Doskonale gra w prison break.Ciarki mnie przechodzą kiedy widze jak wysuwa ten swój język gdy ma na kogoś chęć...Po prostu geniusz urodzony do roli psychopaty gwałciciela
OGÓLNIE RESPECT
Nie oglądałam kilku pierwszych odcinków PB, bo wszyscy zachwycali się Millerem. Na mnie ten facet kompletnie nie działa, więc uważałam, że nie mam po co siadać przed TV. Któregoś pięknego dnia (wieczora właściwie) trafiłam akurat na scenę z Bagwellem i z miejsca się zakochałam. T-Bag to postać bardzo charakterystyczna, barwna i charyzmatyczna, z poczuciem humoru....sarkastycznego humoru. :D
Również lubię, gdy „bawi się językiem” albo przygryza dolna wargę...Poza tym nawet sposób jego poruszania się jest fajny ^^ I absolutnie nie razi mnie fakt, że to psychol i morderca, taki szczegół mały xD