Peter JacksonI

Peter Robert Jackson

8,5
12 880 ocen pracy reżysera
powrót do forum osoby Peter Jackson

Peter Jackson, to najlepszy reżyser jakiego widział świat. Osobiście go uwielbiam i nie wiem jak co po niektórych widać, pokazują brak kultury ze swojej strony i mają czelność obrażać tak wspaniałego człowieka? Widać, że mu zazdrościcie... Nie chce nikogo obrażać, ale takie komentarze powinno się usówać, ze względów etycznych i wogóle. Mam nadzieję, że kiedyś ktoś to zrobi. Ja nie mam zamiaru czytać o moich ulubionych osobach show-bisnesu, a potem spojże na komentarz pierwszy, i reszty mi się odechciewa czytać! PETER JACKSON TO NAJLEPSZY REŻYSER I ŚWIETNIE WYREŻYSEROWAŁ WP! I UWAŻAM ŻE POWINIEN WZIĄŚĆ SIĘ ZA 'HOBBITA'!

Vidia_0_0

Już po pierwszym zdaniu widać że nie odlądałaś ani martwicy mózgu ani przerażaczy.

Vidia_0_0

Masz u mnie 100% poparcia. Peter Jackson to najlepszy reżyser świata. Martwicy mózgu za najkrwawszy i najobrzydliwszy film świata należy się uznanie. Władca pierścieni wykazał najlepsze sceny bitewne i fantastyczne w historii kina, a King Kong jest świetnie odwzorowany do tego 1933( takie powinny być Remaki) gdzie nawet cały Nowy Jork wygląda identycznie jak w roku 33. Jackson to geniusz i żaden reżyser nigdy nie pokona go w robieniu wspaniałych filmów. Antyfani piszą o nim obelgi dlatego że nie mogą znieść tego że ich ulubiony reżyser (Uwe Boll) nie zajął tak wysokiego miejsca jak PJ.

peter5_14

Fajnie Peter ale czy krew i obrzydzenie wystarczy ci żeby uznać film za dobry, a jego reżysera za geniusza ?
Co do scen batalistycznych to kwestia gustu (ja wolę "Czasapokalipsy" "Black hawk down" "Szeregowca Ryana" "Das Boot" "Alekandra"[scena bitwy z słoniami] "Niebo i ziemia" "Ostatni mochikanin" "Braveheart" itd.). Nie lubię kiedy po pierwszych ujęciach cała scena batalistyczna koncentruje się na paru bohaterach którzy zabijają wszystkich kolejnych przeciwników nie odnosząc przy tym żadnych ran - bitwy jednostronne.
Pozostaje "King kong" - Nie lubię remaków [dziwnie się to słowo pisze] które zamiast zaoferować coś nowego (tak zrobił Scorsese w "Przylądku strachu" można się spierać która wersja jest lepsza ale znając jedną nie nudzisz się ogladając drugą) udowadniają tylko że technika efektów specjalnych się rozwineła od 1993 roku

Ponadto jeżeli chcecie obwołać jakiegoś reżysera NAJLEPSZYM REŻYSEREM ŚWIATA i GENIUSZEM to jego najsłabszy film powinien być conajmiej intrygujący. Tu wracam do "Przerażaczy", nie strasznego i nie śmiesznego horroru komediowego.

Fitek

Hej, spoko. Ja się z nikim nie spieram. Jedni go lubią a inni nie. Każdy ma prawo do własnej opinii. Może trochę przesadziłem mówiąc że to największy reżyser na świecie, ale mówię tak bo to mój ulubiony reżyser. Jak ktoś mówi że go nie lubi,ALE w sposób w którym widać że jest porządnym człowiekiem to się z nim nie spieram. Natomiast jak ktoś od razu krzyczy: ,,Najgorszy reżyser wszechczasów!" to po prostu już muszę mu wygranąć że w takim razie ten co tak mówi, uwielbia Uwe Boll'a. Po twojej opinii widzę że porządny z ciebie gość bo nie wrzucasz na niego i normalnie odpowiadasz. Szanuję takie opinie, mimo iż są przeciko niemu. Pozdro.