"Grę o tron" mogę oglądać tylko w Internecie, ewentualnie mogę sobie jeszcze pooglądać galerie zdjęć na stronach poświęconych temu serialowi. Osobiście uważam, że Osha w wykonaniu tej aktorki wygląda jeszcze poważniej niż Tonks w "Księciu Półkrwi". I muszę się przyznać, że gdy obejrzałam galerię zdjęć z "Gry o tron" na niniejszej stronie, musiałam po kilka razy przeczytać podpisy pod zdjęciami nr 22 i nr 128, bo inaczej za chińskiego smoka nie uwierzyłabym, że to jest ta sama aktorka, która zagrała Tonks w czterech ostatnich filmach o Harrym Potterze. Że też ubiór i charakteryzacja mogły tak tę panią odmienić... ;) A swoją drogą, myślę, że Osha jest bardzo ciekawą postacią i w książce, i w serialu.