no Mila na 32 miejscu, wyżej niż Tilda Swinton, Winona Ryder
GRATULACJE! A to wszystko za Łabędzia i jakieś tam denne różowe lata 70, pozdrawiam
głosujących, co za idioci
ejże, ejże, pani Lodziu, chyba się pani troszkę zagalopowała. To miejsce dla kulturalnych ludzi, założone przez kulturalną osobę i także tak brzydkie słowa nie będą tolerowane.
Polacy są śmieszni.
Kobieta "Johnny Depp jest taki przystojny"
Mężczyzna "Tak, ale grać nie umie. Tylko za wygląd ma takie wysokie oceny, pedałek który nie umie grać, denne role, słabe filmy blablabla"
Kobieta "Noo, ta Kunis to mi się nie podoba, męska figura, niezbyt ładna twarz, jakoś seksownie nie wygląda"
Mężczyzna "Zamknij ryj pasztecie. Kup okulary. Przestań jej zazdrościć, ona jest piękna. Idź do okulisty.. blablabla"
Odpowiedż jest prosta: jest aktualną gwiazdą wschodzącą. Zarówno Tilda jak i Winona są gwiazdami lekko „schodzącymi”. Oczywiście o gustach się nie dyskutuje, ale wielu osobom podoba się bardziej niż te dwie. Już tak jest, że te „ładne” są wyżej oceniane od tych „dobrych” (z wyjątkiem Meryl Streep :) ). Przy tym jest dobrą, wszechstronną i dość charyzmatyczną aktorką. Nie przyłapałem jej jeszcze na kiepskiej roli. Wg mnie nie jest to talent na miarę Jennifer Lawrence czy Natalie Portman, ale i tak lepiej gra niż większość innych gwiazdeczek. I ma jedną zaletę: łatwo ją zapamiętać. Dlatego lepiej nie obrażaj innych, tylko zastanów się nad źródłem jej powodzenia.
Ja też się trochę zżymam, że Olivia Wilde, która niewiele jeszcze pokazała, stoi wyżej niż Sigourney Weaver a nad nimi parę pięter wyżej: Kate Beckinsale czy Emma Stone, które poza przygodówkami (pierwsza) i rom-comami (druga, choć pamiętam The Help), nie mają ról zapadających w pamięć. Nie zamierzam jednak nikogo wyzywać.
Tak samo jak Marek Kondrat poniżej Jamesa Deana w rankingu. Jak wiadomo śmierć sprawia że zdolności aktorskie mocno wzrastają. Jak Tilda Swinton umrze to wyprzedzi Milę na jakże ważnym dla egzystencji rankingu filmwebowym.
A teraz poważnie... grałaś kiedyś w heroesy? Najlepszego bohatera wybiera sie biorac pod uwage jego poziom, sile czarow, wiedze, atak, obrone, armie. Nie tylko poziom swiadczy o ogolnej ocenie. Tak samo jest z fw. Dzisiejsze pokolenie mało zna aktorów urodzonych w latach 60tych, 70tych chyba, ze wystepuja w popularnych serialach albo sa zjawiskowo piekni. Ryder, Swinton mimo wysokiego kunsztu aktorskiego nie sa na tyle znane przez spoleczenstwo urodzone po 1995 roku. Stąd taka a nie inna ocena na fw. Oceniajacy Swinton i Ryder widzieli wiecej filmow i znaja lepsze aktorki, stąd dają ocenę niższą. Później ranking wygląda jak wygląda. A Mila nie jest kiepska. Różowe lata wymiatają;p
Ta marna aktoreczka na tak wysokim miejscu? Śmieszne. Oglądałam parę filmów z nią i szczerze mówiąc ciężko mi się oglądało to co sobą reprezentowała. I nie chodzi mi tu tylko o rzekomą nienawiść (czy zawiść?) o to, że jest atrakcyjna, ale bardziej o jej 'talent' aktorski. Nie zachwyciła mnie. Jak dla mnie wysokie oceny, a przynajmniej większość, są spowodowane jej urodą. Straszne to, że ludzie oceniają drugiego człowieka za to jak wygląda a nie jak gra.
jeśli myślisz {żart}, że jechanie po pięknych i utalentowanych aktorkach sprawi , że pozbędziesz sie kompleksów a twoje życie przestanie być byle jakie ,to jesteś w błędzie. Nadal pozostaniesz nielubianym brzydkim kaczątkiem.
Nie tędy droga, moja droga.....
Pozdrawiam serdecznie
Piękne i utalentowane aktorki to Vivien Leight, Liz Taylor, Grace Kelly, Audrey i Katherine Hepburn, Olivia de Havilland i jeszcze kilka przykładów można dodać i będzie to raczej bezsporne.
Też pozdrawiam :)
po pierwsze - wspomniane przez ciebie Panie wystepowały w czasach gdy po Hollywood Boulevard szwendały sie jeszcze dinozaury. Wiele sie zmieniło od tamtej pory jakbyś nie zauważył.
Po drugie - pięknych i utalentowanych pań nie brakowalo w żadnej epoce i występują pod każdą szerokością geograficzną. Nie trzeba daleko szukać. Od Hanki Ordonówny przez Polę Raksę, Annę Dymną itd. aż po tabuny obecnie występujących: młodych, ślicznych lasek.
Po trzecie - Talent to ma każdy. Ja sama jestem niezwykle utalentowana scenicznie, ale nie mam najmniejszej ochoty publicznie moich talentów pokazywać. Nigdy nie owładneło mną parcie na szkło, więc pozostawiłam gwiazdorzenie innym.
Po czwarte - nie istnieją sprawy bezsporne i to jest fakt bezsporny.
Po piąte - pozdrawiam jeszcze serdeczniej. Tym bardziej, że uwielbiam placki.