Chudy, blady, po prostu mizerny.Przeciętniak bez gustu. Nie wiem co w nim widzicie? Może przypomina trochę niedożywionego kurczaka.
charakter jest wazny, ale co ja wiem o Bloomie?
A co ty możesz wiedzieć o jego charakterze!? Nie znasz go! Jedynym dostępnym środkiem "poznania" Bloom'a przez ciebie jest masa wywiadów, drobnych wypowiedzi i opisy jego życia prywatnego, które niekoniecznie są prawdziwe. Nie po to wytwórnia wyłozła mnóstwo kasy w jego filmy, zeby jakieś niedociągnięcia w jego zyciorysie miały położyć filmy. Dlatego wytwórnia zatrudnia specjalistów, którzy ostatecznie formuję życiorys aktora. Kiedy Bloom będzie starszy i mądrzejszy, wtedy będzie mógł sobie pozwolić na okazanie części swojej osobowości na forum publicznym, ale na razie to zbyt ryzykowne. I jeszcze długo będzie.
Bloom
To, że nie zna się jego charakteru to nie znaczy, że jest głupi.
Na świecie jest jedyna strona na której można się o nim czegoś prawdziwego dowiedzieć. Jest to jego własna strona po angielksu w dodatku więc mało z tego można zrozumieć.
uuu
jesteś beznadziejna;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;
_<*^(@,@)^*>_
Nie wydaje mi się, żeby prostowanie rozhisteryzowanych fanek było taką prostą sprawą. Im sprawia przyjemność komentowanie różnych części jego ciała z użyciem przecinków typu *kocham go* i tyle.
Zostaw, daj dziewczynkom trochę radości :D
Orlando jest exstra!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
nie ma leprzego aktora od niego!!!!!!!!!!!
Jesteś sama bez gustu
Każdy ma prawo by sie w nim zakochać. a jak tobie sie nie podoba to spadaj
w milości i na wojnie...
Lista dyskusyjna jest po to aby wyrażać swoje opinie. Ja wyraziłam swoją. Najwyraźniej ne tolerujesz tego, ale nic mnie to nie obchodzi. I tak na marginesie... miłych snów życzę...
kwestia gustu..
tobie na przylad podoba sie pan Kimer albo jakis Eric Bana ktorego w ogole nie znam (patrzac na zdjecie...niezbyt) a mnie sie pan bloom poodba. to kwestia gustu,.. ale jak to mowia: to co dla jednych sufitem dla mnie jest podloga... mozna to roznie intersretowac :o) pozdrawiam
re:
Co do Kilmera i Bana - nie oni mi się podobają, lecz ich umiejętności aktorskie, ich gra. (Eric Bana - Helikopter w ogniu). Reszta twojej wypowiedzi aż prosi się o dalszą ekspoatację banałów. Owszem masz gust - inny od mojego
re:
Powiem ci szczerze - od dawna się nad tym "problemem" nie zastanawiałam. To znaczy od czasu, kiedy wyrosłam z tego typu rzeczy. Rozumiem, że pytasz o mój typ przystojniaka reprezentowany przez jakiegoś aktora. Rozumiem też cel tego pytania. Niestety żaden z aktorów, na których zwróciłam uwagę w tej dyskusji samej ze sobą nie zasługuje na to miano. Owszem, jest wielu całkiem atrakcyjnych, niektórzy nawet olśniewających (aż oczy poraża - w sensie negatywnym). Jednak najprzystojniejszym ze wszystkich facetów jest mój chłopack - i przykro mi cię zawieźć - on nie ma nic wsólnego z branżą filmową :-)))
...
przeslalam ci list na poruszony przez nas temat... znajdziesz go na twojej stronie w filmwebie :o)
re:
A więc przechodzimy z dyskusją na pocztę fimwebu? W porządku, jeśli masz ochotę... W takim razie sprawdź swoją :-)
Chyba żartujesz!!!!
Co ty wygadujesz!!! Nie widziałam nigdy przystojniejszego mężczyzny!!! To, że ty za nim nie przepadasz to nie znaczy, że musisz go obrażać. A może to ty nie masz gustu? Nie rozumiem jeszcze jednego. po co weszłaś na tą stronę skoro tak go nie lubisz?
re: Chyba żartujesz!!!
Najwyraźniej nie widziałaś zbyt wielu mężczyzn, choć wątpię, czy tym mianem można JUŻ nazwać Blooma. Za słowa które wydały ci się obelgą przewpraszam Blooma. Co do mojego gustu, jakiś tam mam, a jaki to nie twoja sprawa. Weszłam na tę stronę, aby wyrazić moje zdanie - od tego chyba jest lista dyskusyjna, nieprawdaż?
No dobrze
Fakt: Każdy ma prawo wyrazic swoje zdanie, ale na serio WIELE dziewczyn uważa ż on jest cudowny, a to że ty nie to naraża cię na nieprzyjemności ze strony jego fanek. Ja uważam go za najcudowniejszego mężczyznę na świecie i zdania nie zmienię. Ty mysl co chcesz. Twoja sprawa.
moja sprawa
Wcale nie hcę nakłaniać cię do zmiany zdania. A to, że napastliwe fanki Orlando Blooma obrażają mie otwarcie lub skrycie to ich problem nie mój - duża ich część zamiast poprawiać wizerunek Blooma w moich oczach, swoją prostacką postawą odnosi wręcz odwrotny skutek. I mimo tego, że narażam się na takie nieprzyjemności nie widze powodu, dlaczego miałabym powstrzymać się od wydawania swoich opinii na różne tematy.
To wiem
Nie każe ci nie wyrazac swoich opinii, ale uważać co mówisz. Powinnaś je wyrażać tak, aby nikogo nie obrażać, a w swoich opiniach obraziłaś Blooma (który nie jest ci nic winny) i te dziewczyny (choc w niektórych sprawach co do nich się z tobą zgadzam :) ). pozdrawiam wszystkich z Twierdzy koło Nowiaka.
re:
Możliwe, że trochę przesadziłam, ale nie widzę powodu, dla którego chciabym uważać na to co mówię - u mnie co z myśli to na język. Nieprawdą nie mogłabym obrazić Blooma, prawda? A co do dziewczyn... po prostu zanaczyłam, że nie rozumiem, dlaczego uważają tego aktora za bóg wie kogo...
Pozdrowienia z Warszawy
Spoko
Już dobrze. Ty masz swoje zdanie ja swoje. Pzresyłam buziaczki dla Warszawy.
Ja się z Agą zgadzam!
Lubię Blooma ale ja za nim nie szaleje tak jak wy dziewczyny!! Opamiętajcie się to tylko aktor który faktycznie nie jest symbolem seksu!!! Jest ładny ale denerwuje mnie stwierdzenie: Jesteś innego poglądu? Wynoś się stąd! Dziewczyny co to ma być? To jest dyskusja! Każdy ma prawo wyraziś swoje zdanie!!! Nie każdemu ma się on podobać!!! Nie chce go obrażać ani was drogie fanki ale przestańcie z tymi głupotami Ja go kocham! Ale seksi tyłeczek!!! Sama go lubie z cvchecią oglądam filmy z jego udziałem ale na tym się kończy!!!!!!
Ty debilko!!Orli jest boski.Najbardziej sexi facet na ziemi.To ty nie masz gustu!!!!!!!
hmmm....a z kolei jak bedziemy tlumaczyc to posadza nas o to, ze jestesmy nietolerancyjne...i tak zle i tak tez niedobrze -_-''
odp
Cześciowo potwierdzam Twoje zdanie, ale przecież wygląd sie liczy jako przed ostatni. Ważniejsze jest to jak gra role w filmie.
odp
odnosnie listu agnieszki "otworzcie oczy" dziewczyno moze to ty powinnas otworzyc oczy bo jak na razie to masz je szeroko zamkniete; nawet jesli aparycja Orlando pozostawia wiele do zyczenia(a tak zdecydowanie nie jest)to popatrz nie tylko na wyglad ale tez i na inne rzecz podejrzewam, ze w roli legolasa mimo ze byc moze wygladasz lepiej( choc nie sadze) na pewno nie dalabys sobie rady:)
hehe, namieszać i zobaczyć co wypłynie...
A sprawa przedstawia się tak, że Orlando Bloom nie jest wybitnym aktorem - gra poprawnie i tyle - takie jest moje zdanie, którego nie zmienię
Agnieszko 2 sprawy :) po pierwsze: nie szafowałabym stwierdzeniem, że poglądu nie zmienisz, bo tylko "krowa zdania nie zmienia". A Bloom Cię może jeszcze mile zaskoczyć w końcu młody jest :P i nawet jeśli gra tylko poprawnie, to przecież trening czyni mistrza :). Po drugie: jeśli o Twoim zdaniu (coraz gorszym) o nim decydują opinie jego fanek, to ja ci współczuje:). Oznacza to, że z Tobą też nie jest najelpiej :D. Opinię należy sobie kształtować samemu, a nie ulgać wpływom innych :). Pozdrówka
Może to ty jesteś tą "krową", co? Weź przestań ględzić o miłym zaskoczeniu, bo mi się niedobrze robi!!!
_<*^(@,@)^*>_
Jeśli chodzi o wygląd, to z długimi blond włosami i warkoczykami jest po prostu cu-do-wny :)))
Ja ci mówię - on się jeszcze wybije w tym swoim Hollywood ;)
Orlando jest obleśny, takich do trzeba na operacje plastyczne. Cudowny? Taa, a świstak siedzi... byłoby lepiej, gdyby zawinął Orlanda w te sreberka. Na szczęście myślę, że ożeni się z Bosworth i będzie z nim spokój. Jak chcecie o nim pogadać, to wejdźcie na chata i kliknijcie pod "wyrzutki". Możecie też szukać z nim kontaktu pod "ci, którzy są gorsi od orków"
Jesteś dziwna!! ORLANDO BLOOM jest cudowny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
Ja się zgadzam, że Orlando Bloom jest cudowny, a co do charakteru to nie zawiedziecie się. Poznałam go osobiście i twierdzę, że to bardzo fajny kumpel i świetny mężczyzna
Tak....na pewno poznalas go osobiscie...a ja mam w domu rozowego slonia w kropki :/ a co do agnieszki to bardzo sie ciesze,ze w koncu pojawil sie ktos kto potrafi widziec poza wyglad aktora...juz dawno chcialam przekonac te "fanki blooma", ze to, ze jest przystojny (choc wg mnie nie jest) nie swiadczy o tym ze jest dobrym aktorem, ale mnie olaly, albo uznaly ze nie mam gustu...jak dla mnie on nie gra, tylko odklepuje to co ma zrobic...w "piratach..." gral kompletnie bez emocji, bez uczucia (czyli podobnie jak we wladcy), wiec o czym my tu w ogole mowimy. Dla mnie to z blooma zaden aktor, ale ma "ladna buzke" wiec pomysleli, ze sie nadaje :/ i mieli racje, bo kiedy tylko wchodze tutaj to w oczy rzucaja mi sie komentarze typu "bloom ma seksowny tyleczek", "kocham go, bo ma takie super cialko". I w ten sposob na nim zarabiaja. Wiedza, ze fanki poleca na kazdy jego film...ech...zabic sie mozna...
Orlando może i dobrze wygląda (ale nie na tym zdjeciu), jednak jego gra aktorska pozostawia wiele do życzenia.
No naprawde...Przeciez Bloom jest cienki...jak gral w piratach to przy Johnnym Deppie po prostu znikal...tak samo bylo przy Viggo Mortensenie we Wladcy,a w Troi Brad Pitt,Eric Bana i wielu innych mn.Sean Bean tez "pobijali go na glowe"...;)...Jak juz mowilam wiele razy on jest "wymokniety"...heh...serdecznie pozdrawiam fanki orlisia i zycze powodzenia w dalszym zachwycaniu sie nad jego roznymi czesciami ciala oraz w "rzucaniu sie z pazurami" i z...pyskiem...na ludzi,ktorzy po prostu wyrazaja swoja wlasna opinie...:)
Ja tam wolę Johnny'ego Deppa.
Porównajcie Blooma z Deppem, zatwardziałe fanki! Jeżeli to Wam nie otworzy oczu, to już nie ma dla Was ratunku ;)
Ale nie, jest ratunek - dorosnąć :)
Popieram Cie całkowicie!!!!!!!!Gdzie Orlandowi do Johnnego!!!! Gra aktorska Orlanda to nic w porównaniu do gry Johnnego! fanki Orliego otwórzcie oczy!!
Heh... Porównywanie gry aktorskiej Johnny'ego i Orlanda to po prostu banał :) Bloom, który zabłysnął praktycznie we "Władcy Pierścieni", do "Piratów z Karaibów" dostał się zapewne za "ładny uśmiech" (i ładną buzię). A roli OB w "Helikopterze w ognmiu" nie będę komentować ;)
Johnny Depp to po prostu świetny aktor. A Bloom to narazie tylko ładny dodatek do filmów. Nie mówię oczywiście, że nigdy nie będzie on dobrym aktorem - być może będzie, być może nie. Ale proszę, "napalone fanki" ;) ograniczcie komentarze w stylu: "Orlando to bóstwo!","Najlepszy aktor!" i tym podobne bzdurki. Do najlepszego aktora bowiem Bloomowi jeszcze daaaleko.
pozdrawiam
K.
co prawda to prawda!!! Johnny zdecydownie najpiekniejszy i co najwazniejsze gra niesamowicie:D. Jest po prostu jedyny i naj....
sama jeszce przed miesiącem broniła bym Blooma jak swojego życia... ale bez przesady!!! nie obrażę jego wyglądu bo przystojny jest, ale aktortwo magło by byc lepsze.. nie widze go w roli i nnej niż jakiegos amanta z romansów... CZY WZBUDZAŁBY TAKIE EMOCJE GDYBY GRAŁ MORDERCE, MIESZKAJĄCEGO W JAKIEJŚ SPELUNCE (TWARZ CAŁA WE SZRAMACH)??? wiele jego "fanek" nie patrzy na jego grę....
Ja popieram...ludzie! W życiu nie widziałam tak strasznego aktora! On jest straszny! Brzydki! Uważam, że Johnny Depp jest the best!!!!!!!!
O nie... To chyba trochę za mocno powiedziane. Bloom nie jest aktorem brzydkim (chociaż "Nie to jest piękne, co jest piękne, ale co się komu podoba" :)), aczkolwiek nie ma porównania między nim a Deppem - jeżeli chodzi o dorobek aktorski i samą grę. A jeżeli dodamy do tego fakt, że Johnny jest diablo przystojny, mamy wynik rozgrywki, kto z nich dwóch jest lepszy :)
Ale jest jeszcze jedna rzecz, którą staram się powtarzać jak najczęściej: Bloom jest młody - i co się z tym wiąże, może się jeszcze "wyrobić" na ekranie, przez co będzie można cenić go nie jako "ładny dodatek", ale niezłego aktora (byleby zerwał z rolami bezpłciowych amantów :/). Ale jak na razie daleko mu do tego.
Pozdrawiam