Człowiek o wielkim talencie i wyobraźni.Jego twórczość to cud anime.Mistrzowskie ujęcia scen w jego anime sprawiają, że serce bije mocniej.Mam nadzieję, że w tym roku po 3 latach przerwy w końcu pokaże nam nowe anime.
Co za różnica ile nakręcił filmów? Wolę ludzi, którzy tworzą nawet jeden, ale genialny film niż takich, którzy robią ich 50 a żaden niczego nie wnosi do kinematografii. Polecam też takiego twórcę jak Satoshi Kon - filmów zrobił mało, jeden serial i więcej już nie zrobi bo w sierpniu 2010 zmarł ale jego filmy to prawdziwe perły japońskiej animacji i kina surrealistycznego.
Dokładnie. Ponadto Makoto ma dopiero 40 lat i myślę, że jeszcze wiele przed nim. Jestem przekonany, że to gość z unikalnym talentem i za jego sprawą obejrzymy jeszcze niejedno świetne anime.
To jest właśnie zaleta! Pomysłów na filmy ma zapewne mnóstwo, ale realizuje tylko najlepsze i naprawdę mu to wychodzi. Tak Allen na przykład (nie ważne jak bardzo go lubię) robi bardzo dużo filmów, z czego część jest genialna, większość taka sobie, a część po prostu słaba! Uważam że taki umiar jaki ma Makoto Shinkai, Hayao Miyazaki(ten zrobił dużo filmów, ale jego kariera trwa już długo) czy Tatsuya Ishihara jest jak najbardziej wskazany, ponieważ na nowy film czekasz długo, ale nie jesteś pod żadnym względem zawiedziony.
P.S. Zainteresowanym polecam produkcje Tatsuyi Ishihary (głównie są to seriale), gość jest mało znany, ale styl ma podobny do Shinkai'ego, też ogromną wagę przykłada do strony audio-wizualnej i emocji jakie panują w filmie/serialu. Najbardziej godne uwagi są : "Clannad", "Kanon", "Air", "Melancholia Haruhi Suzumiyi". Naprawdę polecam!
No pewnie. Uwe Boll nakręcił więcej, więc powinien być wyżej.
Poważnie, średniaki można trzaskać i pięć w roku. A arcydzieła zazwyczaj wymagają czasu. W tej chwili nie oglądałem tylko dwóch filmów Shinkaia, wszystkie póki co zasługują na miano arcydzieł. I wolę obejrzeć sześć czy pięć filmów wybitnych niż pierdyliard jednego wielkiego jebud Baya czy innego pana z Hollywood. Albo Allena którego każdy świetny film poprzedzają dwa średniaki.