bardzo uzdolniony. Po każdym filmie jaki widziałam (a było ich naprawdę sporo) odnosiłam wrażenie, że to jest 'prawdziwy' on, zapominałam, że to jest film, że Cage tak naprawdę gra. Wydawał się po prostu taki cholernie naturalny, że szczęka nie raz mi opadła :) Szkoda, że nie ma więcej takich prawdziwych, profesjonalnych aktorów, którzy w każdy swój film wkładają tyle siebie...
dokladnie.. zgadadzam sie z toba w 100% czasem zastanawiam sie.. jak w ogole mozliwe jest by tak sie wczuc w jakas grana postać.. widziałaś może Match Stick Man?? ma tak role która bardzo dobrze o nim świadczy.. bo jest tam w jednym momencie i smieszny.. i zdenerwowany.. i w dodatku te smieszne ruchy.. hehe to jest świetne że on potrafi to wszystko tak świetnie zgrać.. eh.. to bez wątpienia najlepszy aktor.. jakiego znam:) pozdrawiam