Otóż nie wiedziałem dlaczego ten Pan nie schodzi z pozycji lidera
w Top100 ludzie,czytałem o nim widziałem z nim kiedyś Ojca Chrzestnego
który nie podobał mi się.Kiedy obejrzałem go ponownie zmieniłem
zdanie co do niego.Zrobił bardzo dużo dla kinematografii.I jeśli
ktoś dalej uparcie twierdzi że Brando w Ojcu Chrzestnym to postać
przereklamowana to powinien odwiedzić pobliski tomograf komputerowy i
przebadać głowę .Zmieniam mu ocena na 10.
ps.mam nadzieję że mój idol James Dean trafi kiedyś do Top100 również.
pozdrawiam
Ja Marlona Brando lubię bardzo. Rola w "Ojcu..." była genialna. A co do Godfather'a-miejsce w pierwszej 10-napewno. Co do pierwszego miejsca, to bym polemizował. Ale to tylko moje zdanie...
A czy ty przebadales sie wczesniej tomografem ? Smieszni sa tacy ludzie.Najpierw mu Brando nie pasowal.Nagle sie nawrocil i momentalnie kazdemu kto ma inne zdanie odnosnie tego aktora kaze sie badac.Mysl troche zanim cos napiszesz