jedyny, najlepszy, król aktorstwa, z DYSTANSEM do samego siebie. dzis juz takich nie ma, i nie bedzie. Dzisiaj Deep i Pitt sa genialni hahahah, takie mamy kino:)
i chodz brando za role filmowe nie dostawal tyle pieniedzy co dzisiejsze ''gwiazdy'' bije ich wszystkich na głowe. dziekuje
cóż - ja nie lubiłam u Marlona jego monotematyczności - grał wszędzie tak samo
bez względu czy to dramat Szekspira czy gangsterka..
więc trochę dystansu
i co jak co, ale ci co są wyżej od niego mieli więcej różnorodnych ról
dokladnie- marlon jest dobry ale nie lepszy od Pacina czy De Nira.
A nie wiem co ci nie pasuje u Depp'a czy Pitt'a, wedlug mnie to swietni aktorzy i sa tu krzywdzeni-no moze tylko Pitt
Właśnie. Depp i Pitt to świetni aktorzy, ale mają opinię przystojniaków, są zaszufladkowani i nie do końca docenieni.
Moim zdaniem Brando, Pacino i De Niro to ta sama liga, dlatego nie będę wskazywać najlepszego z nich.
A ja myślałam, że już nikt nie zwraca uwagi na ten durny ranking, który tylko w niewielkim stopniu ukazuje prawdę.
era gry aktorskiej dzieli się na tę przed Brando i po.to on wprowadzil pewną naturalnośc na scenie(zobacz jak kiedyś grali c.gable czy C.grant-oni byli tacy sami tylko tytuły filmów się zmieniały) Marlon grał wszędzie tak samo??!!!!a ile filmów z nimwidziałaś??
inni mieli więcej róznorodnych ról,Brando grał w filmach s.f.,horrorach,dramatach hist,kost.,gangsterskich,kom.,sens. nawet w anim-South Park,haha.
tak to właśnie jest jak ktoś się nie zna i komentuje,można napisać,ze sie kogoś nie lubi,ale nie to co Ty napisałaś.
widziałam różne filmy z nim:
Juliusza Cezara
Bunt na Bounty
Ojca Chrzestnego
Supermana
Wyspę doktora Moreau
Czas Apokalipsy
i jeszcze kilka i wszędzie grał tak samo, tylko stroje i dekoracje się zmieniały.. ciągle gadał monotonnym głosem flegmatyka
więc sądzę, że moja opinia, na podstawie widzianych filmów z nim, jest całkiem dobrze uzasadniona
filmy,które wymieniłaś i uzasadnienie Twoje świadczy o tym,ze nie lubisz Brando i masz do tego pełne prawo,a powiedz,ktorzy aktorzy w ilu swoich filmach zmieniają głos,tak ze brzmi zupełnie inaczej.
akurat w ojcu chrzestnym,to miał zupełnie inny głos i mówił wolniej,bardziej bełkotliwie;))
lubienie nie ma nic do rzeczy
bo można bez problemu kogoś nie lubić, a jednocześnie uznawać iż dana osoba ma talent
to dwie różne rzeczy, o których fani często zapominają
a takowych aktorów jest niewielu, ale nawet taki Brad Pitt dał sobie radę ze zmianą akcentu
Brando w tym przypadku nigdy nie błysną, a przypisujesz mu, że na nowo stworzył grę aktorską.. wg mnie tą osobą był James Dean - to on wprowadził naturalność, dzikość.. grał całym sobą
James Dean był zakochany w Marlonie Brando,jego fascynacja Marlonem graniczyła z obsesją.naśladował go w niemal kazdym calu.zanim go poznał chciał wiedzieć jak brando się zachowuje,co pije na imprezach,jak się ubiera.po pewnym czasie Marlon musiał definitywnie zerwać kontakt z Deanem.zanim Dean zaczął grać w filmach wielokrotnie ogladał Marlona na scenie.mozesz dowiedzieć sie z róznych wywiadów z różnymi osobami,ze to James naSladował grę aktorską Brando,a nie odwrotnie.zasiegnij najpierw wiedzy o historii kina czy biografiach aktorów zanim znowu coś napiszesz.
loool.. skąd żeś to wytrzasnął, to nie wiem, ale wiem jedno - efekty James Dean, nawet jeśli wzorował się na Brando (w co szczerze wątpię) miał o niebo lepsze niż Brando :)
Brando chyba w każdym filmie miał scenę w której opierał się o ścianę i olewczo wypowiadał swoją kwestię.. może ty był jego 'tik nerwowy'?
o tym,że wzorował sie na Brando mówił sam Dean-taki jest fakt!James Dean jest legendą,bo umarł bardzo wcześnie.gratuluję Ci,ze na podstawie 3 filmów(bo tylko w tylu zagrał Dean) piszesz o lepszych ,,efektach''... jeżeli mówisz,że Brando podpierał sie ściany i był leniwy w swoich filmach z lat 50-tych(np On the waterfront czy The streetcar named desire) to masz małe pojęcie o kinie!!nie powinnas wychodzić poza American Ninja.
Zgadzam się, wszyscy teraz wypisują o De Niro i Pacino. Dziwne, że nikt nie mówi o takich genialnych aktorów jak : Gene Hackman,Michael Caine,John Malkovich,Harvey Keitel,Dustin Hoffman to oni powinni zając wszystkie czołowe miejsca w top10 zamiast Freemana,Eastwooda,Nortona... A co do Brando zgadzam się, najlepszy aktor wszech czasów po prostu mistrz jakich mało. W każdym filmie gra niesamowicie, świetnym przykładem jest Na wybrzeżach i Ojciec Chrzestny za które dostał oscary jak najbardziej zasłużone :)
Oczywiście, że mamy. Ale ciężko mówić o najwybitniejszych aktorach ostatnich czasów, pomijając te dwie osoby.
"Gene Hackman,Michael Caine,John Malkovich,Harvey Keitel,Dustin Hoffman to oni powinni zając wszystkie czołowe miejsca w top10 zamiast Freemana,Eastwooda,Nortona"
Hackmana przyrównujesz do Nortona i Eastwooda?? Dziecko, wróć na naszą klasę :(
"Gene Hackman,Michael Caine,John Malkovich,Harvey Keitel,Dustin Hoffman"
Te nazwiska to ty wypisujesz chyba w każdym poście, chłopie ogarnij się trochę ! Nie znasz się - wyjdź!
Uwielbiam Brando, jeden z moich idoli! Ale uważam że że niesprawiedliwie oceniłeś Deppa i Pitta - są przystojni, fakt, ale jak na mój gust to wyszli z tych swoich nastolaktowych imagów obronną ręką, pokazując talent w świetnych filmach. Identyczna drogę przebył przecież sam bohater tego tematu, nie zapominajmy o tym. Jak dla mnie to ta sama liga razem z Pacino i De Niro.
co różni Deppa od Pitta?-odp.Depp jest świetnym aktorem,nie boi sie wyzwań aktorskich a Pitt bazuje na swojej urodzie,nie wysila sie!!
Pitt,DeNiro i Pacino to ta sama liga,to jakiś żart!! a co do Deppa,to genialny Brando nazwał go kiedyś nejlepszym aktorem swojego pokolenia i ja się z nim zgadzam.
jest w tym troche racji,ale nie do końca.w ten sposób mogłabyś powiedzieć oDeNiro,ktory zrobił z 8 filmów z M.Scorsese,albo o duecie Redford i Polack ,nie wspomnę o Fellinim i Mastroinim a ostatnio Russell Crowe i Ridley Scott.często jest tak,ze reżyserzy mają swoich ulubionych aktorów i często ich obsadzają w swoich filmach. gdyby Depp był słaby,to nawet Burton nie dał by mu tyly ról.
ale role dziwaka to pikuś.. każdy może zagrać wariata, a nie każdy potrafi zagrać zwykłego szaraka
dlatego Depp w Na Żywo wypada blado.. tak samo w Żonie Astronauty - nie potrafi grać normalnych ludzi, musi mieć kostium
a widziałas Donnie Brasco(polecam).Pluton,Co gryzie Gilberta grape'a,Odważnego?zagrał swietnie,a dla Tojej wiedzy,to nie są kostiumowe filmy!
oprócz Donnie Brasco, pozostałe filmy widziałam (tym Plutonem to mnie rozwaliłeś, bo Depp, pojawia się na całe 2 sekundy) i jego aktorstwo mnie nie zachwyciło.. filmy było dobre, i owszem, ale to nie była zasługa tylko Deppa i jego aktorskiego talentu, który wg mnie w tych filmach jakoś się nie objawił..