Nie dobrym, lecz sławnym. Tak to juz jest, ze jeśli facet może mieć każda laske na swiecie to zapomina o pewnych zobowiązaniach i małżeństwo sie rozpada. I tak w kółko...
A ze do tego kasa pada ludziom na łby to juz zupełnie osobna sprawa. Marlon Brando to i tak cnotliwy chłoptaś skoro miał tylko 3 (jesli to co napisales jest prawdą). ;-)
Eh, 3 żony miał, ale jego coraz to nowe dzieci odnajdują się po dziś dzień. Szacuje się, że miał ich około 12, choć sam przyznawał się tylko do 5...
Nie próżnował chłopaczyna...;-)
"Ja" powiem Ci cos, mój kumpel jak sie napije to mówi ze jest jego synem. A tak wogóle to wy nie wiecie ze rozwody, rozstania i powroty czy tez nowe partnerki to bylo i jest modne dzis i 50 lat temu w showbiznesie.
P.S Pozdro dla fanek Prisona i Wentworta(czy jakos tak), jak ja lubie sie z wami kłócic.... Brak słów. Ostatnio kazalem wam wbic na forum prawdziwych aktorów takich jak np Marlon
Nie wykminiłem, o co Ci chodziło w Post Scriptum. Możesz mnie, prostemu chłopakowi z Pomorza to wyjaśnić?
Prosty chlopak z Opolszczyzny wyjasni prostemu chlopakowi z Pomorza to ze ja uwielbiam jak dziewczyny od 11-16lat pisza jaki to Wenthworth i inni tego rodzaju artysci, ktorych dzieki nim poznalem (Channing Tatum, Chad Michael Murray) są utalentowani i piekni bo pojawili sie na nowej okladce magazynu "Bravo". Boshe jacy oni sa koFFFani. Dlatego zaproponowalem, zeby odwiedzili forum takich artystów jak Bogart, De Niro, Nicholson, Mcqueen, Alfred Pacino, Bronson. A tak poza tym to widze nowy avatar nie powtarzalnego Jacka N. Juz wszystko rozumiesz?
Ma się rozumieć, że rozumiem.;-)
Sam zresztą jestem człowiekiem, który zrewolucjonizował forum Wentwortha Millera. Jakieś dwa miesiące temu bezmyślne nastolatki pisały:
"Boshhe, on jest śliczny. Do tego jest świetnym aktorem. A jakiś staróch na pierszym"(autentyczny komentarz), teraz wszystko chodzi, jak w szwajcarskim zegarku, a ja wraz z kolegami Crisem, Lisoszakalem, Crazym i Bezmózgim oglądaczem toczymy ciekawe dysputy. Zapraszam do nas.;-)
Jack Nicholson to geniusz - jak dla mnie najlepszejszy z najlepszejszych.;-)
Apropos, pytanie mam, jak fan Pacino od fana Pacino. Tak wczoraj przeglądałem sobie filmografie znanych osobistości i zauważyłem, że Pacino nie miał ani jednej żony. Znasz może przyczyny tej swoistej holizłudzkiej anomalii?
Ech, trzy żony to nie aż tak dużo jak na typowe sławy.
Elizabeth Tylor miała ośmiu mężów. Z każdym się rozwiodła.
Może Brando wolał być singlem? Dla mnie ważne jest to jak gra, a nie ile żon posiadał....
Pozdrawiam
Sam nie wiem dlaczego Alfred Pacino nigdy nie mial żony... Ale to chyba dobrze... Wolał szybkie numerki i skoki w bok :) Szczególnie gdy był młody i popularny(tak jak u nas obecnie Doda itp.), po Ojcu Chrzestnym albo Czlowieku z Blizna. Ostatnio przeczytałem w jakiejś gazecie od mojej mamuśki, ze jest na stałe związany z Ellen Barkin.