powrót do forum osoby Paul Bettany 
...bo wpisuje się w trend ewolucji tej postaci w ostatnich latach, oczywiście ewolucji sterowanej rękami producentów. Ale niestety niemal na 100% pozbawiony już szans, mimo aparycji (wzrost i sylwetka) a także -
na co zwraca się dużą uwagę w takich przypadkach - mimo doświadczenia w dużych produkcjach. Po prostu wyklucza go zwyczajny kalendarz. Następny Bond będzie potrzebny koło 2019/20 i Paul stanie się 50-latkiem. :-(
Szkoda, WIELKA szkoda! Ale kto wie... :-)
Bond jak Bond, ale ja bym go widziała bardziej jako adwersarza głównego bohatera, no wiesz takiego przystojnego i piekielnie inteligentnego :-) I napewno byłby to genialnie wykreowany czarny charakter :-P Ja tam bym mu kibicowała bardziej niż Craig'owi czy ktokolwiek by tam grał James 'a :-D
Muszę przyznać, że to znakomity pomysł! {Jeśli słuchają nas producenci spod marki Broccoli - prosimy o reakcję! :):):)} Daje on znacznie większe szanse Paul'owi na udział w takiej produkcji niż pretensje do głównej roli! Zgadzam się z Tobą i twierdzę zapewne jak i Ty - im więcej Bettany'ego tym lepiej dla filmu :) Pozdro! :)