tu przyznaję rację - John Thorton jest BOSKI :)))) kiedy dowiedziałam się, że to Richard ma grać Thorina to pomyślałam, że to najlepsza decyzja na świecie! No i nie zawiadłam się, kolana miękną przy tym krasnoludzie!
Nigdy wcześniej nie słyszałam o tym aktorze (być może wstyd :) ), a kiedy dzisiaj po raz pierwszy miałam okazję zobaczyć go w akcji... tak, na seansie "Hobbita" ;)... jestem pod wrażeniem. A charakteryzacja i piękny głos Richarda zmiękczyły moje kolana, muszę banalnie przyznać. No i chyba zapoznam się z innymi jego kreacjami :)
Ja też pierwszy raz zobaczyłam go na ekranie..chyba :) Wydaje mi się,że już gdzieś go widziałam,ale to może dlatego,że troszeczkę przypomina mi wyglądem Mela Gibsona :D Ale naprawdę jestem pod wrażeniem jego zdolności.Miejmy nadzieję,że teraz będzie go można częściej zobaczy na dużym ekranie! :D
Ja też, ja też ^^
(a myślałam, że jak wejdę na forum Filmwebu, to znajdę same wpisy o tym, jaki to Kili jest wspaniały... świat jeszcze się nie kończy.)
Kili byłby pewnie obiektem westchnień nas wszystkich, gdyby był jedynym przystojnym krasnoludem w ekipie. Tymczasem Thorin go przyćmił totalnie, przy nimi Kili to obszczymurek :D a w sumie ciężko się było tego spodziewać, naprawdę na Richarda zrobił się boom, a ja słyszałam przed filmem tylko o Kilim, no i jeszcze w sumie na zdjęciach to właśnie Kili wyglądał najkorzystniej, szczerze mówiąc - na plakatach na Thorina nie zwróciłabym uwagi, gdyby nie fakt, że to przywódca Kompanii, ten właśnie Dębowa Tarcza.
To chyba faktycznie w dużej mierze ten głos :D