nie można zawrzeć musicali teatralnych. Był rewelacyjnym Upiorem z opery na 20-lecie w
Royal Albert Hall w 2011. Szczególnie dośpiew tenorów po przedstawieniu zapadł mi w
pamięć- wyróżniał się spośród innych odtwórców Upiora...ahhhh
To było 25-lecie "Upiora...". :-) Ale rzeczywiście jest rewelacyjny. Podoba mi się jego solowy album i ten z "Love Never Dies"
Był rewelacyjnym Upiorem na 25-lecie bo wcześniej, równie rewelacyjnie, grał go przez 3 lata na West Endzie.. (co zaowocowało nominacjami i nagrodami dla najlepszego aktora w musicalu).