Takiego sztywniaka już dawno nie widzieliśmy na ekranach kin. Myślałem że mnie szklak trafi jak patrzyłem na jego głupie miny w filmie "Zmierzch" jakby miał sie zesrać za chwile. Myśle że tą role dostał nie ze względu na umiejętności aktorskie ale ze względu na popularność jaką jest darzony przez 13 letnie czytelniczki Bravo Girl.
ale mimo to to,że dla was pattinson zagrał beznadziejnie..........to wasz osąd...każdy inaczej wobraza sobie edwarda oraz ma inne rodzaje filmów mu się podobają
Nie... Ja nie mówiłam, że Robert grał beznadziejnie... Chodziło mi o to, że zagrał dobrze, ale to nie znaczy, że było idealnie... I wiem, że nie każdy, kto lubi "Zmierzch" to jakieś małolaty... Ja osobiście tą powieść lubię, książkę... Do filmu nabrałam dystansu przez to, że książka, która była moją ulubioną od dawna, spowszedniała, stała się czymś normalnym, zwykłą powieścią, za czym szaleje stado dzikich fanek... i tylko mam nadzieję, że ta fala przejdzie i z tej lektury nie stanie się coś a la "Harry Potter".
.James Dean nie żyje od paru ładnych dekad - to tak dla twojej informacji :>..
..Patison miał zagrać ciut introwertycznego wampira.. zagrał ekstrawertyka, który ma problemy żołądkowe..
.no właśnie - grecki bóg.. .on tylko wygląda ładnie, a nie jest magnetyczny.. autorka książki i filmu skupiły się na fizycznym przedstawieniu tej postaci. :|
Acha... Nie wiem, nie znam go, ale z tego co słyszałam, to warto obejrzeć filmy w których grał :) Dzięki za informacje ;)
Zagrał tak jak mu kazali ;) Nie uważam że idealnie odwzorował Edwarda, ale nei winie jego za to tylko reżyserke i cała ekipe,poniewąz jeśli chcieliby żeby zagrał lepiej to powtarzaliby scene tak długo dopóki nie wyjdzie idealnie :)
Haha. Człowieku jesteś żałosny. Nie dość, że wypisujesz jakieś głupoty to jeszcze podważasz zdanie większości. Cóż, odważny jesteś.
Według mnie Robert poradził sobie z tą rolą. Było to wielkie wyzwanie ze względu na popularność książki i naprawdę wątpię czy podołałbyś temu. Założę się, że nawet nie byłbyś w stanie uśmiechnąć się do kamery.
Sztywniak? Może wziąłbyś pod uwagę to, że to jego pierwszy amerykański film, a jego "sztywność" zawdzięczamy jedynie jego brytyjskiemu akcentowi. Haha. Chciałbym Ciebie widzieć z naszym polskim akcentem. O ile pokonałbyś tyle kandydatów na główną rolę tak jak Robert.
Zagrał sztywno?
No to jak zagrała Stewart? Beznamiętna, drętwa aktorka.
On przynajmniej popisał się mimiką ^^
hmmmm ni ejak dla mnie Stewart była też dobra................ciut mało zgodności z ksiżką co do jej postaci,ale to nie jej wina a to jest film który wyszedl napradw dobrze.........
wg. mnie ca Stewart czy jak ona tam, co grała Bellę w każdym razie, nie zagrała delikatnie powiedziawszy zbyt dobrze... Jak to chyba Diana miała napisane w swoim blogu... Można powiedzieć, że ma zwiotczenie mięśni żuchwy xD Nie wiem czy to było specjalnie czy co, ale nie najlepiej wyglądała jej cały czas otwarta buzia... Wiem, że czasem "kopara" jej opadała jak Edwarda widziała, w książce też tak się zdarzało... I miała grać takiego nieboraka... :/
Mi też widziała się na średnią aktorkę z dość przeciętną urodą, ale poświęciłam jej trochę uwagi i rzeczywiście ma w sobie coś interesującego. Znakomicie nadaje się na odegranie zwykłej dziewczyny, ale po obejrzeniu "Ucieczki w milczenie" (czy coś w tym stylu) zdobyła moje uznanie. Nie oceniajcie jej tak radykalnie, dla mnie jako aktorka jest bardzo przekonująca
hmmmmm nie można powiedzieć że była złą aktorką bo nie była olsniewająco piekna jak modelka na wybiegu,,,,,,wg mnie taką miała grać.........nie cudowną............nie mogą powstawać tylko filmu o niezkazitelnych naj naj dziewczynach..Ona jest naprawe dobra....może nie idealna (w zgodzie z ksiązka),ale to film............jak dla mnie dobrze ją ucharakteryzowali(bo naprade wygląda o stokroć lepiej a tu miała grać zwykła dziewczyne) i dobrze pokazała targające nią emocje.........czasemm rzeczywiście wkurzała ale i tak uważam że zarała świetnie,aczkolwiek nie znam się na kinie i to tylko moje odczucie;),żeby ktoś mnie zaraz to nie obrażał,bo na tym furum óżne rzeczy się dzieją;))
Jeśli by oceniać grę to zagrała tak raczej słabo...
Strasznie mnie drażniły jej głupie miny.
Jak otwierała swoją buźkę w dziwnym grymasie to mnie aż krew zalewała.
To było strasznie nienaturalne.
Normalnie tym otwieraniem buźki kojarzyła mi się z takim kujonkiem z mojej byłej klasy który aby podlizać się nauczycielom otwierał w podobny sposób jadake aby pokazać swoje zdziwienie (w sytuacji kiedy nauczyciel kogoś pytał a ta osoba nie wiedziała) , że "jak można tego nie umieć". Wyglądało to zawsze tak samo sztucznie jak buzia tej dziewczyny co grała Belle.
Oczywiście potem na w-f ie stawialiśmy go na bramce (lapsa z niego była że hoho) :D i całą klasą graliśmy w rzuty karne - oczywiście strzały nie techniczne tylko siłowe...
Zagrała przeciętnie osobę niby przeciętną(bo według Edzia wyjątkową) :p
poprawka 'Takiego sztywniaka już dawno nie widziałem na ekranach kin' ;)
dla mnie zagrał genialnie. tak tak genialnie napisałam ;)
'patrzyłem na jego głupie miny w filmie "Zmierzch" jakby miał sie zesrać'
może chciało mu się srać? a może Ty patrzeć nie umiesz? ;)
ciesze sie ze lepiej byś zagrał wiec może kiedyś to Ciebie będziemy oglądać na ekranach kin? nie zdziw się jeśli potem o Tobie będą takie tematy. 'on grał tak jakby się zesrał' a nie miał zesrać ;) nie żebym Cie obrażała tylko stwierdzam fakty ;)
pozdrawiam ;)
o kurde, wiesz bylo w tym temacie juz wiele fanek pattisona zaciekle borniacych tego jak idealny on jest, ale mimo , ze nie do konca zgadzam sie z bukerem to kurcze smiac mi sie chce jak czytam twoj komentarz
rany ludzie troche spokouju!!!!!!
A więctak można nazwać mnie fajnką Pattinsona i jabędę go bronić bo podoba mi się to wjaki sposób wcielił się w role edwarda........
ale no prosze was nie obrażajmy się Tu...........to jest dyskusja a nie jakaśwalka na śmierć i życie bowąpie by ktoś po przeczytaniu Tego forum zmienił swoje zdanie na temat roberta pattinson i zmierzchu.wię cproponuje podejśc do tego bardziej na luzie.......
tak jakby ktoś nie wiedział to on jest Anglikiem i trochę trudniej mu było to zagrać niz innym, którzy są amerykanami. On musiał złapać akcent, nauczyć się grać "wielką miłość" do Belli i tak dalej, więc może trochę z niego zejdźcie
no i co z tego ze musial sie nauczyc dopiero ?! to go w ogole nie usprawiedliwia. Jest aktorem i wlasnie na tym min polega jego praca. To nie jest tlyko odpowiadanie na pytania dziennikarzy, uciekanie przed fanami, paparzzi i robienie min do kamery.
Tak bym wlasnie myslala! Bo jak juz pisalam na tym polega zawod aktora!!! Trzeba sie rozwijac i uczyc a nie siedziec na dupie i uzalac nad tym, ze fani za toba lataja. No przykro mi ale aktorstwo wymaga poswiecen, zreszta co to w ogole za bzdurne usprawiedliwienie ze byl anglikiem?!
Nie powiedziałam że to usprawiedliwienie ale juz nie mowcie ze kazdy aktor musi znac wszystkie jezyki na 6
ja nigdy czegos takiego nie powiedzialam. To ty jak narazie wyskoczylas z tym usprawiedliwianiem jego gry, kiepskim akcentem i jego pochodzeniem. Szkoda slow
Nie powiedziałam że to usprawiedliwienie ale juz nie mowcie ze kazdy aktor musi znac wszystkie jezyki na 6
moim zdaniem lepszy aktor to bylby tylko i wylacznie starszy aktor nie twierdze ze jest on idealem ale chcialabym zauwazyc ze on ma dopiero 22 lata i jak na tak mlody wiek jest bardzo dobrym aktorem. moze taki Leonardo Dicaprio ma wiekszy talent aktroski ale ja bym go nie widziala w roli wampira haha to bylby film roku!! 40 letni 17 latek!! xD xD
Moim zdaniem Pattinson poradził sobie w tej roli całkiem nieźle, jedyne zastrzeżenia można jedynie mieć do tej co grała Belle , nawet nie wiem jak się nazywa. Ogólnie film bardzo mi się podobał, chociaż zabrakło paru fajnych rozdziałów z książki.
rohirrimka zgadzams ie z toba w 100%, Bella byla kiepska i jakas taka nierozgarnieta. Pattison tez mi sie nie podobal. Sztywniak.
To co ty wygadujesz jest naprawde żałosne, myśle że poprostu nie potrafisz zauważyć jego talentu bo wegdług ciebie bez zabijania i seksu na ekranie nie ma aktorstwa. Robert genialnie odegrał swoja rolę i ktoś taki jak ty w porównaniu z nim to powietrze.
heavenbaby - czy to w ogóle widzisz co piszesz? czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Może zmień forum na Władcy Much albo czarodziejke z księżyca bo widze żę tutaj twój umysł nie daje sobie rady...
Według mnie po prostu film jest kiepski,a bohaterowie tak beznamiętnie i ogólnikowo przedstawieni w założeniach scenariusza, że aktorzy, nawet najlepsi niewiele mogliby zdziałać na planie.
Nie można oceniać nikogo po jednej roli,zobaczcie inne filmy z jego udziałem i wtedy osądzajcie.
A ja kocham jego Miny są sexy.
Cudne Miny Robi zwłaszcza jak Belli Otwiera drzwi koło szkoły i wszyscy się gapią
Miodzio ;*
wg mnie Pattinson zagrał dobrze, podobała mi się w tajemniczośc.
nie zagrał sztywniaka, sorry, ale to film nie w typie komedii, tylko raczej lekki horror, więc jak miał nie zagrac sztywniaka?
jest taki jaki powinien byc wampir, własnie tajemniczy i zamknięty w sobie.
mi się film bardzo podobał.
a co do Bravo Girl, to wiesz, nie ma się co oszukiwac, ale tak już jest że dziewczynki w wieku 13-14 lat to czytają, bo w końcu po coś ta gazeta jest.
dziewczynki na niego lecą, bo jest przystojny.
sama twierdzę że on jest w moim typie.
Dla mnie Pattinson zagrał tak jak miał. W sumie on miał tam mało do powiedzenia, miał tylko grać, a reżyserka wszystko wymyślała.
Dużo fajnych scen, choć wszyscy wiedzą, że książka jest lepsza. Po prostu to książka ona musi byc lepsza. Nie wyobrażam sobie fajniejszego filmu bo jakby musieli wszystkie sceny dac to by to dzień zabrało.
Sztywniak powiadasz ? To jakbyś tam widział Zaca Efrona, albo (jesli idziemy tokiem Disneya) jednego z braci Jonas ? Albo ponad 50-letniego Johna Travolte ?. to bys wtedy powiedział, że sztywniak. ((;.
Chciałabym ten film "Zmierzch" zobaczyć, ale recenzje dotyczące gry głownych aktorów są faktycznie złe. Napisali tak między innymi w "Teleświecie".
Ja na Twoim miejscu nie sugerowałabym się recenzjami innych. Chcesz zobaczyć? To obejrzyj :) Aczkolwiek bardziej polecam Ci książkę oczywiście...
Ojj ile tych komentarzy...;P
Przeczytałam pierwszą stronę i się cieszyłam, że to koniec a tu patrzę i jeszcze ileś...
Powiem, że nie obejrzałam jeszcze "Zmierzchu"
Kupiłam sobie książkę w piątek a w sobotę już przeczytałam..
Bo postanowiłam, że najpierw książka potem film..
Ale tak jak patrzę na zdjęcia z tego filmu to tak jakoś mi Robert nie pasuje..
Oczywiście widziałam je dużo wcześniej bo nie wiedziałam, że w ogóle taka książka istnieje.
Jak wróciłam po feriach to tylko "Zmierzch" słyszałam..
I z ciekawości książkę przeczytałam.
Powiem, że jest świetna.
Mimo tego, że wiedziałam, że Pattinson Edwarda będzie grał, to po przeczytaniu książki i obejrzeniu na nowo zdjęć jakoś mi się nie spodobał..
Nie chcę, żeby tutaj za moment ktoś mnie naskakiwał..
Nie ocenię jego gry aktorskiej, bo tylko Harry'ego z nim oglądałam..
Jest wiele rozbieżności..
Np. w książce było, że był umięśniony..
Nie to, że jakiś taki mięsień czy kulturysta.
Ale on jest po prostu za chudy <Robert>
I powiem, że ma jakiś dziwny kształt głowy.
No jak szkielet..;P
Wiecie. Czasem jest tak, że jak się najpierw obejrzy film, czy zdjęcia nawet a później czyta książkę, to się danego aktora wyobraża.
Ale powiem, że ja sobie Edwarda dużo lepiej wyobrażałam.
Tyle ode mnie..;P
zgadzam się!
A umiejętności aktorskie to on ma na najniższym poziomie.
Zanim widziałam go w twilight był w Harrym Potterze,i był tam równie badziewny jak w ''twilight''......
A ja myślę, że pa roli Cedrika nie powinniśmy go oceniać... On tam grał zbyt małą rolę żeby powiedzieć, czy był wspaniały, czy do bani.
No fakt...
Dużo go tam nie było..
Ale charakteryzacja jego jako Cedrika mi się bardziej podobała..
Nie wiem ale jakoś na twarzy był normalniejszy..
Bo w Twilight na niektórych zdjęciach strasznie jego kości widać..
Kazali mu schudnąć czy jak.?
większośc ludzi która się tu wypowiada nie czytała książki i myślą że skoro obejrzeli film to są najmądrzejsi!! Proponuję sięgnąc po książkę i wtedy oceniac jaki naprawdę powinien byc aktor grający rolę Edwarda. Ogólnie to jestem ciekawa kogo na miejscu Pattinsona byście widzieli skoro uważacie że był beznadziejny, takiego Blooma, Pitta albo innego gwiazdora z pierwszych miejsc ranikngu najpopularniejszych gwiazd? To samo tyczy się Stewart, taka krytyka w jej kierunku. Szkoda że nie potrafi się docenic aktorów którzy dopiero zaczynają.
moze nie do konca sie zgadzam z autorem tematu ale teraz to juz bredzisz. film.web to jest strona (jak zreszta nazwa mowi) o filmach a nie ksiazkach. Ja np przeczytalam zmierzch no i co z tego. Film powinien sie bronic sam a nie zaslanaic ksiazka. I akurat Pitt ma na swoim koncie wiele ambitnych rol, wiec juz wyluzuj
ale film jest adaptacją ksiązki wiec coś wspólnego z nią miec powinien. Po protu głośno myślę, zastanawiam się kogo Ci wszyscy mówiący że każdy zagrałby lepiej od niego mają tak naprawdę na myśli. Nie jestem fanką Pattinsona, znam wielu lepszych aktorów. Ale mimo wszystko (chociaż każdy ma prawo do swojego zdania) jak ktoś krytykuje w tak mocny sposób powinien podac inne uzasadnienie niż każdy tylko nie on.