do eff03;)
"Teraz przyznję się, choć pewnie będziesz teraz dawał złośliwe komentarze" - nie mam najmniejszego zamiaru bezpodstawnie nikogo obrażać, nie dajesz mi do tego powodu. Po to jest to forum aby podzielić się swoimi odczuciami na temat danego filmu lub aktora nie ma znaczenia czy są to opinie pozytywne lub negatywne. Należy uszanować kogoś zdanie a nie od razu rzucać mięchem. Przyznam że w niektórych sytuacjach byłem zmuszony by zareagować w bardziej agresywny sposób ale powtarzam nie mam zostałem do tego zmuszony. Podziwiam to że potrafiłaś dojrzeć w nim pewne braki aktorskie;) I jeszcze dla jasności - nie ma zamiaru nikogo namawiać by zmieniał swoje zdanie na temat Pattinsona, ja chciałem wyrazić tylko swoją opinie na jego temat. Wiem jak to jest jak ktoś ma swojego idola i nagle patrzy na negatywne opinie pod jego adresem. Dlatego apeluje! Szanujcie zdanie innych! Pisze tak bo jestem zdecydowanie mniejszością na tym forum i doświadczyłem już wielu krytycznych i bezpodstawnych opinii na mój temat.
:D

przez pewien czas obserwowanie tego tematu mialo sens. Czasem pojawialy sie dosyc ciekawe komentarze. Ale teraz to co tu sie pojawia w wikeszosci jest po prostu zalosne. Albo kolejne "13-stki" sapia sie ze wcale 13-stkami nie sa, albo ktos zaciekle broni pattinsona i zachwala jego urode albo ktos stwierdza ze jego mimika jest do dupy. Ile mozna sie powtarzac? Jedyne co nowe w tym temacie to wlazenie w tylek

oho...;]
to przytocz jakiś ciekawy komentarz Twoim zdaniem :)

właśnie, też jestem ciekawa co określasz mianem "ciekawego komentarza", bo twój nie ma nic związanego z tematem i do ciekawych na pewno nie należy

Marna prowokacja bądź desperacka chęć zaistnienia na jakimkolwiek forum...

Ja tam nic do gościa nie mam ale są lepsi od niego nawet w tym filmie:)

Uderz w stól a nozyce sie odezwą ;)<za krótki>

udeż w stół a nożyce sie odezwą ;) <za krótki>

moze nie jestem jakims znawcą ale wiem ze zagarał idealnie ta role gdyby nie on film byłby do D. Zachowywal sie tak jak autorka przedstwaiła go w ksiazce czyli miałbyc "sztywny" miał zagrac dojrzałego nastolatka który brzydzi sie soba ze jest wamiprem i zakochuje sie w smiertelniczce i nie chce jej zrobic krzywdy

do buker:
No miłe zaskoczenie. Tak , to forum było po to, by nie spotykać się z nie tylko o jaki jest cudowny. Zrobiłam sobie ,,odwyk"-małą przerwę od wywiadów bohaterów zmierzchu, a w szczególności od książki i wysżło mi to na dobre. Zobaczyłam, że przez moje chwilowe zauroczenie jego wdziękami straciłam takie normalne spojrzenie na aktora.
cóż....w każdym razie ja to forum uwielbiam, bo to pierwsze forum mojew sumie, tak wkurzyl mnie pare miesięcy temu opis kłoda by lepiej zagrałą niż on. Ztym(na razie) się nie zgadzam;0))

Ach. drogi bukerze.
Jesteś pewnien, że kłoda by lepiej zagrała ? Moge Ci podać tyle aktorów, którzy tak beznadziejnie by zagrali, że nikt by nie poszedł do kina. No więc tak: Zak Efron, Bruce Willis, Edie Murphy, Jackie Chan, John Trafolta, nawet Brad'a Pitt'a nie widze. Gdzie on 17-latkiem ? haha. Nadal uważasz, że każdy by lepiej zagrał ?

Sorry za błedy z nazwiskami. Klawiatura sie psuje. Miałobyć: Zac Efron, Eddie Murphy, John Travolta.

ta klawiatura sie psuje, dobre, dobre. A wyminienieni przez ciebie aktorzy nie zagraliby beznadziejnie tylko nie pasowaliby do tej roli. A akurat ZaC Efron to parodia kina jest wiec nie rozsmieszaj mnie juz

Dziecko klawiatura się psuje. Jak nie potrafisz tego pojąć to trudno.
Nie pasowali ? A jakby ich dali to by nie zagrali beznadziejnie ? Nie rozśmieszaj mnie, proszę. Każdy wie, że aktor źle dobrany do roli gra kiepsko.

jest roznica miedzy tym ze ktos jest zle dopasowany do roli a tym ze ktos nie umie grac. jka tego nie rozumiesz to ci wspolczuje. Poza tym nie porownuj aktorow z wieloletnim doswiadczeniem do kogos kto dopiero zaczyna. I to, ze klawaitura sie psuje to normalne tylko dziwne ze w twoim przypadku bledy pojawialy sie dokaldnie tam gdzie pojawia sie "trudnosc" w pisowni

Zaca Efrona napisałam niemyślnie, bo nie wiem jak sie imie jego pisze, ale Eddie i Travolta było przez klawiature. Tak jest różnica, ale ja nie myśle, że Pattinson nie umie grac, a że ty zapewne widziałeś go w jednej ekranizacji to masz problem. Ja go natomiast widziałam w 4 filmach i dla mnie umie grać. Nie porównywać? Taki sam aktor. Jeden ma wiecej filmów drugi mniej, jeden nadaje sie do roli, drugi nie. Fakt on dopiero zaczyna, ale nie można go porównywac po jednej ekranizacji ...

Genralnie powiem Ci cos co przyda Ci sie w zyciu. Jesli nie jestes czegos pewna nie wyklocaj sie o to. Widzialam Pattinsona w wiecej niz jednym filmie i prawda jest taka, ze nie jest jeszcze dobrym aktorem, ale ma potencjal, rozwija sie i jeszcze wiele lat przed nim. Jezeli chcialas pokazac ze nikt inny nie pasowalby do tej roli to moglas wybrac aktorów w podobym wieku i z podobnym doswiadczeniem bo stawianie go obok 40-latkow to kiepski pomysl.

Nie wiem w ilu go widziałaś. Nie pochwaliłaś się, jak cos to przepraszam. Nie chciałam tego pokazać. Chodziło mi, że nie wszyscy nadają się do tej roli. Mam już troche lat za soba i wiele filmów widziałam. I nie każdy w tej roli jest dobry. Dałam takich aktorów, ponieważ na nietórych forach ludzie pisza, że ich widzieliby w tych rolach. Moim zdaniem jest to śmieszne gdyż jak wyzej napisałam nie wyobrażam sobie ich jako 17-latków.

W sumie kogokolwiek wybranoby do roli Edwarda budziloby to podobne emocje. Do tej roli potrzebny byl ktos swiezy. A niedoswiadczeni, nowi aktorzy zawsze beda krytykowani. A na niektorych forach faktycznie wymieniani sa aktorzy wzieci kompletnie z innej bajki.

Jeśli już wymieniasz aktorów którzy mogliby zagrać zamiast Pattinsona to:
Po pierwsze wiek bo Travolta i Willis mogliby by nie dożyć do zakończenia zdjęć;)
Po drugie kolor skóry po podając Murphiego (nie musze przypominać że to czarnoskóry aktor) zasugerowałaś że ktoś kiedyś pisał że on by się nadał do tej roli i jakoś mi się w to nie chce wierzyć...
Po trzecie i tak z tych wszystkich wymienionych przez Ciebie aktorów (prócz Efrona i Chana) Pattinson wypada najgorzej no bo np Pitt już grał kiedyś wampira i swoją rolą bije na łeb role Pttinsona w Zmierzchu.

Jaki jest sens próbowania wcielić w postać Edwarda kogoś kto sie zupełnie do tej roli nie nadaje/nie pasuje itp? Taki argument nie ma żadnej wartości.
Robert pasuje idealnie do tej postaci. Różnie można na to patrzeć, w zależności od tego czy mówi się z punktu widzenia kogos kto przeczytał książkę czy nie. Niby nie powinno mieć to żadnego znaczenia, ale jednak robi pewną subtelną róznicę. Podobnie wpływa to w dużej mierze na ocenę jego gry. Wg mnie zagrał średnio, a patrzę na jego grę przez pryzmat postaci z książki.
Ale po co wspierać się w dyskusji jakimś nonsensownym wyliczeniem przypadkowych aktorów?

Nie wymieniam aktorów, którzy mogliby zagrać tylko tych co ludzie chcieliby zobaczyć (czyli mniejszość ludzi).
Widac mało czytasz gazet i stron internetowych. Jakiś chłopak zasugerował, że Eddie byłby dobry, ponieważ śmieszny byłby wtedy film. I napisał, że jak Laurent może być czarny to Edward też.
Wiem, że Pitt zagrał świetnie choć niezbyt lubie tego aktora, ale to nie tylko z powodu, że tak gra, ale i z tego, że film był lepiej nakręcony ? lepszy reżyser ? i tak można wymieniać.
A Efrona ... jakas małolata dała, ale napisałam tylko dlatego, że napisaleś, że kłoda by lepiej zgrała ;))

jakich gazet i stron internetowych ? o.O

To było do bukera. No normalnych .. nie wiesz co to jest ? ;O
Nie wiesz, że są w internecie fora ? nie tylko tłajlajtu ...

bezpieczniej dla swojego zdrowia psychicznego nie zapuszczać się w pewne rejony :] szczególnie takie, gdzie ludzie tworzą pomysły wcielenia w postać Edwarda czterdziestoparoletniego Afroamerykanina tylko po to, zeby było smieszniej o.O
Jedyne strony, które odwiedzam w związku z tym tematem ( aktora, bo filmu raczej nie specjalnie) jest jego chyba najlepiej prosperująca strona w sieci ...co.uk, jeden dziennik na livejournal'u, uaktualniany co pare godzin no i to jakże zacne forum ;P

rzeczywiście pomysł z wymienianiem aktorów był dość kiepski.
Tak
Brad świtnir pasował do roliwampira w Wywiad z wampirem. Był świietny i załuję ze nie mógłby zagrać jakiegoś wampa w 2 części Zmierzchu.
To że ktoś nie pasowałby do roli chyba nie oznacza, ąe zagrałby zle, a prawdopodobnie Bruce, John lepiej by ZAGRAli eDWARDA, MIMO IŻ ICH WIEK NIE PASOwałby do scenarisza. Po prostu wiem, że trudno wyobrazić sobie kogoś innego nież Rob, ale to ze względu raczj na jego wdzieki. Gra w miarę, ale przede wszystkim czruje urokiem osobistym. Miło,że to jego wybrali aczkolwiek inni aktorzy mogliby zagrac/niekoniecznie poasować lepiej. To tyle o ile;
)))))*
Kocham to forum*********** xD

Wiem, ale jak wpisałam Zmierzch to od cholery stron mi sie pojawiło. ;D Nie mogłam się powstrzymać jak inni reagują na Zmierzch.
I tylko napisałam kto tak chce, a nie ja bo to by było dla mnie śmieszne, wręcz żałosne.


Wiesz, a ja myślę, że ani Pitt ani Willis nie zagraliby świetnie roli Edwarda. Poprosu dla mnie wypadli by kiepsko w jego postaci. I nie wiem czy wiesz, ale ja oglądałam film z niewiedzą kto w nim wystąpi. Więc mogę sobie wyobrazić różnych aktorów, ale nie tych co wymieniłam i jescze paru .. dla mnie mógłby być kto inny niż Pattinson, ale to nie zmienia faktu, że dobrze zagrał dla mnie.

Wow fajnie że Zac Efron (laluś) ma 40 lat ;p Pozytywnie widze... heh

jezeli nie ma sie do powiedzenia nic madrego lepiej milczec wiesz? czepianie sie jednego przykladu ktory akurat odbiega od tej grupy "40-latkow" to zwykla dziecinada

Szczerze mówiąc, żaden z wymienionych aktorów powyżej nie nadaje się, według mnie, do roli Edwarda. Do Roberta nic nie mam, ale film mi się podobał. Myślę, że po prostu zagrał tak jak chciał reżyser, widać taką miał wizję. A co do Pitt'a to może i gra dobrze w filmach i nawet go lubię, ale do roli Edwarda po prostu nie pasuje. Możecie się ze mną zgadzać, bądź nie, ale każdy ma inne wyobrażenie, każdy inne zdanie... ;)

ktoś wyżej wprowadził bardzo rozsądne rozróżnienie na to:
1.czy ktoś pasuje/nie pasuje do roli (np.wizualnie)
2.czy zagrałby dobrze/źle

i tego się trzymajmy.

dyskusja tylko zeszła z kursu przez przywołanie innych aktorów, a wszelkie dalsze rozważania na ten temat są bezcelowe wg mnie ;)
Bo są kompletnie bez sensu przecież! :P

nie chciałam nikogo urazić bo też nie wyobrażam sobe np Pitt'a w roli Ed ale zrozumcie chodi mi czysto teoretycznie o grę, , to że nie pasują do Edwarda nie znaczy że zagrali by źle! chodzi mi o aktorstwo,a wiem że rob jest niezastąpiony w tej roli

buker mam pytanie. Mowiłeś ze szlak Cię trafiał jak patrzyłeś na to jak grał, Rozumiem że byłeś w kinie, i jeżeli byłeś z dziewczyną tym bardziej rozumiem czemu nie mogłeś usiedzieć na tym filmie. Nie żebym miała jakiejś pretensje, ale jestem ciekawa czy to też miało wpływ na Twoją decyzjie

schowaj się! Rob jest najlepszy, nikt nie mógłby zagrać lepiej, to dzięki niemu ten film jest taki wspaniały x3

Przepraszam bardzo ale skoro już mówimy o nim jako o aktorze to ostatecznie nie było katastrofy. Wiadomo że idealnie to on tam nie wygląda:) Ale jak dla mnie był ok. Kojarzę go głównie z HP... Edward podobał mi się w książce i tego się trzymam:)

hmm dzieki Pattinsonowi uwielbiam ten film takto pewnie bym go tylko lubiła:P osobiscie najpierw obejrzałam potem przeczytałam i dobrze mi sie czytało wyobrazajac sobie edwarda jako Roba wrecz idealnie. A "kłoda" to on miał byc w tym filmie

no to skoro miał być kłodą... to chyba nie ma po co dalej ciągnąć tej dyskusji;)

odzpowiedz mi buker no......chciałabym wiedzieć......, ale dpobra to nie mów.nie kłodą mioał nie być, miał być sztywny ale nie kłodą;)) i nie był w sumie kłoda bez przesady,

Aha zapomniałem napisać. A czy mogłabyś bardziej sprecyzować pytanie bo nie wiem o co Ci dokładnie chodzi;) Chodzi Ci o to że przez to że byłem zmuszony siedzieć w kinie tak słabo oceniłem gre Pattinsona?

A co ty tam się znasz!! Uważam, że koleś grał rewelacyjnie w filmie. Prędzej o głównej odtwórczyni żeńskiej roli, powiedziałabym, że grała beznadziejnie.

noo kurcze jego postać która gra ma byc troche kłodowata:P ale uwazam ze tylko on mógł tak sexownie i zajebiscie zagrac kłode;D

Na pewno mam wieksze pojęcie od Ciebie.

hhahaha chodzi mi o to, że jak byłeś ze swoją dziewczyną/żoną;)))) to rozumiem dlaczego Cię szlak trafiał, bo jak oglądałam ten film pierwszy raz to podczas filmu mówiłam już koleżance, że aktor jest mega przystojny.,

Ale w sumie wiem , że mężczyźni nie ulegili emocjom związanym z jego wyglądem i mogli to bardziej precyzyjnie zobaczyć.

Znowu jak w wielu gfilmach było- przystojnie aktorzy mają przechlapane u facetów.
Hmmm sama już nie wiem co o nim sądzić , podoba mi się jak gra lae nie wiem czy to nie e względu na wygląd, ehhhhh

tak, tak buker :P gdyby to chodziło o Klausa Kinski w 'Nosferatu' pewnie nie miałbyś takich obiekcji :P A, że Rob - chcąc nie chcąc - jest cholernie przystojny toteż się czepiasz. Eh, faceci. Zazdrośniki jedne! Jak oglądam wywiady, to Rob sam trochę się nabija z tej sztywności Edwarda, ale on miał taki być i koniec. Zresztą... Jak się książki nie czytało to i się filmu nie zrozumie.

PEACE!

Generalnie na tym polegała rola... wampiry nie są ziomami z podwórka. W "Zmierzchu" Edward ma już swoje lata i powinien zachowywać się odpowiednio do swojego wieku. Poza tym opierał się największej pokusie w swoim życiu. Miał to robić z głupim uśmiechem na twarzy?
A tak btw... wyrażenie "jakby miał się zesrać za chwilę" bardzo przybliża Twoją wypowiedź do poziomu 13-letnich czytelniczek Bravo Girl.

hahahahahaha :D tego nie widziałam! :D

Wygląda na to, że nam, dziewczynom pozostaje lubić tylko tych starych i brzydkich aktorów, bo przy tych młodych i pięknych zarzuca się nam nieumiejętność obiektywnego oceniania. Ehhh... Marnie ja to widzę...

buker.........
.........
czekam na odpowiedz

eff03
W kinie byłem sam więc nie musiałem znosić zachwytów nad jego "urodą" zresztą choćby nawet to nie miało by to żadnego wpływu na moją ocene filmu.

Fajnie,że oglądałaś film ale czy czytałaś książkę?>? Po Twojej opinii widać, że nie... Postać Edwarda była dobrze odegrana, przynajmniej jeżeli brać pod uwagę książkę. Ale jakie pojęcie o tym może mieć ktoś kto nie ma pojęcia o czymś a udaje, że jest znawca.

nie no każdy ma swoje zdanie, a moze on i nie uważa się za znawcę ale jak każdy na tym forum ma prawo do własnego zdania.
hmmmmmmmod paru tyg nie oglądałam zmierzchu więc nie wiem czy mje ocena się zminiła, ale napewno byłaby bardziej oddająca prawdę,ni ż wtedy aczkolwiek nadal lubię Robba i ekipę Tt.


Sam? Wow, no to rzeczywiście subiektywna ocena. Ja ze swojego doświadczenia wiem( bo byłam ze znajomymi), że nie lubią Roberta, bo dziewczyny wychodząc z kina opiewały jego urodę. Ale skoro sma,,,, to nie wiem.................każdy jak widac maswoje wymagania i gust. może kiedyś go polubisz XDDDDDDD