Sorki ale kto to jest?Nigdy nie widziałam żadnego filmu z jego udziałem i jest on na 1 miejscu?Powinien tu być Jack Nicholson albo Robert De Niro.Pozdrawiam
Nicholson, De Niro są świetni, ale konkurencji dla Brando nie ma... To geniusz, wirtuoz, wielki aktor... Kojarzysz takie filmy jak Ojciec Chrzestny, Czas Apokalipsy, Tramwaj zwany pożądaniem, Młode Lwy, Na Nabrzeżach? Obejrzyj koniecznie...
Akurat Brando był wzorem dla Nicholsona i DeNiro... a z czasem, za dawnych lat DeNiro nazywany był następcą Marlona Brando :D :P:P
DeNiro jest świetny... ale gdzie mu do Brando?;-)
Nicholson był przede wszystkim oddanym przyjacielem Brando, przyjacielem, którego Marlon kochał niewiele mniej, niż przed laty Jamesa Deana...
W końcu to jemu powierzył prowadzenie swojego konduktu żałobnego, to Nicholson był jego najbliższym sąsiadem...
Dla mnie ta dwójka aktorów (Nicholson i Brando) to dwójka najlepszych w historii kina. A zaraz za nimi Humphrey Bogart, Anthony Hopkins, Steve Mcqueen, Robert DeNiro, Dustin Hoffman i paru innych...;-)
Nie rozumiem co robisz na FW skoro nigdy nie słyszałaś o najsłynniejszym aktorze w historii kina jakim bez wątpienia był Marlon Brando.
A tak wogóle.. to "Ja", posiadasz mozę Młode lwy na jakimś nośniku, czy też przełomy missouri ? Ostatnio ściągnąłem Młode lwy na dóch cd i się załamałem, bo nagle wtrącił sie włoski lektor :| :P:P
Niedawno pobrałem Młode Lwy... Póki co, tylko na twardzielu, ale zawsze można zgrać... Włoskiego lektora nie ma...;-) Przełomów od jakiegoś czasu poszukuje.
hem?, dziwnie się czyta tego typu pytania "Kto to jest?", jakby to było forum wysokich obcasów albo czegoś tam w tym stylu to spoko, wybaczamy, ale tu jest portal filmowy, to tak jakbym wszedł na forum o klasykach gier PC i zapytał "A co to jest Diablo???" (porównanie oczywiście nietrafne, ale skierowane do tego bardzo młodszego pokolenia), swoją drogą ja o Marlonie słyszałem juz tak dawno że niemal wręcz od urodzenia;), tak samo nazwiska Bogart, Hepburn albo Wayne, dziwne, dziwne, a do starych nie należę, ba, uważam siebie nawet za młodzika;)