nie mów hop :D

Chyba ci się przysłowia pomyliły:)

:D skąd wiesz, że nie przeczyta, fakt w większości przypadków mają "gotowce" ale morze dziewczyna będzie miała szczęście

Nie dają gwiazdom listów fanów do czytania, bo gwiazdy nie miałyby czasu na nic innego. I błagam... MOŻE.

oj pomyłka :(:(
dobra dobra ... :D

wiecie może czy ja sama mam włożyć zdjęcie Meryl do koperty czy oni mają duuużo jej zdjęć i po prostu je wysyłają wraz z autografem?

Musisz sama wysłać zdjęcie, które chcesz mieć podpisane.

próbowałeś kiedyś zdobyć autograf idola?

Chciałem wysłać list, ale jak się dowiedziałem, że oni i tak ich nie czytają, tylko mają sztab ludzi od odpisywania, to zrezygnowałem i postanowiłem pojechać kiedyś do Anglii i dopaść moją idolkę osobiście:) Ale faktem jest, że musisz wysłać zdjęcie i znaczek, żeby mogli odesłać ci list (bo sami nie kupują znaczków).

o jakiej idolce jest mowa? :P Czyżby Meryl?

Przecież Meryl nie mieszka w Anglii:) Chodzi o Helenę Bonham Carter.

Spokojnie ;p wiem, że nie mieszka. Mogła np. tak jak rok temu odebrać nagrodę w tym wypadku było to w Berlinie i pewnie niektórzy załapali się na autograf ;p Udało się z HBC?

Jeszcze się uda:)

Mimo wszystko spróbuję kiedyś wysłać ten list do Meryl ;p wiem, że lepiej 'osobiście' dostać autograf, ale lepiej mieć taki autograf niż żaden.

dokładnie :)

hmmm.... jeśli wyślesz na adres domu Meryl w CT albo w NY to może i nie odpisze ale masz szansę że to przeczyta !! wątpie że musisz wysyłać znaczek,bo listów z polskimi znaczkami nie mogą wysłać ze stanów !

A jednak, aby otrzymać wiadomość od jej biura, musisz wysłać znaczek. To samo tyczy się większości gwiazd.

Ja za miesiąc kończę 16 :D a Meryl podziwiam od jakiegoś roku (dopiero) dziwię się, że tak późno, ale lepiej późno niż wcale...

:)

No ja też się sobie dziwię,że dopiero od roku podziwiam Meryl:) Jak mogłam Jej wcześniej nie zauważyć.. i pomyśleć,że moją Meryl'ową przygodę zaczęłam właśnie od "Żelaznej Damy", kiedy większość jak czytam zaczęła od "Mamma Mia". Szkoda mi tych wszystkich lat straconych, tego wyczekiwania na każdy film, ale wszystko jeszcze przed nami:) Pozdrawiam!

Ale możesz wszystko nadrobić :):) i bardziej się zachwycać odkrywając poprzednie role :):)

A, to i owszem:) Nie widziałam już tylko filmu "Julia" - debiutu Meryl. Ogólnie to w przeciągu 2-3 miesięcy w zeszłym roku miałam już prawie wszystkie filmy z Meryl obejrzane, jeszcze,żeby było śmieszniej to w tym samym czasie pisałam licencjat i uczyłam się na egzaminy, bo to okres sesji był;) Ale się udało i do tego jak fajnie było:) Mam zamiar niedługo znowu zrobić sobie taki maraton z Meryl, ale czy mi się uda, to nie wiem;) Już bardziej się w Niej zakochać nie mogę;D

wow tylko jeden film Ci został ??

Nie licząc niektórych dokumentalnych, to w sumie tak:)

no to congrats :):)

Dzięki;) Dla mnie wtedy każdy film z Meryl był na wagę złota, chłonęłam je wszystkie jak gąbka wodę;) Nie to, żeby mi przeszło, ale teraz trochę z dystansem do wszystkiego podchodzę;) bo już widziałam, a zawsze można zobaczyć i po raz kolejny;) I to jest w filmach wspaniałe, że zawsze można do nich wracać:)

też tak miałam :):) ale jeszcze kilka pozycji z filmografii zostało :/

Nie przejmuj się, przynajmniej jakieś niespodzianki jeszcze na Ciebie czekają, ja to już tylko na bieżąco, a wiesz jak to jest, kolejny film dopiero w listopadzie:( Także Ci trochę zazdroszczę i życzę powodzenia!:)

az sprawdziłam i zostały dosłownie tylko 3 filmy

to też dobrze:) ja to w sumie też teraz sprawdziłam sobie z ciekawości i został mi film "Julia" i o "Kiss Me Petruchio" zapomniałam, ale tego nigdzie znaleźć nie mogłam:/

Mi te dwa też i Ciemna Materia nie miałam okazji obejrzeć ... no i oczywiście te nabierząco

A "Ciemna materia" to nawet ciekawy film jako całość, więc myślę, że warto;) Nie sądziłam, że mi się spodoba, ale się myliłam;) "Uwiedzenie Joe Tynana" oglądałam fragmentami, bo to jakaś wersja hiszpańska była bodajże;D To było przeżycie, no ale czego się nie robi dla Meryl:D

ja też kilka filmów oglądałam w wersji innej niż org :) lub polska

Ciągle się zabieram się za "Julię" w wersji eng, ale coś nie mogę.. Może gdyby były polskie napisy łatwiej by mi poszło;)

Kiedyś nadejdzie ten dzień :)

No na pewno:) Trzymaj się, muszę zmykać:)

chyba chodziło o mnie?;)

:D

no tak...:) aż sama po tym poście sprawdziłam, ile mi rzeczywiście zostało do obejrzenia, bo już zwątpiłam:P

e nie wątp :):)

Jak zdobyłaś "Uwiedzenie Joe Tyniana?"

Szczerze mówiąc już nie pamiętam, ogólnie to była wersja hiszpańskojęzyczna, ale czego się nie robi dla Meryl;P Z torrentów bodajże.

Ja gdzieś na yt widziałam tę hiszpańską wersję, oczywiście obejrzałam ją - i upajałam się urokiem Meryl, ale moja znajomość hiszpańskiego kończy się na buritto i paelli więc tak średniawo ze zrozumieniem:P dzięki za info! może uda mi się znaleźć i do tego jakieś napisy skombinować!

U mnie też było średniawo ze zrozumieniem czegokolwiek, ale cóż...;p Popatrzeć chociaż było można;)

i może zakochasz się jeszcze bardziej w Mer :P

Ja mam 13 lat. Meryl zaczęłam uwielbiać w wieku 11, może 10 lat, po obejrzeniu filmu Mamma Mia. :)

Ja w tym toku kończę 14 ;D A Meryl uwielbiam od 8 czy 9 roku życia kiedy to obejrzałam Mamma Mia i Diabeł Ubiera Się U Prady :3

coraz nas więcej :)

Ja właśnie tyle skończyłam ;)

Mam 13 lat i uwielbiam Meryl jakoś tak od 8 miesięcy :)