Marilyn Monroe

Norma Jeane Mortenson

8,4
8 337 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Marilyn Monroe

A miała ich hohoho. Najpewniejsze źródła mówią o 10, choć mogło być tego znacznie więcej. Traktowała aborcję jako środek antykoncepcyjny. Z resztą jej ginekolog potwierdził, że była regularną klientką klinik aborcyjnych.

No litości... zrozumiałam raz, wtedy antykoncepcja nie była jeszcze tak popularna, pigułka weszła w 60, ale sypianie z kim popadnie a potem usuwanie - brak słów.

użytkownik usunięty
Ulisseska

Dokładnie.

Ulisseska

Domyślam się o co jej chodzi tylko irytuje mnie sugerowanie czegoś bezpodstawnie.
Forum to wymiana poglądów, a więc pewna odmiana rozmowy, a w rozmowach trzeba zachować pewien poziom.
Takie kategoryczne wypisywanie oszczerstw jest poniżej jakiegokolwiek poziomu, szczególnie, że Sara98 nie pokwapiła się nawet argumentować tego co mówi, a robi to z takim przekonaniem jakby wiedziała to na 100%.

Nie uważam się za ekspertkę w tym temacie, przeczytałam 11 biografii Monroe, zbierając "do kupy" to co było w nich zawarte twierdzę, że Monroe była bardzo nieszczęśliwą osobą, przepojoną samotnością, nieśmiałą i nie posiadającą świadomości własnej wartości. Wszystkie choroby duszy biorą się właśnie z osamotnienia i nadwrażliwości. Sądzę, że Monroe miała depresję, a jej "kozetkowe" terapie (ciągle rozgrzebywanie bolesnej przeszłości i odpowiadanie na krępujące intymne pytania) tylko pogłębiały jej zły stan. Szczerze wątpię w dwubiegunowość Marilyn uwarunkowaną jej psychiką, to leki które przyjmowała bez lekarskiej kontroli sprawiały, że była raz pobudzona, a raz otępiała. Przyznali to zresztą lekarze w filmie "Marilyn - tajemnica śmierci."

Ludzie jednak do dziś patrzą na nią powierzchownie - odmawiają jej inteligencji i wrażliwości prawdopodobnie tylko dlatego, że była zniewalająco piękna i osiągnęła sukces, choć jej dzieciństwo i młodość nie dawały żadnych podstaw, żeby twierdzić, że go odniesie.
Nie wiem czy, gdybym była na jej miejscu miałabym siłę marzyć a co dopiero realizować te marzenia.

użytkownik usunięty
madz20

Jak cię coś drażni to rozpędź się i walnij głową o ścianę, nie chcę zaczynać żadnej wojny. Zgadzam się, Marilyn była bardzo piękną, nieszczęśliwą i zakompleksioną kobietą. Czytałam że cierpiała na BDP, co do reszty uważam podobnie jak ty.

"Jak cię coś drażni to rozpędź się i walnij głową o ścianę, nie chcę zaczynać żadnej wojny".

Wybitna elokwencja. Tylko klaskać. Brawo!

użytkownik usunięty
madz20

Nie będę tego komentować. Nie chcę awantur. Jakbyś mogła to pewnie wszystkich byś rozszarpała, bo powiedzieli coś nie po twojej myśli. Ja mam takie zdanie o Marilyn ty możesz mieć inne, ja twoje szanuje.

Nie sugeruję, że nie szanuje Twojego zdania tylko bawi mnie to, że nie potrafisz go ubrać w słowa i emanujesz agresją.

Amen

użytkownik usunięty
madz20

Nie emanuje agresją, źle to zinterpretowałaś. Nie rób z siebie wyższej ligi, dla mnie to udawane i sztuczne. Chyba chciałaś się dowartościować.

Tym się różnimy, że czynisz personalne ataki.

Nie mam żadnych powodów by kreować z siebie kogoś innego i to na portalu internetowym...

użytkownik usunięty
madz20

Takie były moje odczucia, że robisz z siebie kogoś kim nie jesteś. Poprzestańmy więc na tym, bo naprawdę znudziła mi się ta bezsensowna wymiana zdań.

Ulisseska

potwierdzam , czesto myli (?) się to ze schizofrenią ...

chazy

ja tego nie sugeruje bo w to nie wieżę!

maniaczka_filmweb

tak niezłomna wiara przy tylu wątpliwościach ... zazdrościć czy współczuć? :)

anti3ek

Chyba to pierwsze ;)

maniaczka_filmweb

może, ale ja zwykłam oszczednie zarzadzać zaufaniem .

użytkownik usunięty
anti3ek

"tak niezłomna wiara przy tylu wątpliwościach ... zazdrościć czy współczuć? "to tobie mozna zadac to pytanie ,a nie jej To ty wierzysz jak w slowo swiete w rojenia jakiegos odrzuconego adoratora MM,a nie w fakty medyczne.100 razy powtorzone klamstwo nie stanie sie prawda.

Ulisseska

O ile ja wiem, miała 14 aborcji, później poddała się zabiegowi podwiązania jajowodów, później chciała mieć dzieci, więc zabieg cofnięto i poroniła dwa razy (pewnie dlatego, że była alkoholiczką i była uzależniona od środków nasennych). W dodatku puszczała się kim popadnie, uwielbiała nosić futra, a jej nagie zdjęcia zostały wykorzystane w pierwszym "Playboy'u".

To wszystko za dobrze o niej nie świadczy jako o człowieku, jednak ja na prawdę lubię oglądać z nią filmy i potrafię oddzielić jej aktorstwo od życia prywatnego. S*ka czy nie, miała coś w sobie, coś co zostało w jej filmach na zawsze i tylko to się liczy. Można mówić o niej wiele, ale jaka na prawdę była nikt nam nie powie, bo ludzie o zmarłych albo wyrażają się potwornie albo z uwielbieniem (raczej to drugie). My możemy tylko gdybać. Trzeba pamiętać, że nigdy nie poznała ojca, a kiedy chciała się z nim zobaczyć i do niego zadzwoniła, ten kazał jej skontaktować się z jego prawnikiem. Później ona odwdzięczyła się mu tym samym, kiedy umierał. Zadzwoniono wtedy do niej i jej o tym powiedziano, że ojciec chce się z nią zobaczyć, a ona odparła, żeby skontaktował się z jej prawnikiem. Tak wiem, to może się wydać okrutne, ale ja ją za to podziwiam, na jej miejscu postąpiłabym tak samo. Do tego dochodzi odrzucenie przez matkę i jej choroba psychiczna. Błąkała się po rodzinach zastępczych, a to zawsze zostawia ślad. Można by ją oceniać, ale to było jej życie i jej sprawa. Liczy się tylko to, że jej filmy zostaną.

DagnaMara

To powinnaś też wiedzieć że jej ginekolog powiedział że Marilyn nie miała żadnej aborcji, sekcja zwłok także to potwierdza. Marilyn cierpiała na endometriozę.
A co do Playboy'a .. to Hugh Hefner kupił jej zdjęcia w 1949 roku, zdjęcia do których pozowała jeszcze jako modelka ponieważ potrzebowała pieniędzy na jedzenie, była bez grosza i dostała za nie z tego co pamiętam marne 50 dolarów. Marilyn nigdy nie wyraziła zgody aby Playboy wykorzystał jej wizerunek, ale z racji tego że nie miała prawa do tych zdjęć i nie miała negatywów, nie wiele mogła z tym zrobić.

chazy

Z tego co ja czytałam miała 14 aborcji i urodziła jedno dziecko w wieku 15, synka, którego później oddała, a raczej jej zabrano. Zaszła w ciążę ponieważ została zgwałcona przez swojego opiekuna. Sama o tym opowiedziała w jakimś wywiadzie. Przez aborcje miała również jakieś problemy intymne i musiała przejść operację (nie pamiętam tylko teraz dokładnie czego), ale krwawiła z miejsc intymnych. Co do zdjęć to prawda i wiem o tym. Zresztą uważam, że akurat te zdjęcia są bardziej zmysłowe niż wulgarne, wręcz artystyczne (nie to co teraz).

DagnaMara

* 15 lat

DagnaMara

Gdzie to czytałaś? w internecie? a też o tym czytałam, ale to jest bzdura. Kurcze .. Marilyn nigdy nie urodziła dziecka, ta plota jest najgłupiszą jaką słyszałam, że jakoby urodziła syna bo ją zastępcza rodzina do tego zmusiła, i potem je sprzedała - to już brzmi absurdalnie haha
Owszem Marilyn mieszkała z rodzinami zastępczymi, po urodzeniu jej matka Gladys starała się ją zająć ale zaczęły się jej problemy z psychiką poza tym w tamtych czasach samotnie wychowująca matka .. to było coś dziwnego, więc chciała dla córki jak najlepiej i oddała ją do domu zastępczego gdzie mieszkała przez 7 lat. Gladys po tym okresie czasu znów próbowała się nią zająć, ale niestety zaczęła mieć oznaki depresji i znów Norma Jean została zabrana do rodziny zastępczej - zamieszkała z bliską przyjaciółką jej matki Grace McKee (dzięki niej zaczęła się jej fascynacja Jean Harlow). Grace i jej mąż Ervin mieli problemy finansowe, z powodu których Norma została umieszczona w sierocińcu w 1935 do 1937 ale Grace wciąż ją odwiedzała, kupowała ubrania, słodycze, zabierała do kina itd. Ostatecznie Norma wróciła do domu Grace i jej męża, ale była odsyłana do jej krewnych po oskarżeniach o PRÓBĘ gwałtu na niej przez Evrin'a. Po tym błąkaniu się po krewnych Grace, Norma Jean została odesłana do domu Any Lower, który jak sama powiedziała wspomina jako najszczęśliwszy okres jej dzieciństwa. Mieszkała z nią tak długo, póki starzejąca się kobieta mogła się nią opiekować. Potem znów zamieszkała z Grace, która wydała ją za mąż za starszego o 5 lat Jim'a Dougherty. I potem wiadomo jak się jej los dalej potoczył i jak została modelką.

Tak, miała operacje z powodu już wspomnianej endometriozy w 1961, i był przy niej wtedy Joe DiMaggio. W ciągu następnych miesięcy znów znalazła się w szpitalu, i miała operacje pęcherzyka żółciowego.

chazy

Książka: "Dlaczego Norma Jean zabiła Marilyn Monroe? Portret psychologiczny" autorstwa Lucy Freeman. Tam pisze, że urodziła synka, którego chciała zatrzymać, ale jej nie pozwolono. Jeśli dobrze kojarzę, właśnie ta część była cytowana w książce, jakoby to były słowa samej MM. Kiedy miała 8 lat, jej matka poszła się leczyć psychiatrycznie, bo świrowała. A czy ta endometrioza jest chorobą od urodzenia czy przychodzi z czasem (bo niestety nigdzie nie mogę tego wyczytać). Bo jeśli nie pojawia się w dzieciństwie, to mogła zachorować pod koniec życia. Albo może nabawiła się jej przez aborcje (one z tego co ja wiem, nie są za fajne, może dzisiaj, ale nie 50 lat temu). Wiem tylko, że ta choroba charakteryzuje się krwawieniem, ostrym bólem podczas miesiączki i podczas stosunku, ale to mi nie pasuje, bo ona miała mężów i liczne romanse.

DagnaMara

Dużo plotek na jej temat niestety istnieje. I nie we wszystkich książkach też piszą prawdę.
Tak, endometrioza cechuje się tym co napisałaś ale jeszcze tym że prowadzi do problemów z zajściem w ciąże, a w niektórych wypadkach do bezpłodności. Z tego co wyczytałam to ona występuje u kobiet w wieku rozrodczym pomiędzy 15 a 45 rokiem życia.

Nigdy nie uwierzę że Marilyn miała aborcje, ona bardzo pragnęła mieć dzieci i usilnie próbowała zajść w ciąże i to stało się głównym powodem jej nieszczęścia. Dwa razy poroniła, i miała operacje w celu skorygowania ciąży pozamacicznej, gdzie płód był w jajowodach, i którą także straciła. To wszystko było podczas małżeństwa z Arthurem Millerem. Także wątpię że ona byłaby w stanie to zrobić,zabić dziecko. Nawet jej ginekolog , Dr. Leon Krohn to poświadczył. To wszystko po to aby ją oczernić, zrobić sensację i zarobić na tym pieniądze, bo ludzie zawsze tylko chcieli na niej zarabiać.
Aborcje nigdy nie są "fajne", ani teraz ani nigdy.
Fakt, miała 3 mężów ale co z tego, w związku małżeńskim nie tylko seks się liczy ;p wydaje mi się że dla Marilyn ważniejsze było poczucie bezpieczeństwa, miłość, nie chciała być po prostu samotna.

chazy

Tak, dużo plotek i nigdy nie wiesz co jest prawdą, ale nie sądzę, żeby ktoś sobie to wszystko zmyślił, te wszystkie aborcje. Nie obchodzi mnie co robiła w życiu prywatnym, bo jej nie znałam, lubię po prostu jej filmy. Ale tak już jest, że życie gwiazd jest ciekawe.

użytkownik usunięty
DagnaMara

Ale to sa zmyslenia Takie sa fakty.Sa ludzie,ktorzy dla kasy sa zdolni zrobic kazda podlosc,nawet oczernic zmarla Ciebie nikt nigdy nie oczernil?A ta plotka o tylu aborcjach jest tak absurdalna,ze tylko glupi w nia wierza

I co, sugerujesz teraz, że jestem głupia? Takie były czasy, aktorki pragnęły sławy, a skrobanka była równie często praktykowana co dzisiaj, jeśli nie częściej. Nie wiem czy to prawda czy nie. Ty też tego nie wiesz!

użytkownik usunięty
DagnaMara

Ale ja wiem,ze to o aborcjach to bzdura,bo znam fakty z wiarygodnych zrodel,a nie tylko plotki i pomowienia znalezione na portalu plotkarskim czy w pseudobiografii napisanej przez żądnego taniej sensacji gryzipiorka

Wiarygodne źródła byłyby wtedy gdyby sama MM opowiedziała o swoim życiu, a nawet wtedy nie byłoby pewności, że nie zmyśla. Tak więc, wybacz, ale Twoje "wiarygodne źródła" mnie nie przekonują. Powstały plotki, pogódź się z tym. Prawdy nikt nigdy nie zna.

użytkownik usunięty
DagnaMara

Zastanów się,co jest bardziej wiarygodne- fakty medyczne czy plotki wymyslone przez ludzi,gotowych dla kasy zrobic wszystko?

Fakty medyczne? Wszędzie piszą i mówią co innego! Raz jej ginekolog potwierdza raz zaprzecza. Być może jedynym wiarygodnym źródłem byłby jej terapeuta do którego chodziła przed śmiercią, ale jego wiąże tajemnica zawodowa ( a przynajmniej mnie nic nie wiadomo, żeby się na ten temat kiedykolwiek wypowiedział). Nie byłaś jej lekarzem, ja również. Smutno jest mi kiedy czyta niektóre rzeczy o niej, ponieważ na zdjęciach i filmach zawsze widzę w niej miłą i ciepłą osobę. Ale jaka była tak naprawdę - nie wiem.

użytkownik usunięty
DagnaMara

Nie przekonuje cie fakty medyczne ,tylko plotki??? Wyniki sekcji wiecej o niej powiedzialy,niz ona sama by powiedziala,wiec sa wiarygodniejsze nawet od niej samejTwoj sceptycyzm wobec takich dowodow swiadczy tylko o tym,jak ludzi latwo mozna w dzisiejszych czasach otumanic A niby taki postep mamy,ludzie tacy wyksztalceni i swiatli,XXI wiek hehe Plotki zawsze beda,ale to nie znaczy,ze trzeba w nie slepo wierzycJa bronie prawdy i dobrego imienia zmarlej.To zle?

użytkownik usunięty
DagnaMara

A ja mam swoje podejrzenia,oprocz tego co wiadomo( ze te bzdury o licznych aborcjach w swej ksiazce pierwszy napisal odrzucony adorator MM,mailer,ktory chcial sobie zarobic na wywolaniu sensacji ta ksiazka,inni tylko go powtarzali i tworzyli nowe bzdury) Plotke o aborcjach mozna bylo latwo wcisnac ludziom,bo MM miala problemy z zajsciem w ciaze ,a jak wiadomo,w tamtych czasach poddanie sie aborcji czesto grozilo bezplodnoscia Oczywiscie, w rzeczywistosci wiadomo,ze MM cierpiala na endometrioze,ktora powoduje problemy z zajsciem w ciaze i poronienia A przede wszystkim wyniki sekcji zwlok MM zaprzeczaja aborcjom

chazy

"To powinnaś też wiedzieć że jej ginekolog powiedział że Marilyn nie miała żadnej aborcji, sekcja zwłok także to potwierdza. "Jaki ginekolog ? Myślisz że przez całe swoje zycie erotyczne miała jednego ginekologa , przy tylu \przeprowadzkach ? to wrecz niemozliwe . Ty powinnas przeczytac jej rzekome wypowiedzi na temat aborcji ...z nich wynika ze nikt miał o tym nie wiedziec a wykonywane podobno byly w karygodnych warunkach i pewnie nie przez profesjonalistów .
A czy ty kiedys widziałaszeby robic sekcje zwłok pod kątem aborcji ? Czy jesteś pewna ze aborcja zostawia ślad ? bo feministki by sie z Tobąnie zgodziły.

anti3ek

Z tego co piszesz widać, że nie masz pojęcia o procedurze przeprowadzania sekcji zwłok.
Sekcja zwłok to nie oględziny. To żmudna praca, gdzie patolog m.in. zabezpiecza wszystkie narządy wewnętrzne celem wykonania badań toksykologicznych i pobiera wycinki wewnętrznych narządów - sekcji nie wykonują przypadkowi lekarze tylko specjaliści. Często dopiero po sekcji można dowiedzieć się na ile przypadłości cierpiał denat.
W obliczu podejrzenia przestępstwa nie bada się tylko przyczyn najbardziej prawdopodobnych. W przypadku tajemniczej śmierci Monroe sekcja nie skończyła się na badaniu krwi celem wykrycia stężenia alkoholu czy barbituranów. Otwarto jamę brzuszną, stąd możliwe, że lekarze wypowiedzieli się również w kwestii jej organów rozrodczych.

madz20

"Możliwe" w przypadku MM jest wiele rzeczy .

anti3ek

Dlaczego więc wykluczasz wersję, którą zaprezentowała chazy? Kpisz z sekcji pod kontem aborcji jak to określiłaś.
To wręcz normalne, że przy sekcji zwłok rutynowo opisuje się wszystkie organy wewnętrzne z uwzględnieniem patologicznych zmian.

Ulisseska

"pigułka weszła w 60" racja ,ale gdzie inne metody antykoncepcji ? Swoje "prezerwatywy" miały już co bardziej rozwiniete cywilizacje w starożytnosci ....nie wiele wiadomono temat ich skutecznosci , ale daje do myslenia ,prawda ? Ja sądze ze od tego momentu zawsze była szansa na minimalizowanie szans zajscia w ciaze ,pomijajac oczywiscie "pozycje" przyktórychw ciaze zajsc sie nie da .

użytkownik usunięty
anti3ek

no wlasnie,prezerwatywy ,czyli antykoncepcja uzalezniona od widzi mi sie faceta ,a nie od samej kobiety Hollywood to gniazdo rozpusty i nie rozumiem,czemu was tak dziwi to,ze ona miala aborcje ,wiele innych pewnie tez mialo,ale sie nie przyznalo

tak , "miasto rozpusty" ; dlatego co bardziej szanujący siebie omijają go szerokim łukiem , nawet kosztem "kariery" .
I pomyśleć ,że ona żyjąca w świecie tak abstrakcyjnych wartości powtarzała że jest "jedną z Nas " :/

użytkownik usunięty
anti3ek

Miała własny cel w zyciu i nie chciala tak po prostu przeminac.Udalo jej sie .Dla zawistnych to niewybaczalne,wiec trzeba wyciagac brudy z zyciorysu takiej osoby.Przyznaj sie,ze nie tyle oburza cie jej "niemoralne" postępowanie,co kieruje tobą zwykła zazdrosc,ze ty jestes szara mysza,a ona byla gwiazda i do tej pory o niej mowia???

użytkownik usunięty
anti3ek

Ona byla jedna z nas,dlatego ja to przytloczylo po pewnym czasie Uwazam,ze nie powinnas jako kobieta jej tak krytykowac za sypianie z tymi facetami,a przyjrzec sie okolicznosciom Z tego,co wiem,to oni wymuszali seks - moze nie sila,ale stawiali ultimatum kariera za sex.Ona tego do konca z wlasnej woli nie robila ( sypianie ze starymi oblesnymi dziadami to pewnie zadna przyjemnosc dla mlodej kobiety)Czy to jest fair? Zobacz,ile jest takich przypadkow w dzisiejszych czasach- kobiety sa molestowane w pracy i szantazowane- seks albo utrata pracy.Wielu kobietom to juz nie przeszkadza i same cos takiego proponuja,ale sa i takie,ktore robia to wbrew woliCzy takie postepowanie facetow jest w porzadku? Uwazam,ze faceci ,ktorzy tak stawiaja sprawe,powinni byc bardziej napietnowani od kobiet,ktore sie na to godzaKobiety mio wszystko sa ta slabsza strona,a w czasach MM sexizm i meska dominacja byl na porzadku dziennym Nie mozna tak zerowac na cudzych marzeniach i ambicji Ty nie postabilabys tak,ale nie kazdy jest na tyle silny,by sie przeciwstawicNie sadz innych swoja miara

użytkownik usunięty
Ulisseska

Zwolenniczki aborcji mialyby niezla BRECHĘ z waszych oburzonych głosow Nazwalyby was ciemnogrodem. a tak na serio - to,oczym piszesz to zwykle oszczerstwaWidocznie nie jestes jej prawdziwa fanka,skoro tak bezkrytycznie lykasz te relacjePrzeciez to nawet do niej nie pasuje,mimo,ze miala osobowosc borderline,to kochala dzieci i bardzo chciala je miec Poza tym miala chorobe macicy zdiagnozowana u niej gdy byla nastolatka ,przez ktora nie mogla donosic zadnej ciazy ,jej osobisty ginekolog zaprzecza,ze miala aborcje i zaprzeczyla tez temu sekcja zwlok jej zycie seksualne tez nie powinno was tak burzyc,bo hollywood to gniazdo rozpusty np taylor tez sie puszczala i brala udzial w orgiach seksualnych

lis_vitalis, szkoda słów.

Prawda jest taka - niech każda pilnuje swego kroku i będzie git.
Najlepiej zaglądać komuś pod kołdrę... To takie przaśne i małomiasteczkowe, ale warto się pastwić nad innymi skoro nie ma się własnego życia erotycznego.

Zresztą co to za mania wychwalania pigułek i prezerwatyw a ganienia aborcji jako niezgodną z prawami człowieka?
Ostatecznie jedno i drugie pozbawia życia, zresztą wspomniane w tej rozmowie prawo człowieka do życia powstaje z chwilą narodzić - nie wcześniej.
Filozofowie i medycy a o doktrynie praw naturalnych nie mają pojęcia.

madz20

O.o Boże święty ...
Na początek : " skoro nie ma się własnego życia erotycznego." A nie masz ? Bo taki wniosek sie nasuwa gdy nam to tak pochopnie wciskasz . Bo nietrudno sobie chyba uświadomić ,że wiele kobiet po prostu szlag trafia gdy MM nazywa sie " ideałem kobiecości" bo jedyna wartościa jaka soba reprezentowała w pełni była (kwestia gustu) uroda , reszta zas czesto prosi sie o komentarz " mówiła jedno , robiła drugie" . I uwłacza to wielu kobietom które chca w zyciu robic cos wiecej niz wygladac ! Dlatego czesc z nas co jakis czas siedzi na forach i praktykuje łopatologie stosowaną , bo nie życzy sobie stawiania za wzór swojego istnienia kobiety która tak sobie ułożyła życie ze na koncu musiała sie zabic ! Bo czesc z nas zwykła uzywac mózgu w pore !
"Najlepiej zaglądać komuś pod kołdrę... " Cholera jasna , dziewczyno , weź obejrzyj sobie klinike aborcyjna i posciel w łożku i " wskaż 10 szcegółów którymi różnią sie obrazki " :///
"Zresztą co to za mania wychwalania pigułek i prezerwatyw a ganienia aborcji jako niezgodną z prawami człowieka?" a nie widzisz różnicy pomiedzy nie dopuszceniem do zapłodnienia , a odebraniem życia organizmowi który posiaqda wszystkie funkcje życiowe , co wiecej , byc moze czuje jak odrywa sie mu głowe i członuje ciało ?!
"Filozofowie i medycy a o doktrynie praw naturalnych nie mają pojęcia." A Ty jedna masz ? A kim Ty jesteś ? A może właściwie powinnam zapytać za kogo sie uważasz ? Naprawde myslisz ze pozjadałaś wszystkie rozumy z tych dziedzin wiedzy by to oceniać ? A moze jej nie potrzebujesz , bo i tak wiesz lepiej kiedy człowiek jest człowiekiem (filozofia) i jak funkcjonuje orgamnizm w pierwszych dniach swojego istnienia ( biologia ! ) Żenujące wręcz .,.
I Ty mi zarzucasz brak wiedzy przy ocenie faktów ?!
Wiesz co ? Miesiącami swojego czasu dyskutowałam o aborcji i jeszcze NIGDY nie widzialam tak zatrważajacego połączenia niewiedzy , ignorancji i nieuzasadnionej pewnosci siebie .
Powiedzialabym ,że masz duzo wspólnego z MM jak każdy z jej "fanów" który , podobnie jak Ty , wierzy co chce , az w koncu udaje ze w sumie wszystko mu jedno , choc zdecydowanie uwlaczało by to jej godności , bo pomimo swojej płytkości , powieszchowności i lekkomyślności ,w niektórych aspektach życia wykazywała wartości im przeciwne .

Wiesz co ? Gdy byłam pare dni temu z mezem w pewnym miejscu publicznym, pewna osoba zachowałą sie w stosunku do nas skandalicznie . Ja akurat byłam zbyt zaaferowana czym innym aby to w porę skomentowac , ale mój mąż nie . Jednak nie zareagował . Gdy poprosiłam potem zeby mi to wyjasnił powiedział ; "wiesz co , to beznadziejny przypadek ; dyskusja z nią nic by nie wniosła , a napsułaby krwi wszystkim w naszym otoczeniu . Ważniejsze niż to , aby osobie tak pomieszanej i zupełnie mi obojętnej tłumaczyć cokolwiek było to że chciałem juz wychodzić . " I tak samo jest z Tobą . Nie sądziłam ze tak szybko tego doswiadcze ...
Tak wiec to Nasza ostatnia wymiana postów , bo , dodatkowo , to co piszesz jest po prostu smutne , a ja i tak mam problem z przejmowaniem sie sprawami na które nie ma wpływu .
PODOBNO znasz swietnie fakty z zycia MM . I na co Ci to ? Gdy o sobie wiesz tak niewiele . Proponuje zabarc sie za wspomnianą tu biologie i filozofie , bo naczelną zasadą kazdej dziedziny wiedzy jest to ze im wiecej wiesz , tym bardziej zdajesz sobie sprawe ze swojej niewiedzy . Ty najwyrazniej jestes tego przeciwnoscia :)

Sama przeglądasz mój profil , a Twój jest zablokowany ... co masz do ukrycia ? :D
Zycie Ci aby w Twomi zyciu dokonał sie jakis przewrót . I to szybko !
(bez odbioru)

anti3ek

Stara zasada - uderz w stół a nożyce się odezwą.

anti3ek

Co do funkcji życiowych po raz kolejny strzelasz sobie w kolano - płód nie posiada funkcji życiowych, bo nie potrafi funkcjonować poza ciałem matki. O funkcjach życiowych mówi się od chwili odłączenia od ciała matki i podjęcia samodzielnej egzystencji.

Ja widzę różnicę między zapobieganiem a usuwaniem ale wasza argumentacja nie ma nic wspólnego z prawami człowieka ani nauką kościoła. A na prawa człowieka zdążyłaś się już powołać. Musiałaś na ten temat dyskutować z tak samo zorientowanymi osobami jak Ty dlatego w Twoich wypowiedziach roi się od semantycznych i merytorycznych błędów, a brak wiedzy zastępujesz paplaniem.
Wyobraź sobie, że lekarze bądź prawnicy (bo dyskusja na ten temat powinna być przez nich głównie rozstrzygana) też zakładają konta na portalach internetowych.
Ukryty profil - nie każdy jest ekshibicjonistą szukającym znajomości na forach. Vivre sa vie.
A z Tobą doprawdy nie ma co dyskutować, bo jesteś jałowa jak gaza a prócz dobrych chęci brak Ci wykształcenia do wypowiedzi na tak poważne tematy.



użytkownik usunięty
madz20

Uwielbiam,jak inteligentni ,oczytani ludzie (tacy jak ty) obnazaja ignorancje i pozerstwo zadufanych w sobie pseudointelektualistow i fanatykow,takich jak anti3ek :D My jestesmy tylko fanami,ale ona to juz fanatyczka

tak , powtarzaj to sobie :) i przyklaskuj kazdemu kto tez uwaza ze "MM nawet jak robila zle ,to przeciez miala swoje powody" bezkrytyznie czytając absurdy typu :"O funkcjach życiowych mówi się od chwili odłączenia od ciała matki i podjęcia samodzielnej egzystencji. " I jeszcze dowal ilościa przeczytanych książek ... szkodda ze nie jakościa :)))

madz20

tak ? oddychanie nie jest funkcją życiową ?! juzu ... naucz sie korzysatac z google i poczytaj ; "Procesy życiowe - przemiany zachodzące w organizmie żywym." ( Wikipedia ; życie ) ; nic o samodzielności ... Manipulujesz faktami tak ,ze twoj brak argumentow az daje po oczach . Wiec tez pozwole sobie juz zrezygnowac z czytania Twoich "intelektuaalnych" madrości :PPP

użytkownik usunięty
anti3ek

Radzę przeczytać "Fragmenty",skoro uważasz MM za taką plytka niemotę Trzeba być okrutnym,plytkim i zadufanym w sobie czlowiekiem,by tak nisko cenic drugiego czlowieka pod wzgledem intelektualnym i charakteru.Poza tym "mowila jedno,robila drugie" bo miala borderline Wiele razy zostala niesprawiedliwie i podle potraktowana przez facetow i na pewno miala tez inne wartosci niz tylko wygladac- chciala byc wybitna aktorka i dbala o swoj rozwoj intelektualny,przeczytala na pewno wiecej ksiazek niz ty Nie byala powierzchowna ani plytka To ty jestes plytka i ograniczona ,bo oceniasz kogos przez pryzmat wlasnych uprzedzen I nie nabierzesz mnie,ze niby jestes taka swieta i oczytana i madra,ty pseudointelektualisto i moralizatorko od 7 bolesci

użytkownik usunięty
anti3ek

Ty i inni ,ktorzy podchodza do niej z takim lekcewazeniem,patrzycie na nia przez pryzmat jej blond wlosow ,rol i powierzchownosci,jestescie zwyczajnie uprzedzeni i plytcy.Innej,ktora nie bylaby tak slodka z wygladu i sposobu bycia ,nie traktowalibyscie tak surowo MM sprawiala wrazenie slabej,a takie swinie bez honoru jak ty zawsze atakuja slabszych.MMmaial wiele takich swin w swoim otoczeniu,obojetnych na jej krzywde i cierpienia,przyzwalajcychj jej na nalog,zamiast jej pomoc Uprzedzajac twoj atak,ze ona sama chciala takie sprawiac wrazenie- nieprawda,tego chcieli od niej jej fani i otoczenie Poza tym miala prawo wygladac tak jak chciala i nikt nie maial prawa atakowac jej za to,tylko podla ,zawistna,nietolerancyjna holota tak robi