Marlon Brando

Marlon Brando Jr.

8,7
36 965 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Marlon Brando

Czy dnia pierwszego lipca 2004 roku o godzinie 18:20 Marlon Brando w momencie śmierci zniknął? Nie mam tutaj na myśli jego ciała, tylko po prostu jego świadomości, egzystencji. Gdzie poszła ? Zapewne nie do nieba/piekła, bo te miejsca nie istnieją, no to gdzie? Zniknął, rozpłynął się w nicości? W tej chwili nawet nie zdaje sobie sprawy z tego kim jest? Moze to jest tak, ze umieramy, i zostajemy uwiezieni w swoim ciele, mamy swiadomosc ze istniejemy, ale nasze cialo jest martwe, jestesmy uwiezieni w srodku, i tak w nieskonczonosc? Urodzenie Marlona Brando poprzedzała nieskończona ilość czasu, również przed nami jest nieskończona ilość czasu! Wiec gdzie on był?? Czy on istniał? Pogubilem sie! Co czul sekunde przed smiercią? Po co istniejemy? Po co sie rodzimy? Dlaczego akurat w tym ciele sie urodzilismy? Dlaczego teraz a nie np. za milion lat? Wszystko jest bez sensu! W 1909 roku ludzie byli przekonani ze zyją we wspólczesności, a tutaj co? 1909 rok to szmat czasu temu! Teraz jest 2009 rok i znow mamy wrazenie ze zyjemy we wspolczesnosci! Czlowiek zyjacy w 1909 roku nie zdawal sobie sprawy, ze przed nim dwie wojny swiatowe, podroz na ksiezyc, miliony niesamowitych filmow, rozwoj technologii. Teraz w 2009 roku my nie wiemy co nas czeka!!!!!!!!!!!!!!!! Lepiej sie nie narodzic niz zyc ze swiadomoscią ze to wszystko wygląda tak :

NIESKONCZONOSC CZASU - nasze zycie - NIESKONCZONOSC CZASU

Bede laskaw jezeli ktos mi odpowie na te kilka pytan, albo mnie po prostu zabije!

Bobey

Myślę, że Brando był wspaniałym aktorem, jednym z tych wielkich, którzy pozostawiają na scenie czy ekranie część swojej osobowości, dając z siebie wszystko. Jednak na tym świecie wszystko, nawet to co z naszej perspektywy wspaniałe i wyjątkowe doczekuje końca, więc jego jako część "tego świata" śmierć także dotknęła. A gdzie jest teraz? Człowiek tworzy instytucje religijne, żeby pomogły mu znieczulić świadomość śmierci. Jednak niektórzy, tak jak Ty, odrzucają ich "fabularyzowane opowieści" i szukają wyjaśnienia bliższego ich wrażliwości, to naturalne i łączy nas wszystkich. Słowem klucz jest właśnie "naturalność". Niestety, w wyniku procesu ewolucyjnego, nasz umysł stał się "samoświadomy", od tamtej pory, pytania "Co?", czy "W jakim celu?" związane z działaniem instynktownym, zyskały nowego, dużo bardziej problematycznego towarzysza - "Dlaczego?", później kolejnych np. "A co jeśli?". To pytanie wynosi umysł na poziom domysłów, a także abstrakcji, gdzie przypisujemy znaczenie(np. życiu), oceniamy(np. innych ludzi), doszukujemy się przyczyn, albo przewidujemy zdarzenia. Dzięki temu pod wieloma względami się rozwinęliśmy, jednak pod "tym" jednym ani trochę. Ciągle borykamy się ze śmiercią próbujemy ją wyeliminować ze świadomości i dobrze w końcu śmierć to nicość. Absolutna nieświadomość. Zero. O. Dlatego nie myśl o tych bzdurach chłopie i idź tam gdzie możesz spotkać Marlona Brando Jr. W wypożyczalni DVD albo VHS, albo w kinie na specjalnych pokazach jego filmów, a może w telewizji, choć rzadko, jednak istnieje. Carpe Diem! Więcej życie nie warte...

użytkownik usunięty
Bobey

1. nie to forum
2. czy naprawdę sądziłeś, że ktoś tutaj odpowie ci jednoznacznie na te pytania?

Tak, ale teraz to juz nie ma znaczenia. Dowiedzialem sie juz od kogos innego jaki jest sens życia i skąd pochodzimy.

awe kriszna!

Bobey

Znaczy sie...

Hare Kryszna!

Bobey

Tego wszystkiego, kochanie dowiesz się w dniu śmierci, albo nawet i po
tym.

Stacy

tak na tamtym lepszym świecie znajdziesz odpowiedź na wszystkie pytania, bądź cierpliwy.

Thief_

"Lepszy świat" - dobre to ;]

Bobey

A jak inaczej można TO nazwać?