forum osoby Maja Ostaszewska 
użytkownik usunięty użytkownik usunięty
nie zawiodłam sie na Dasnucie Stence i Cielecka pokazała,że potrafi dobrze zagrać a Ostaszewska była mało wiarygodna...w ogóle uważam ją za słabą aktorke!
A ja nie wiem, czemu się uczepiliście Jej roli w "Katyniu"... To, że nie najlepiej wyszła w tym filmie, nie znaczy, że jest kiepską aktorką. Osoba, która stworzyła ten temat, najwyraźniej nie zna całej filmografii Pani Mai albo nie słyszała nic o instytucji znanej pod prozaiczną nazwą "teatr", albo też nie ogląda Teatru Telewizji, w przeciwnym razie nie oceniałaby tak surowo.
"zgadzam sie. nie wiem czemu tak wiele tu pozytywnych opinii...."
moze dlatego:
http://pl.youtube.com/watch?v=IVYoEGrlFhQ
"zgadzam sie. nie wiem czemu tak wiele tu pozytywnych opinii...."
zrozumialem ze chodzilo o opinie na temat Ostaszewskiej a nie jej roli w Katyniu...
nie macie pojęcia o aktorstwie a oceniacie tych po szkołach. za kogo wy sie uwazacie? za grosz samokrytycyzmu w sobie nie macie. jak w ogole ktos sie moze o czyms wypowiadac o czym nie ma zielonego pojecia. poza tym co wy macie? jakis monopol na mowienie prawdy czy co? w waszym waskim przekonaniu Maja jest slaba aktorka, za to szereg krytykow jest nieco odmiennego zdania. nic chyba juz nie musze dodawac. lepiej idzcie do ksiazek a nie siedzcie na filmwebie dzieci neostrady.
Pardon, ja nie mam Neostrady, tylko Netię (stety lub niestety ;)), to raz. A dwa: proszę przeczytać mojego posta - ani słowa w nim nie ma, żebym krytykowała Panią Maję. No i po trzecie: ja też dziwię się wyżej wypowiadającym się krytykantom (bo krytykami nie można ich nazwać, absolutnie ;)), że mówią tylko o Jej roli w "Katyniu". A inne filmowe czy teatralne role to, za przeproszeniem, pies? Jak już siedzą w tym internecie, to niech wyszukają w wyszukiwarce adres nieoficjalnej strony Pani Mai i niech na tej stronie poszukają opinii przyjaciół i kolegów Pani Mai.
kreacja Ostaszewskiej w Katyniu była moim zdaniem bardzo dobra, przemyślana i godna uznania ... jednak jej postać nie była jednoznaczna, przykro mi - nie oczywista. była świadectwem dojrzałej kobiety położonej w tak ekstremalnie trudnej sytuacji. sytuacji, której MY nie zrozumiemy do końca. z jednej strony silna matka dla swojej córki, z drugiej - zdruzgotana kobieta, która straciła męża, z trzeciej - pełna wiary, etc. najgorszy (jeśli w ogóle istnieje taka skala oceniania) to był prawdopodobnie 'statysta' Małaszyński, który Bóg wie czemu pojawił się jako rola główna.
a według mnie była sztuczna w oddawaniu swoich emocji i mi to bardzo przeszkadzało...może tylko ja miałam takie uczucia...
pozdrawiam
Nie tylko w Katyniu jest drewniana, każda jej rola jest grana w identyczny sposób. Nie rozumiem tak wysokiej oceny tej aktorki... :/
Nie wytrzymam, jak czytam takie opinie. Jej rola w Katyniu była WIELKA- to jest oczywiste bez najmniejszych dyskusji. Nie wiem skąd te wątpliwości. Co za ludzie.
