jak dla mnie, jej perfekcyjną i najlepszą rolą była rola w spektaklu filmowym 'chciałam Ci tylko powiedzieć' - Małgorzaty Imielskiej. Maja zagrała tam rewelacyjnie. emocje które ukazywała poprzez mimikę twarzy, gesty są bardzo pamiętliwe.
szczególnie scena :
'nigdy nie jestem sama. zawsze ktoś coś do mnie mówi – głosy, głosy, głosy.! czasem miły, czasem nie, jak w życiu - łaaauuuaaa… ciekawe jakbyś Ty się poczuła gdyby radio mówiło tylko do Ciebie.? do Ciebie i o Tobie. przez dwadzieścia cztery g o d z i n y. zatańcz. no zatańcz.! zatańcz teraz.! albo śmiej się. śmiej się, no śmiej się.! wybuchasz śmiechem i robisz to szybko. bo głos nie zawsze bywa miły. czasem krzyczy : jesteś zero, jesteś nic. szmato, ty głupia kurwo. nie protestujesz.! boisz się. ci… ci od tego głosu mogą wszystko. kazać Ci wyjść na środek najbardziej ruchliwej ulicy, albo własną głową rozbić szybę. Ty wiesz, że tego nie ma.'
polecam. : )
Mi w pamięć najbardziej wbił się monolog, kiedy bohaterka relacjonuje powód nie przyjęcia jej do pracy, w jakimś wydawnictwie bodajże, jakoby taka praca wymagała odporności na stres i dla osoby z jej problemami stanowiłoby to zbyt duże obciążenie... Bohaterka (niestety nie pamiętam imienia) mogła to odebrać jedynie jako popis niezrozumienia i ignorancji, bowiem jakim to stresem może być praca dla osoby, która przez swoją chorobę musi przechodzić przez... i w tym momencie wymienia przez co... A cały spektakl, cóż. Po raz pierwszy "Chciałam Ci tylko powiedzieć" oglądnąłem wiosną tego roku i jeszcze nie znalazłem w sobie odwagi, by obejrzeć po raz drugi.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
