Czy tą panią można tak w ogóle nazwać? Jedna rola w całym życiu i nic poza tym, chociaż może to nawet lepiej. Wydaję mi się,że słowo "aktorka" to spore nadużycie w jej przypadku. Nigdy osobiście nie przekonywała mnie jej gra aktorska. Ton głosu jakby wiecznie była niezadowolona i krzyczała oraz cały czas ta sama mimika twarzy. Nie wiem jaka jest prywatnie,ale jeśli chodzi o szklany ekran to nie ma się czym zachwycać. Widać,że kariery aktorskiej nie zrobi. Zawsze będzie kojarzona tylko z serialem "Na wspólnej".