problem w tym, że dostaje role głównie w jakichś cienkich serialach i równie cienkich filmach. Mimo tego zawsze coś przemyci, pokaże, obroni się swoim aktorstwem. Rozumiem go. Jest aktorem, musi zarobić na rodzinę. Być może wiele się zmieni po filmie "Pan T." gdzie Wilczak zagra główną rolę. Panie Pawle życzę powodzenia.