zmiencie je bo sie na nie nie mogę patrzec
http://www.gudejko.pl/images/photos/midi/a/M/Ligienza_Piotr_01.jpg
http://www.filmpolski.pl/z1/67o/44667_1.jpg
Ahh nie napisałam tego!? A więc powiedziałam na Kubusia ,,jaki Czop" w środę ;( a On to słyszał ;(( to było niechcący! ;( PRZEPRASZAM!;*
W czwartek idziemy sobie po pierwszym piętrze na długiej... Tłum Parszywców jest w pobliżu. Nie chciałam tamtędy iść, ale Joasia szła, więc ja też się skusiłam. Więc idę sobie, idę a tu Kuba zaczyna mi drogę zastawiać... Pchał KoKo na mnie..! I powiedział ,,stój kolega chce Cię odprowadzić pod klasę" a co ja na to!? ,,wal się" kurwa no!! Znowu byłam dla Niego niemiła!!! ;((( wszystko przez tego jebanego KoKo!!
A jeszcze nie napisałam, że w środę jak zwykle poszłyśmy na dół, gdy Kraina Lamusów skończyła lekcje. Byłam z Olą. Stanęłyśmy sobie przy drzwiach do hali, a Kuba sobie usiadł na krześle. Cały czas się w niego wpatrywałam, On to widział ;) zmieniał buty... CZERWONE BUTY!!;D masa;7
Więc gdy tak się w niego wpatrywałam, jak w obrazek :) to On też ciągle a mnie spoglądał ;) i mówił coś do mnie;] tylko, że ja nie usłyszałam dokładnie, co mówił ;( jak zwykle. Prawie zawsze jak do mnie mówi, to mówi niewyraźnie ;\ ale co tam ;p to było coś w stylu ,,chodź na dwór" (może chciał mi zrobić śniegową niespodziankę;p) , lub ,,idę na dwór" . a wcześniej mówił o tym, że musi zmienić buty..a ja nie zmieniam:D haa ;p
W poniedziałek na przerwie przed wuefem Lamusów byłyśmy na schodach. Znaczy się Agniesia i Ola. ;] Ja patrzyłam na Mojego Kubusia, a On to zauważył... Zrobił taką zdziwioną minę (taką gdzieś o 9/10 mniejszą niż Karwowski;D) i zaczął się brechtać... a ja.. się przedygałam i uciekłam szybko:D hahah a Kolka za mną:D ...dziewczyny z trzeciej klasy z Andżeliką na czele gapiły się na nas jak na jakieś idiotki, bo tak spierdalałyśmy ;DD
A później jak rozmawiałam z Kasią o łyżwach Kraina Lamusów szła przez ten korytarz. Kubuś przechodził i złapał mnie za plecak ;) ciągnął mnie:D suuper ;*
We wtorek szłyśmy na górę, a Kubuś i KoKo szli w przeciwną stronę. Kuba znowu pchał KoKo na mnie!! Dlaczego ciągle to robi!? JA KOCHAM JEGO, A NIE MIKOŁAJA!!! Niedługo się wkurwię i mu to powiem! ;o
=*
Dziś jak się wkurzyłyśmy na Anię J. oraz Górską postanowiłyśmy zejść na dół i zobaczyć co się tam na schodach dzieje, Pięta i Chmiel zastawiali drogę Joasi i mi przy okazji
Gdy się tak siłowałam z Piętą, Kubuś się ciągle na mnie patrzył!! ;) to było świetne i poprawiło mi to trochę humor ;)
Pięta dał mi przejść, a Joasi nie. Próbowałam jej pomóc, niestety to nie pomogło. Kubuś ciągle się patrzył;) wreszcie przeszłam a stronę Joasi i poszłyśmy na górę.
Borsuk pożyczył dziś ode mnie 10 groszy ;D hahaah
chciał pożyczyć 20, lecz powiedziałam, że mu nie pożyczę.
dopiero jak odeszłam od okienka sklepiku to powiedział ,,daj 10 groszy" zlitowałam się nad nim ;) w końcu to Lamus;D hahah
a wcześniej chciał kupić sobie Cebularza.
A jeszcze z dziś:
Na wuefie moja drużyna zdobyła tylko 2 punkty. A kto jest taki mądry i zdobył jeden z nich? No zgadujcie....................tak, Agniesia! ;)) haa umie się ;p
Na łyżwach było Very suuuper! Borsuk zabrał mi czapkę i oddał ją Tygryskowi, który założył ją sobie na głowę ;) Sergiej mu ją zabrał, a On podjechał pode mnie i powiedział ,,eee twój bohater;D" hahah
Kluczyk ciągle zaliczał glebę :D
Joasia też by ciągle leżała, gdyby nie moja skromna osoba :)
Ania nas wywalała ;p
W autobusie Borsuk powiedział, że Sergiej! mnie kocha (niedosłownie)
Mokry i sexowny obudził Śpiącą :D
widziałam filmik, na którym Kluczyk zjeżdża na sankach hahah:D
w magdonaldzie Karolajna, Ola i Natalka były bardzo miłe dla nas i chciały nas poczęstować rzygami hahaha ;d no nie mogę ;d
Tygrysek zgubił CZERWONĄ nokię przed magdonaldem, Cipek ją znalazł:D
Justyna pytała, czy Joasia pisze ze swoim chłopakiem, a Ona chciała powiedzieć, że jej chłopak ma zepsuty telefon:D
A wczoraj Tygrysek powiedział: ,,Cebularze w kiblu siedzą" xD
PALUSZKI!!!
Co ta sz.m.ata chce od NASZYCH kochanych Lamusów!? Niech da se SIANA!! ;o wkurza mnie ;(
Kubuś :**
Kocham Cię ;) =*
Wiedziałam, że o czymś zapomnę !
Oskarek wczoraj do mnie dzwonił ;) a z nim był Kuba =*
gadali do mnie o myszce miki i o smerfach... ;D
Kuba mówił ,,eeeee" , a za chwilę takie ,,bleee" coś w stylu ,,wazzup" :D hahah
=*
Dzwoniliśmy do Koreanki ;D hahah
Udawałam, że kłócę się z Łysym, ponieważ KoKo i Oskarek szli za nami ;D
Wyrwałam mu telefon z ręki i rozmawiałam do niej ;) Parszywce się brechtali..i to bardzo... ;D
Oto dialog:
-ale KoKo ma pomarszczone ręce!
-yy to nie wiedziałaś?
-nie. widziałam tylko, że ma pomarszczony ryj
-no, to żeby pasowało
-hahahahaha
-hahahahaha
;DD
Cały dzień się z tego brechtałam... Nawet teraz jak sobie o tym przypomnę, to nie mogę wytrzymać :P haaha
A jak znowu dzwoniłam do Koreanki, to KoKo się przyglądał i... myślał, że ja dzwonię do niego! Haa chciałby :P
Nasza kochana Ania J. sprawdzała na planie, gdzie ma lekcje Kraina Lamusów!!! No tak bezczelnie i przy mnie! Sz.m.ata !
Joasia miała dyżur. Było już po dzwonku, a Kraina Lamusów zaginęła... ;( byłyśmy Very niepocieszone ;(
Ale na szczęście dziewczyny poszły. Lecz nadal się zastanawiałyśmy, gdzie są Lamusy?! Za chwilę przyszedł KoKo ;) Powiedziałam do Niego ,,cześć" , On zacieszony odpowiedział onieśmielonym głosem również ,,cześć" :D
hahah
Joasia powiedziała ,,siema" również odpowiedział ;)
Poszedł i był już prawie za ścianą, a ja na to ,,dzwonek już dawno był"
a On na to ,,fajnie :D"
haha puste to :P
Kiedy KoKo odszedł znowu się zastanawiałyśmy, gdzie jest reszta Lamusów. Joasia wysłała mnie na dół, żebym zobaczyła, gdzie Oni są! Poszłam i ich zauważyłam, znaczy się Kluczyka zobaczyłam :) i już szli.. haa ściągnęłam ich :P
Usiadłam szybko na ławce... Idą! Kluczyk pierwszy, oczywiście. Popatrzył się na mnie, na Joasię, na mnie, na Joasię, na mnie..i wpadł w brecht:D to było zabawne ;]
Później szli Oskar i Kubuś ;)
Oskar szedł jak w wojsku, a Kubuś się nachylił nad koszem i wyrzucił chusteczkę(wiem, bo chwilę potem zajrzałam:D) i mówił też o tym, że wyjdzie do toalety na jakiejś lekcji :D
Hahahah fotograf był najlepsiejszy ;p Jacuś głópi Pedofil.. ;p
Ale byłam nieco zawiedziona, ponieważ myślałam, że to Parszywy Oskarek będzie nam robił fotkię :D alee niee...
Później na długiej przerwie, przed wuefem Lamusów usiadłyśmy sobie na tej słynnej ławeczce :P haa. Przyszli! ;p
Kluczyk usiadł koło mnie ;) a za chwilę Pan Gie się wepchał i usiadł między nami ;p I ZAczęli się pchać. To Kluczyk pchał! Pan Gie mnie tak ściskał, że myślałam, że umrę na miejscu:D no nie mogłam już... ale było zabawnie;d . A za chwilę Pan Gie zszedł z ławeczki i Kluczyk siedział obok mnie, a z drugiej strony Ania. Postanowiłam zrobić jej prezent na urodziny i zejść;) więc zeszłam. A Kluczyk wydarł się ,,ej, siadaj tu! wróć! wróć!" hahaaha a ja na to ,,niee, postoję" haahah a już nie mogłam ze śmiechu ;p
I wtedy sobie uświadomiłam, że nie zrobiłam z matmy!!! Śpiąca powiedziała, że mi da, no w sensie, że z matmy mi da, bez skojarzeń;d . Więc usiadłam sobie przy ścianie na podłodze i przepisywałam. Miałam świetny widok na Kubusia;* , ponieważ On był niedaleko i zaczepiał Pysię lub Natalkę (nie pamiętam dokładnie, a z resztą.. a co mnie to?! przecież to i tak prawie bez różnicy) . Oskar wstał i szedł do Kuby, a za Nim szedł KoKo. Kubuś wstał i szedł w naszą stronę i mnie zauważył;) powiedział ,,ej Mikołaj… (cokolwiek) A-gniee-sia” to było najsłodsze, najśliczniejsze, najpiękniejsze Agniesia jakie w życiu słyszałam;) =*
;*
Tak. Więc chciałam pójść do Joasi i się Jej pochwalić ;D haha
Idę po schodach, patrzę, a tam Parszywce ją otoczyli ! Zdziwiłam się, stałam jak wryta, chciałam się wrócić, ale na szczęście tego nie zrobiłam, ponieważ sobie uświadomiłam, że nie mogę ich zostawić samych.
Podeszłam na górę, wpadłam w brecht. Kuba gadał, że Joasia nie chce mu usiąść na kolanach… ale chciał też, żeby ja mu usiadła :D powiedziałam , że nie usiądę… a teraz tego żałuję!!! ;\
Stanęłam sobie przy ścianie. Było Very zabawnie. Wpatrywałam się w Kubusia i nic się nie stało :D
Nagle Kubuś wstał, podszedł do mnie i rzucił się na ścianę:D tzn, ja stałam przy ścianie, a On tak upadał na ścianę, że ja byłam przed nim, a jego ręce były na ścianie ale tak jakby mnie przycisnął do ściany. nie da się tego opisać ;o . Zrobiłam zdziwioną minę i wpadłam w brecht:D Kubuś;* odszedł i znowu usiadł na krześle. Powiedział ,,ale mnie do niej ciągnie:D" a jaa... ja już nie mogłam. serce mi biło 300 razy na sekundę:D =*
Usiadłam na podłodze. Joasia rozmawiała z Parszywcami, a ja słuchałam. Kuba nagle ,,dzieci już śpią, napijemy się el greya?" i wszyscy wpadli w brecht. Za chwilę było coś tam, nie pamiętam, ale wiem, że o herbacie. A ja na to ,,co Wy macie do mojej herbaty? może ja bardzo lubię herbatę!" a Oni słuchali, jakby to jakiś prezydent mówił;d hahaah
Za chwilę przyszła Ola. Siadła sobie koło mnie. Wstałam, chciałam zabrać Joasi torebkę i pokazać Parszywcom przepiękne zdjątka małej Joasi ;DD
Ona mi zabronowała, haa! A powiem więcej! Za chwilę cokolwiek i powiedziała Kubusiowi ,,jesteś tak samo wredny jak Agniesia! ona mi dziś grzebała w torebce" a Kuba na to ,,no i bardzo dobrze zrobiła! rób tak dalej" ;D
Na stołówce Joasia chciała się dosiąść do Kubusia… Na szczęście tego nie zrobiła ;D
zapytała Go, gdzie jest KoKo, a On niemiło odpowiedział ,,znamy się?!” hahaha i Very dobrze ;)
A przy sklepiku jak byłam, to BronoBrat się strasznie pchał. Za mną stanął Oskarek. Odwróciłam się i powiedziałam ,,o Boże" . Przyszedł Roczon i powiedział do Oskara ,,weź mi kup kanapkę" a On na to, niemiło ,,nie" xD. Ludzie się pchali... A Roczon do mnie ,,daj to ci może kupię, bo ty taka mała jesteś" a więc dałam mu kasę i powiedziałam ,,kanapkę poproszę" a On zaczął się zacieszać.
Za chwilę przyniósł mi kanapkę i mu podziękowałam ;D haah trzeba miłym ludziem być! ;D
Wieczorem, wieczorem; wieczorem, wieczorem... xD haa Roczon do mnie napisał! No nie mogłam i Joasia nie mogła! Ania rano też nie mogła, a Kolka magła:D hahaha ale to było przezabawne. Czerwony Ogórek. xD
alee i tak Kocham Kubusia ! ;*
Czwartek... Hm. w czwartek znowu na rano, ponieważ Kolka dyżur miała. Przepisywałam sobie z zeszytu czasy Past na kartkę. KoKo i Oskarek się pojawili. Podeszli do mnie ;D . Mikołaj sprawdzał jaki mają zastępstwa, ponieważ JA byłam nachylona jakieś pięć centymetrów od tej kartki.. Powiedział ,,o, Kołtunik" i wpadł w zaciesh xD . A do mnie gadał coś w stylu ,,nie udawaj, że umiesz pisać" lub coś innego to było. Żaden Parszywy ryj nigdy nie może powiedzieć czegoś wyraźnie! ;D
Przyszła Michalska. Kazała mi iść razem z nią po kartkę, ponieważ liczyłam średnią uczniów z Jej klasy. Miała lekcje z Krainą Lamusów:D ... a Joasia znów poszła do nich na biologię.
Hahaha pod klasą Borsuk coś do mnie gadał, ale nie wiem co to było, ale raczej nic ważnego. Zaraz podszedł do mnie, wziął mnie na bok i powiedział ,,chodź poćwiczymy rozmnażanie" i zrobił ten swój zaciesz ,,:7" xD haa prawie wszyscy z Krainy Lamusów się gapili ;p
Celina przyszła, Lamusy weszli do klasy. Mój Duda szedł ostatni... i.. zamknął nam drzwi przed nosem! Znaczy się mi i Joasi. Powiedział ,,gdzieeeee?!" i tak trzymał i trzymał i trzymał. Michalska Go wygoniła spod drzwi i nas wpuściła. Joasia sobie siadła, a ja stałam z nią pod drzwiami, bo mi tłumaczyła, co i gdzie wpisać. Wszyscy taki luk na mnie ;p
Policzyłam już tą średnią i musiałam zanieść kartkę. Szczerze mówiąc, dygałam się ;p
Idę, otwieram drzwi, idę do stolika Celiny. Wszyscy znowu luk na mnie. Słyszę lekki pogłos, udaję, że nic nie słyszę, udaję, że słucham Celiny, powtarzam: udaje. Tak na prawdę wszystko słyszałam, lecz to ignorowałam.