Orlando Bloom

Orlando Jonathan Blanchard Bloom

8,3
67 324 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Orlando Bloom

Chudy, blady, po prostu mizerny.Przeciętniak bez gustu. Nie wiem co w nim widzicie? Może przypomina trochę niedożywionego kurczaka.

użytkownik usunięty
Raptorka

Orlando jest naprawdę pięknym facetem, no i chciałabym go poznać. Kto zna jego stronę internetową?

użytkownik usunięty
Raptorka

Orlando jest naprawdę pięknym facetem, no i chciałabym go poznać. Kto zna jego stronę internetową?

użytkownik usunięty

Orlando pięknym faceten:(? Chyba w porównaniu do goblina! Dziwię się Kate Bosworth, że się z takim pokazuje publicznie! Szkoda, że on nie zna polskiego, bo przeczytałby sobie kilka słów prawdy. Nie wiem, co można w nim widzieć, owszem, jest normalny, ale piękny??? Gdzie??? Chyba tam, gdzie nie widać!:)

użytkownik usunięty
agnieszka_3

Ludzie!! litości!! ten temat to chyba do śmiechu miał być?! że Bloom tylko amantów gra? no to chyba ja pod nazwiskiem Bloom znam kogoś innego :/ że Deep piękny a Bloom paskuda??! paskudny to można powiedzieć o Norrisie, Fordzie czy Eastwoodzie itp chociaz każda potwora znajdzie amatora wiec to temat bez sensu. Aktor ma grać a nie wygladac! a co do Deepa to fakt zajebiście zagrał w Piratach ale co do innych ról - szczegolnie Desprado II - to wybaczcie. Wiekszość aktorów wypada dobrze w konkretnych rolach ale tylko ci faktycznie najlepsi zagraja wszystko jak trzeba! a jakoś takich własnie moje drogie panie nie wymieniłyście jeszcze.... :) a jeśli sie o kimś bez podstaw mówi ze gra beznadziejnie i wygląda jak kupa choć jest to temat do polemizacji a nie ma sie twardych argumentów to świadczy to tylko o ciemnocie i zazdrości! Otwórzcie umysły a nie oczy!

Przepraszam??! Czy ten wpis miał być żartem? Najpierw ganisz nas (bo jakby nie patrzeć, odnosi się to też do mnie) za to, że nazywamy Blooma paskudą,a potem piszesz, że, cytuję: "każda potwora znajdzie amatora" - a więc, że są gusta i guściki. Zaprzeczasz sama sobie, moja droga.
Teraz kwestia Deppa - widzę, czytając Twój komentarz, że niewiele znasz jego filmów (mam szczerą nadzieję, że widziałaś jeszcze jakieś filmy z Johnny'm poza "Piratami" i "Desperado"), skoro twierdzisz, że do tych najlepszych aktorów nie należy. A któż należy Twoim zdaniem? I wybacz, naprawdę, że nie napisałyśmy tutaj ani o Anthonym Hopkinsie na przykład, czy Seanie Connery'm, ale rozmowa o wątpliwym "talencie" Orlando Blooma (który kojarzy się teraz JEDYNIE z rolami w "Piratach" i "Władcy") automatycznie zeszła na porównanie z Johnny'm.

Ok, dalej się nie rozpisuję, ale mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, że kogo jak kogo, ale Deppa będę broniła jak lew. I to nie tylko na forum o tym "niedoszłym amancie" Orlando Bloomie.

Pozdrawiam

Raptorka

czyzby ktos atakowal tu Johnny'ego? Raptorka, ja sie dolaczam!

Amunet

Na to wygląda, aczkolwiek z braku odpowiedzi na wcześniejszy wpis wnioskuję, że atak się już zakończył...

Pozdrawiam

użytkownik usunięty
Raptorka

dobra dobra wy nic nie wiecie na temat Orlanda
moi rodzice zafundowali mi wyjazd do nowej zelandii i spotkalam tam Orlanda na premierze "Wladcy..cz.3"
to slodki i niesmialy chlopak ktory wbrew wszystkiemu nie nawidzi dzikich tlumow a najlepiej czuje sie uprawiajac sport..szkoda ze mieszka za oceanem. Jest slodziutki

użytkownik usunięty
agnieszka_3

zgadzam się, tzn trzeba przyznać, że w niektórych filmach miał swoje "wielkie chwile" jeśli chodzi o wygląd, oczywiście moim zdaniem (patrz "Piraci...") ale ogólnie przydałby mu się jakiś kurs aktorstwa, bo cienki jest. a jego zwariowane fanki moglyby przestać się tak rzucać na każdą krytykę. mogę się też zgodzić że pan Bloom ma talent do wybierania fajnych filmów z fajną obsadą ("Piraci", "Troja", "Lotr"... jeszcze coś było z Heathem Ledgerem ale nie chce mi się sprawdzać tytułu :P)
shirley

Taaaa, czyli według Ciebie Bloom grał w czterech filmach...
BRAWO. Wy wszystkie jestescie troche dziwne, najpierw mówicie, że ktoś tam oglądał tylko "desperado" i "piratów" i nic nie wie o Depp'ie. A same Bloom'a znacie z "piratów" i z "władcy" litości... Bloom kręci teraz film o krzyżakach, gdzie napewno nie bedzie czysty i ładnie uczesany. W "ned kelly" gra bandyte-również nie śliczny. W "calcium kid' zagrał mleczarza... no coement... taaa napewno sexy tam wyglądał...( o czym my w wógle rozmawiamy...) litości. są jeszcze podajrze 3 czy 4 w przygotowaniu...
A po za tym wybiera filmy z fajną obsadą??? "calcium cid" to film brytyjski, gdzie nie ma żadnego sławnego aktora, oprócz p. bloom'a
a w "elizabethtown" aktorzy(a przyznam, że nawet dobrzy...) dochodzą cały czas, a bloom z tego co wiem był jednym z pierwszych,którym zaproponowano udział w tym filmie... Więc... No chyba, że ma magiczną kule.
Poprostu równie jak fanki bloom'a nie znaja depp'a , tak samo fanki depp'a nie znają bloom'a... Więc nie rozumiem... taaaa oczywiście możecie sobie wymieniać wzajemnie, filmy depp'a, jaki on był dobry i w ogóle. To samo mogą powiedzieć fanki bloom'a o jego rolach...
No więc zmierzam to tego, że sie nie dogadacie...

baton_2

Bardzo przepraszam, ale tak się składa, że Depp zaszczycił swoją osobą o wiele więcej filmów niż kontrowersyjny pan Bloom. I w takiej sytuacji nie waham się stwierdzić, ze ten, kto widział tylko "Piratów" i "Desperado" nic nie wie o Johnny'm. A Orlando? Czy można powiedzieć, ze jego filmografia jest wyjątkowo bujna? Nie. Nie można. Dlaczego? Dlatego, że dotąd zagrał w baaardzo niewielu filmach, które oglądając możnaby się zastanawiać, co on tam sobą zaprezentował - i tym jest głównie trylogia "WP" oraz "Piraci z Karaibów". Wątpię, czy jego rolę w np. "Helikopterze w ogniu" można uważać za wyjątkowo wyrazistą.
Poza tym: co do "Elizabethtow" - na premierę tego filmu poczekamy sobie jeszcze parę dobrych miesięcy, więc nie jest dane nam teraz oceniać, jak Bloom tam gra. Dlatego też nie rozumiem, dlaczego dziwi Cię, gdy ktoś ustosunkowuje swoją opinię o Bloomie na temat jego kilku filmów (pomijając, że w niewielu więcej zagrał). W tym momencie (mówię w tym, bo jak tak dalej pójdzie to za kilka lat jego filmografia może - i pewnie będzie - o wiele większa), moim zdaniem, nikt nie moze powiedzieć, że zna Blooma - w ilu bowiem raptem tytułach wystąpił? W ilu skrajnie różnych rolach?

A w kwestii tego nieszczęsnego (w znaczeniu: dyskusyjnego) wyglądu: dziwne, nie zauważyłaś, że fanki Blooma w większości NIE wymieniąją tego, jakim jest on wspaniałym aktorem, dając na przykład "Ned Kelly" ("dobry aktor z każdej, nawet najmniejszej roli zrobi majstersztyk")? Dlaczego większość wypowiedzi zaczyna się (i kończy) od tego, jak bardzo on jest przystojny?

Nawiązując jeszcze do kwestii "filmu o krzyżakach" (rozumiem, ze to chodzi o "Kingtom of Heaven"), w której Orlando rzekomo nie będzie czysty i ładnie uczesany - czy czytając recenzję przed premierą "Piratów" czy "Troi" powiedziałabyś, że kowal i Parys mieli tak cudownie ułożone włosy? Efekt można oglądać na ekranie - już Brad Pitt wygląda naturalniej.

Owszem, nie dogadamy się. I bynajmniej nie uważam, że fanki Blooma nie znają Deppa i na odwrót. Problem leży w tym, że obie strony nie rozumieją swoich wzajemnych upodobań. I tyle.

Raptorka

Najpierw:
Myśle, że bloom mając 27 lat, ma o wiele wiecej przed sobą niż depp w jego wieku. Jeszcze raz powtarzam(jeżeli chodzi o to, że depp, grał w wiekszej ilości filmów niż bloom), nie można tego porównywać, chyba że "odciełoby się" w filmografii depp'a filmy, które nakręcił powyżej 27 roku życia...
One more time-sumując:
Nie można porównywać ich filmografii i to nie dlatego, że bloom jest w jaki kolwiek sposób gorszym aktorem (bo tak nie jest) tylko przez różnice wieku. :P

Nie no to ja przepraszam. Nie było skrajnych ról??? Czyli elf, kowal, parys, przestępca, bokser, krzyżak, szeregowiec, itd... to prawie to samo...??? Jeśli tak chcesz, niech i tak bedzie...

To nie ja piszę, że bloom jest boski, the best, najlepszy itp..., więc uważam, że to co napisałaś mnie nie dotyczy.

A tu zonk. Właśnie, że nie - nie możesz nic powiedzieć o bloom'ie, jeśli widziałaś WP i piratów to możesz tak samo sie myslić jak ktoś kto oglądał dwa filmy z depp'em.
No chyba, że ktoś kto oglądał dwa filmy z depp'em twierdzi, iż on jest do bani (a tak oczywiście nie jest), jest równie głupi, jak ktoś kto oglądał bloom'a w dwóch filmach(ale zalezy również jakich...) i mówi, że jest to aktor bez przyszłości lub czegokolwiek.
Bloom ma wszystko co potrzeba, by zrobić karierę i nikt ani nic tego nie zmieni :P

Czyli problem fanów depp'a(jezeli oczywiście chodzi o ten temat forum) polega na tym, że nie mogą zrozumieć tego, że niektóre fanki bloom'a kochają tylko jego "tyłek"??? Bo ja rozumiem(przynajmnije sie staram) to co piszą fanki depp'a.

"...jakim jest on wspaniałym aktorem, dając na przykład "Ned Kelly" ("dobry aktor z każdej, nawet najmniejszej roli zrobi majstersztyk")?..." Nie rozumiem co chcesz przez to powiedzieć... :]

Oczywiście nie zrozumiałaś o włosach, a mi szczerze mówiąc, nie chce sie tłumaczyć, moze później.

Ja rozumiem wasze upodobania, depp jest owszem świetnym aktorem, ale nie możecie zarzucić bloom'owi, że to zły aktor, grający jak pierdoła(czy nie pamiętam jak go wtedy ktoś nazwał).

Troche to wszystko pomieszane, ale musisz sobie poradzić z rozczytaniem tego wszystkiego.

baton_2

Ech... moja droga... do zgody, czy choćby - porozumienia czy zawieszenia "broni" raczej nie dojdziemy, bo każda zna swoje racje i każda jest do nich przekonana.

Aczkolwiek...
Zacznijmy od tego, że wiek, w którym aktor rozpoczyna swoją karierę nie świadczy - bądź nawet nie pozwala przypuszczać - jak to w przyszłości będzie wyglądało z jego wystąpieniamu w filmach - i bynamniej "młodszy wiek" nie znaczy, że w przyszłości osiągnie większy sukces niż aktor, który "rozwinął się" powiedzmy w wieku 35-40 lat. Każdy chyba pamięta "jednosezonowe gwiazdki". Ale wiek to akurat najmniejszy problem w naszej dyskusji, zgadzam się.

Skrajne role?? No nie, przepraszam... Dla mnie "skrajna rola" młodzieńca Blooma będzie wtedy, gdy zagra on (dobrze mam nadzieję) jakiegoś np. zapyziałego pijaka (z happy endem lub bez), czy powiedzmy faceta z rozdwojeniem jaźni... To będą dla mnei skrajne role. Ale odwołując się do Twoich przykładów - np. Legolas, Will, szeregowiec, Parys = piękny, szlachetny wojownik. Jeden wór, przykro mi. Nie wiem jak z tym bokserem, niestety, filmu nie widziałam.

Jak już mówiłam, widziałam tyle filmów z Bloomem na ile pozwala mi jego nikła (na razie, co podkreślam po raz n-ty) filmografia. I, przyznaję, nie widziałam wszystkich (pomijając oczywiście te, które nie miały dotąd premiery). I uważam, że mogę coś powiedzieć o Bloomie. Widząc jedo dotychczasowe role, wyrobiłam sobie już pewne zdanie na temat jego umiejętności aktorskich. W tej sytuacji - skoro uważasz, że nie powinnam nic mówić o Bloomie, to kto powinien to robić?

Tak, jest dokładnie tak jak piszesz - ja, jako fanka Deppa, nie potrafię zrozumieć, że fanki Blooma (niektóre) kochają tylko jego tyłek. Ja takiego podejścia do aktorów nie rozumiem i już.

A włosy? Kontekst był dla mnie jednoznaczny.

Raptorka

Taaaaaa, "młodszy wiek", w jakim aktor zaczyna swoją karierę może i owszem nie znaczy, że w przyszłości osiągnie wiekszy sukces niż aktro, który "rozwinął się" powiedzmy w wieku 35-40 lat, ale bloom ma jak najwieksze predyspozycje, aby to osiągnąć.

Tak, ależ oczywiście, przęstepca na dzikim zachodzie to jak najbardziej piekny i szlachetny wojownik. Co do zapyziałego pijaka, czy też faceta z rozdwojeniem jaźni to nigdy nic nie wiadomo.

Jeżeli ty sądzisz, że możesz coś powiedzieć o bloom'ie, to nie dziw się że fanki bloom'a twierdzą, iż mogą coś powiedzieć o depp'ie.
Ja nie mówie co powinnaś i nie powinnaś robićm, ale musisz sie liczyć z tym, ze inni też mogą wyrażać swoje zdanie o depp'ie.

Na jakim ty świecie żyjesz? To różowe fanki hh, które mają obklejone wszysckie sciany plakatami bloom'a.

Jezeli chodzi o nieuczesane włosy to istnieje takie coś jak zwiastuny i scenariusz...

baton_2

Ech... Przeszłyśmy już przez tyle komenarzy, a nadal wałkujemy jeden temat. Może postawmy sprawę jasno: nie mam nic do krytyki wyrażanej o panie Deppie, co nie oznacza, że nie będę na taką krytykę odpowiadać. I powtarza się sprawa jaką poruszasz sama - licz się z tym, że inni się z tym nie zgadzają i mają swoje zdanie itp itd machina się kręci. I bynajmniej nie uważam, aby pan Bloom osiągnął kiedyś takie wyżyny jak Depp - i to jest moje własne, czyste zdanie. Koniec kropka. A te "predyspozycje" to co ma być - stada fanek? Bo, przepraszam, ale jak na razie, dla mnie przynajmniej, Orlando nie jest dobrym aktorem - nie jest nawet wielkim, dobrze zapowiadającym się odkryciem. Ot, po prostu gwiazdka jakich wiele.

hehe... no to teraz mamy do czynienia z odwracaniem kota ogonem - napiszę to jeszcze raz: wyobrażasz sobie Blooma jako zapyziałego pijaka? Faceta z rozdwojeniem jaźni? Nie sądzę.

Na jakim świecie żyję? Odpowiem Ci na to pytanie - na tym świecie, na jakim żyją inni, co nie oznacza, że zamierzam biernie patrzeć na otaczającą mnie głupotę. Może dlatego, że nie chcę dać tym "różowym fankom hh" do zrozumienia, że wszyscy są jak najbardziej z nimi i wszyscy uwielbiają ich przepełnione słodyczą komentarze o "sexi tyłeczkach"?

Zwiastuny... Wysuwasz ich przykład, aczkolwiek bez konkretów. Tytuł filmu proszę. Bo zaczynam dochodzić do niepokojących wniosków, że jakimś "cudem" omija mnie wszystko, co pozwoliłoby mi docenić Blooma. Niepokojące.

Swoją drogą, następnym razem obejdzie się bez ironii. Zdaję sobie sprawę z tego co piszę i rzadko zmieniam zdanie, naprawdę.

Raptorka

"predyspozycje" to miedzy innymi filmografia. Cały czas twierdzisz iż jego filmografia nie jest bujna, ale ile aktorów może powiedzieć, że grało w ekranizacji WP, Troja(chyba, że Sean Bean). To filmy, które sie zapamięta, może dlatego, iż rozmach z jakim je poromowano był ogromny..., a może dlatego, że on tam grał, a może dlatego, że poprostu to są dobre filmy... można tak sobie jeszcze dużo wymieniać..., ale chodzi mi o to, że role w tych filmach mogą mu pomóc i tak zapewne bedzie. A poza tym przytocze mój cytacik:
"Bloom ma wszystko co potrzeba, by zrobić karierę i nikt ani nic tego nie zmieni"


Czyli sądzisz, że osoby, które wręczają najważniejsze brytyjskie nagrody filmowe mylą się? bloom dostał właśnie taką nagrode w kategorii "debiut" :P

Co do zapyziałego pijaka to może być seryjny (chory psychicznie) morderca, który zabija kobiety, by stworzyć idealny zapach?

"Ned Kelly"

Ja też.

baton_2

Ech... Wielu aktorów może się poszczycić wieloma innymi i równie "dobrze promowanych" filmach. I czy ma to świadczyć, ze zagrali w nich dobrze? Nie. Nie, bo sam tytuł głośnego filmu w filmografii nie świadczy o grze tego aktora. I owszem - rozmach i rozreklamowanie pomoże. Pomoze w ten sposób, że teraz, jeżeli Bloom coś schrzani, będzie na językach wszystkich - bo od premiery "WP" i "Piratów" jest pilnie obserwowany jako "debiutant" właśnie. I jeżeli schrzani coś doszczętnie - zniknie. Zniknie z ekranów.

Hmmm... Nie twierdzę, że mylą się, aczkolwiek ostre skrytykowanie np. roli Toma Cruise'a w "Wywiadzie z wampirem" czy nazwanie Keiry Knightley "najbardziej obiecującym odkryciem tego roku" jest dla mnie jakkowoż niesmaczne. Bloom najlepszy debiutant? Skoro tak, życzę, by nie skończyło się na "debiutach" - tyle mogę w tej kwestii powiedzieć.

Teraz kwestia "Troi" - polecam, obejrzyj, jeżeli zachwyci Cię rola Orlanda - bądź chodźby spodoba - w tym filmie, to my naprawdę nie mamy o czym rozmawiać. Ten film byłby bliski ideału, gdyby nie jego Parys - już nawet ta Diane Kruger zagrała lepiej.

No ok, mamy mordercę. I co z tym zrobimy? Jak już mówiłam, dziwne, ale entuzjaści gry pana B. nie przytaczają przykładu "Ned Kelly" jako odpowiedź na zarzut szyfladkowania tegoż aktora? Dlaczego ograniczają się do "WP", "Piratów" i teraz zapewne zacznie się sezon na "Troję"?

Raptorka

Wiele, ale nie każdy w ekranizacji książki osoby tak znanej jak Tolkien. Nie zrozumiałaś- nie mówi że bloom zagrał w nich dobrze czy źle, ale chodzi o korzyści, jakie niesie z sobą zagranie w takiej super(bo tak napewno jest)produkcji. I wałsnie to są te predyspozycje -WP, Troja...

Naprawde w to wierzysz, ze jeśli bloom cos schrzani to skonczy się jego kariera? Nie rozumiem choć podziwiam.

Wypowiem się jak zobaczę. Choć nie sądze, żeby ta rosyjska modelka zagrała lepiej. A to dziwne, bo kazdy mowi co innego po obejrzeniu tego filmu. np. że pitt wygląda nieproporcjonalnie,a gra jakby sie napił. Niestety przy mnie nikt nie krytykuje bloom'a i ma szczęście, bo ja ocenie jak obejrze, nie lubie jak ktoś mi narzuca co mam myśleć.

Znów się powtórzę - hh i różowy.

baton_2

No i w tym jest właśnie rzecz - gdyby nie WP, kariera Blooma filmografia Blooma nie byłaby zapewne aż tak efektowna - i w przypadku "Władcy..." rola Orlanda z pewnoscią działa na jego korzyść, zważając oczywiście na fakt, że był on w filmowym światku mało znany. Aczkolwiek teraz, co już pisałam, każdy będzie obserwował wszystkie jego poczynania, wytykając mu najmniejsze błędy - i to głównie właśnie w tych superprodukcjach. Wszystko ma swoje dobre i złe strony, jak widać.

Nie, ale wierzę, że jeżeli Bloom coś będzie schrzaniał, jego kariera znacznie obniży tempo. Albo kiedy tłumy nastoletek znajdą sobie innego idola.

Wiadomo - zdania na temat "Troi" są podzielone, co widać zresztą dostatecznie w samych komentarzach na filmwebie. Bynajmniej i tak uważam, że w momencie, gdy film zobaczysz (a wyrażanie swojego zdania od narzucania się trochę różni) i stwierdzisz, że Bloom zagrał "dobrze" to nasza dyskusja sensu nie ma. Zacznie się od nowa wylicznie co Bloom dobrze zrobił,co nie itd itp. A jak już mogłyśmy się przekonać - żadna drugiej do swojego zdania nie przekona.

Raptorka

"gdyby", "byłaby", a jego filmografia właśnie JEST efektowna. Zapewne gdyby nie"edward nożycoręki" niektórzy by nawet nie słyszeli o depp'ie.
Wielu "fanów" kina kojarzy go własnie z tym filmem.

Hmmmmm, a co bloom zrobił w troi źle? Pod złym kątem stanął? (nie rozumiem tego co on mógł zrobić źle)

A o tym co ja myśle o troi to rzeczywiście powiem dopiero gdy obejrzę, a to zostawiam na czas gdy w kinach nie bedzie takiego tłumu (może) nastolatek(ale fanek zarówno pitt'a, jak i bany(?) no i bloom'a)

Jesli jestemy przy temacie troi, to czemu denerwuje cie tak bloom, ja słyszałam, że to pitt wygląda jak nadmuchana lala i to jego robili na wspaniałego boga. A w pewnej scenie filmu podobno kostiumograf(?) nie musiał sie wysilać...

baton_2

Jeżeli już chcemy sprawę rozważać w ten sposób to już prędzej gdyby nie "Piraci z Karaibów", "Edward Nożycoręki", "The Brave", "Truposz" i wiele innych tytułów, niektórzy by nawet nie słyszeli o Deppie. Wątpię, czy jest AŻ tyle osób, które Deppa znają tylko dzięki jednemu filmowi.

Co zrobił źle? To z kątem to żart, jak rozumiem, bynajmniej zabrzmiał jak nie skierowany do mnie. Czy Ty się mnie pytasz, co aktor może zrobić w filmie źle? Może zagrać?

Słyszeć można wiele rzeczy, tak samo, jak do mnie dotarła wieść, że Bloom był w "Troi" znakomity, a Pitt beznadziejny. I tylko dlatego, że szanuję czyjeś odmienne zdanie, takie komentarze pozostawiam bez odpowiedzi.
Skoro już przy tym jesteśmy: porównywanie Blooma z Pittem. Dla mnie to trochę niepoważne, zwłaszcza jeżeli chodzi o "Troję" właśnie. Kostiumograf nie musiał się wysilać? W przypadku Pitta było takich scen nawet więcej niż jedna, ale o czym ma to świadczyć? Może jedynie o tym, że do kina zaczną napływać tłumy zwariowanych fanek Brada, które za cenę życia pragną zobaczyć jego nagie pośladki, ale wybacz - na to już nie mamy wpływu.

Raptorka

Wątpię, by któryś z pseudo miłośników dobrego kina(jakie z pewnością robi depp-chodzi o dobre kino oczywiście) wiedział, czym jest truposz albo brave. Myślę, że normalni (czyt. przeciętni) ludzie, którzy nie interesują się karierą depp'a, a jedynie wiedzą kto to, znają go tylko z edwarda i piratów...

Grać... hmmm ciekawe... do gry zalicza się również to, co jest "między słowami", czy to bloom zrobil również źle? Jak już mówiłam tutaj strzelam, ponieważ obejrzenie zostawiam na ostatni dzień pokazowy.... hmmmm przynajmniej tak zamierzam...

O tych scenach: Świadczym ma o tym, że bloom oczywiście miał w filmie przede wszystkim ładnie wyglądać, ale czy ktoś zauważył, jakie pitt ma hmmm... ramiona??? Ja oczywiście... ze zdjęć wnioskuje, że tu pitt miał być "bogiem"...

Niestety

baton_2

To podobnie jak rzecz się ma z Bloomem przecież - jego "fanki" powołują się na "WP","Piratów" i "Troję" od niedawna. A jeżeli ktoś wie tylko kim on jest, wymiania jeden z tych filmów.

"Między słowami"? Ja do gry aktora zaliczam wszystko, co zrobił w danym filmie, a Bloom w "Troi" pokazał wielkie zero swoich umiejętności aktorskich. Ale o tym możemy podyskutować jak obejrzysz film. Poza tym Bloom miał ładnie wyglądać? Słyszałam, że to ta niemiecka modelka, Diane Kruger, miała w "Troi" takie zadanie - co, zamienili się scenariuszami?

Półbogiem, jeżeli chcemy być dokładni. I moim skromnymzdaniem - Pitt był idealnym Achillesem. A cóż nie tak było z jego hmmm... ramionami?

Raptorka

No i właśnie o to chodzi, to ty zaczęłaś z tymi filmami. "No i w tym jest właśnie rzecz - gdyby nie WP, kariera Blooma filmografia Blooma nie byłaby zapewne aż tak efektowna" tak samo byłoby z kilkoma filmami depp'a...

Hmmmm... Piękny Parys... gdzieś to słyszałam, tylko nie pamiętam gdzie, jak sobie przypomnę to ci napiszę.

Z ramionami... hmmm proporcje... nogi pinokia, ramiona pudzianowskiego (czy jak on tam ma).

Właśnie TWOIM (skromnym, czy nie) zdaniem... A jak narazie to sie nie zapowiada, żebym ja tak kiedyś pomyślała(chodzi o idealnego achillesa)

baton_2

Proporcje... Śmieszne, że o tym wspominasz, bo ja obejrzawszy sporo filmów z Pittem nie zauważyłam, żeby w którymkolwiek miał je takie hmmm... dziwne. Tym bardziej w "Troi". No ale cóż, jak pisałam wiele razy wcześniej i jak napiszę jeszcze zapewne wiele razy później - to moje skromne zdanie.

A propo - tak, moim zdaniem, co zresztą staram się zawsze podkreślać, by nie być posądzonym o zapożyczenia i uogólniania.

Poza tym coś nam się chyba temat wyczerpał. Poczekamy aż wrócisz z "Troi".

Raptorka

Wróciłam... taaaa wiem szybka jestem, ale cóż nikt nie jest idealny... Bloom grał ciote bo taki był parys... tchórzliwy,myślący o sobie słabeusz, pod koniec filmu zagrał następcę, był odważniejszy, w końcu wrócił i zabił achillesa jak przystało na przyszłego króla. Na początku zagrał samolubnego tchórza, pod koniec zmienił się w odważnego żołnierza mszczącego śmierć brata...

P.S. Byłaś już na "Żonach ze Stepford"? Scenarzysta świetnie zażartował z bloom'a... Skłamałabym, gdybym powiedziała, że się nie uśmiałam...

baton_2

Bloom grał ciotę, bo taki był Parys... No ok, a teraz, nie zastanowiłaś się przez chwilę, dlaczego ta rola akurat przypadła Bloomowi? Ja nic nie sugeruję, a Parysa (mimo znajomości Mitologii) nie znam na tyle, by powiedzieć, że był ciotą... taką, jaką zagrał go Orlando.

Pragnę przypomnieć, że Achillesa zabiłą "zabłąkana strzała"...

Na "Żonach ze Stepford" nie byłam, niestety moje kino (sztuk jeden w całym mieście) takowych produkcji mi nie oferuje. Aktualnie mamy m. in. "Króla Artura" i wątpię, żeby w ogóle wyświetlano "Żony..."

Raptorka

Czyli twierdzisz, że rezyser obsadził bloom'a w roli Parysa, bo jest najlepszą ciotą w hollywood??? hmmmmmmmmmm
Wydaje mi się, że strzała zabłąkana czy nie jednak zabiła, a parys pomścił śmierć brata.

Żałuj moja siostra(która za bloom'em nie przepada-głównie z mojej przyczyny) pękła ze śmiechu, gdy na ekranach był moment, w którym żartowali z bloom'a.

Wcześniej obiecala mi, że pójdzie na film z bloom'em(czyt. troja), ale jak go pokazali na " żonach ze stepford" chciała sie wykręcić, ale jej nie wyszło...

Ja do kina jeżdże do gdyni, bo w mojej wiosce(czyt. małe głupie miasto bez jakichkolwiek atrakcji) nie ma żadnego...

Raptorka

Wróciłam... taaaa wiem szybka jestem, ale cóż nikt nie jest idealny... Bloom grał ciote bo taki był parys... tchórzliwy,myślący o sobie słabeusz, pod koniec filmu zagrał następcę, był odważniejszy, w końcu wrócił i zabił achillesa jak przystało na przyszłego króla. Na początku zagrał samolubnego tchórza, pod koniec zmienił się w odważnego żołnierza mszczącego śmierć brata...

P.S. Byłaś już na "Żonach ze Stepford"? Scenarzysta świetnie zażartował z bloom'a... Skłamałabym, gdybym powiedziała, że się nie uśmiałam...

Raptorka

Wróciłam... taaaa wiem szybka jestem, ale cóż nikt nie jest idealny... Bloom grał ciote bo taki był parys... tchórzliwy,myślący o sobie słabeusz, pod koniec filmu zagrał następcę, był odważniejszy, w końcu wrócił i zabił achillesa jak przystało na przyszłego króla. Na początku zagrał samolubnego tchórza, pod koniec zmienił się w odważnego żołnierza mszczącego śmierć brata...

P.S. Byłaś już na "Żonach ze Stepford"? Scenarzysta świetnie zażartował z bloom'a... Skłamałabym, gdybym powiedziała, że się nie uśmiałam...

Raptorka

Wróciłam... taaaa wiem szybka jestem, ale cóż nikt nie jest idealny... Bloom grał ciote bo taki był parys... tchórzliwy,myślący o sobie słabeusz, pod koniec filmu zagrał następcę, był odważniejszy, w końcu wrócił i zabił achillesa jak przystało na przyszłego króla. Na początku zagrał samolubnego tchórza, pod koniec zmienił się w odważnego żołnierza mszczącego śmierć brata...

P.S. Byłaś już na "Żonach ze Stepford"? Scenarzysta świetnie zażartował z bloom'a... Skłamałabym, gdybym powiedziała, że się nie uśmiałam...

Raptorka

Wróciłam... taaaa wiem szybka jestem, ale cóż nikt nie jest idealny... Bloom grał ciote bo taki był parys... tchórzliwy,myślący o sobie słabeusz, pod koniec filmu zagrał następcę, był odważniejszy, w końcu wrócił i zabił achillesa jak przystało na przyszłego króla. Na początku zagrał samolubnego tchórza, pod koniec zmienił się w odważnego żołnierza mszczącego śmierć brata...

P.S. Byłaś już na "Żonach ze Stepford"? Scenarzysta świetnie zażartował z bloom'a... Skłamałabym, gdybym powiedziała, że się nie uśmiałam...

Raptorka

Wróciłam... taaaa wiem szybka jestem, ale cóż nikt nie jest idealny... Bloom grał ciote bo taki był parys... tchórzliwy,myślący o sobie słabeusz, pod koniec filmu zagrał następcę, był odważniejszy, w końcu wrócił i zabił achillesa jak przystało na przyszłego króla. Na początku zagrał samolubnego tchórza, pod koniec zmienił się w odważnego żołnierza mszczącego śmierć brata...

P.S. Byłaś już na "Żonach ze Stepford"? Scenarzysta świetnie zażartował z bloom'a... Skłamałabym, gdybym powiedziała, że się nie uśmiałam...

Raptorka

"gdyby", "byłaby", a jego filmografia właśnie JEST efektowna. Zapewne gdyby nie"edward nożycoręki" niektórzy by nawet nie słyszeli o depp'ie.
Wielu "fanów" kina kojarzy go własnie z tym filmem.

Hmmmmm, a co bloom zrobił w troi źle? Pod złym kątem stanął? (nie rozumiem tego co on mógł zrobić źle)

A o tym co ja myśle o troi to rzeczywiście powiem dopiero gdy obejrzę, a to zostawiam na czas gdy w kinach nie bedzie takiego tłumu (może) nastolatek(ale fanek zarówno pitt'a, jak i bany(?) no i bloom'a)

Jesli jestemy przy temacie troi, to czemu denerwuje cie tak bloom, ja słyszałam, że to pitt wygląda jak nadmuchana lala i to jego robili na wspaniałego boga. A w pewnej scenie filmu podobno kostiumograf(?) nie musiał sie wysilać...

użytkownik usunięty
baton_2

Czy ja napisalam ze gral tylko w czterech filmach? napisalam ze akurat te cztery sa fajne i tylko te mialam na mysli piszac o fajnej obsadzie, a nie interesuje mnie w ilu zagral bo jego fanka nie jestem. a jesli dla Ciebie Bloom jest takim dobrym aktorem bo w jakichs tam filmach brzydko wygladal, no to sorry, ale chyba sie nie dogadamy
Shirley

użytkownik usunięty

i jeszcze jedno, trudno porownywac gre deppa i blooma, bo depp gra a bloom moim zdaniem tylko ladnie wyglada. ja nie wiem czy on specjalnie wybiera role amantow bez charakteru czy po prostu jest beztalenciem, ale fakt jest faktem i ja oceniam jego gre bardzo nisko. co nie oznacza ze kiedys nie moze sie stac dobrym aktorem, moze potrzeba mu troche wiecej doswiadczenia albo jakas dobra szkola aktorska. a o wygladzie to juz sie nie bede wypowiadac, bo to kwestia gustu.
Shirley

Ten komentarz zignoruję,bo nie lubię się powtarzać.

Oj, ależ oczywiście, że nie. Ja bynajmniej tak nie twierdze, ale wymieniłaś filmy, w których jest ta "gwiazdorska" obsada, a są przecierz i inne.
Nie dogadamy się, ale nie tyle, ze chyba, tylko że napewno. Nie zrozumiałaś tego o brzydkim wyglądzie, ależ mi przykro...

użytkownik usunięty
agnieszka_3

ludkowie co wy macie do tego ze powiem " ale on ma zajebisty usmiech '' moze ja tak uważam i już

użytkownik usunięty

LisQa
Kurcze baby o co Wam chodzi? Jak tak sobie czytalam te wasze listy to prawie z krzesla spadlam (ze smiechu). Problemy to Wy macie zaiste wielkie. :-D
Serdecznie was pozdrawiam
i Blooma tez (a co mi tam ;-))

agnieszka_3

Każdy ma prawo do wyrażania swoich opinii. Nikomu nie można tego zabronić, tobie się może nie podobać, ale inni też mogą o nim powiedzieć co nieco. Mi się bardzo podoba jego styl grania w filmach, i może masz troche racjii. Ale niektórym to właśnie się podoba w nim!!

agnieszka_3

moje skromne zdanie. pan bloom jest przystojny bo co mu brakuje? szczuply ,wysoki, calkiem ladna buzia itp ..ale nie jest to niewiadomo jaki supermen i super aktor. nie wiem co te wszystkie laski w nim widza. ja go lubie za filmy w ktoryc zagral i ktore mialam okazje obejrzec.
ktos ttu pisal ze liczy sie charakter...hmm wlasnie jaki on ma charakter? jaki na prawde jesT? tego nie wiemy i sie nie dowiemy. chyba ze ktos faktycznie go pozna..ale jaka na to szansa? rowna zeru. z
zreszta co to sie roztrzasac na temat orliego.
ja po prostu zdziwilam sie jak tu weszlam ze ma on az 200 fotek. ta strona zrobila sie poprostu jego kolkiem zainteresowan...takie jest moje zdanie. ale badzmy toleranyjni
jak ktos chce go wielbic, kochac platonicznie to nie moja sprawa:)
ja po prostu lubie blooma i tak niech pozostanie. nie bede tu nic dokladac. bo bloom ma inne fanki ktore zadbaja aby na tj stro nie niczego nie brakowalo;P
ja zajme sie raczej strona brendana fehra:) bardzo go lubie a jakby miala zachowywac sie jak seper fanki blooma to musialabym prawie zrobic brendanowi oltarzyk...
pozdrawiam milosnikow i zarazem przeciwnikom pana blooma.

użytkownik usunięty
agnieszka_3

Blomm, kurna co jest grane, kolejny stopień do tego zeby zrobic z mężczyz zniewieściałych lovelasów, a co to za facet nawet zarostu nie umie wychodować, to poprostu kolejna "Gwiazdka" czasopism dla nastolatek;a o jego grze sie nie wypowiadam bo i tak -tak naprawde to was to nie interesuje -heh i hasło "zgrabna pupcia "jest dobitnym skondensowaniem oddbioru tego aktora przez pewien przedział kobiet- same sobie go sprecyzujecie!

jedną rzecz trzeba przyznać...zapanowała moda na Blooma...ma coś ten gość w sobie, skoro angażują go do największych produkcji filmowych ostatnich lat- świadczy o tym również ilość tematów i opinii na jakiego temat(chociażby na filmwebie)...czy są to opinie pozytywne, czy negatywne jest ich mnóstwo i jeszcze więcej...a co do gry aktorskiej, to powiem tylko tyle- mam wrażenie, że cały czas gra tak samo jak we Władcy :| chociaż w roli Parysa wypadł niezwykle przekonywująco...zwłaszcza jak stchórzył i uciekł w pojedynku z Menelaosem...

użytkownik usunięty
agnieszka_3

wyglad jest nieważny, ważne jest to jak gra, a gra swietnie nie tylko we Władcy:):) a ty to pewnie piknym grubasem jestes hehehehe

użytkownik usunięty
agnieszka_3

Żeby tylko. On jest przeterminowany! I to chyba od urodzenia. Słodkie pozdrowienia dla uroczych fanek.

użytkownik usunięty
agnieszka_3

Zgadzam się. On mi się nie podoba. I faktycznie jest mizerny.

agnieszka_3

jejku,to że jej się nie podoba to nie znaczy,ze jest dziwna czy nienormalna.mnie też się nie podoba i mam się z tego powodu czuć jak osoba chora psychicznie?po prostu nie należę do grona fanek tego aktora i chyba mam prawo o tym mówić.co do obrażania,to ta opinia jest wyrazona dość kulturalne w przeciwieństwe do niektórych wręcz załamujących

agnieszka_3

Drogie panie!
Na początek proponuję kubeł zimnej wody na głowę. Może poproście chłopaka albo brata, żeby to zrobił ...
No, już? Chłodniej? No i dobrze, wreszcie. O co wy się, kurcze, spieracie? O faceta, który was nigdy na oczy nei zobaczy i nawet nie wie, że istniejecie? No i ma się żenić? Troche to chyba bez sensu, nie? A jak już tak bardzo chcecie go podziwiać, to widziałam w sklepie "cudowny" kalendarz z nim. Wyobraźcie sobie, w każdym miesiącu patrzy na was inna twarz Blooma. Piękne, nie?

Kotylion

Bloom- totalna ciota w każdym tego słowa znaczeniu.... i to wszystko....
Buziaki:*