'edward nożycoręki' , 'gnijaca panna młoda' oglądałam ;d
'Sweeney Todd' mam zamaiar obejrzeć ;d

Polecam chociaż momentami krwawe i dołujące bo taki klmat mroczny ale dla Deppa i to śpiewającego warto obejrzeć tak uważam:) klamty filmów Burtona są świtne i stroje cała charakteryzacja i scenografia chociaż smutny film na końcu 'edward..' też był smuntym filmem...ale są świetne

depp będzie spiewał w tym filmie? xd o to musze obejzzec ostatnio oglądałm jak spiewał na yt bodajże i taak ślicznie xd

Ja również oglądałam "Edwarda nożycorękirgo" i powiem szczerze popłakałam się na tym filmie... :) "gnijąca panna młoda" było całkiem nie złe taka inna bajka ;)

Macie moje drogie zwariowane forumowe koleżanki ale jakże miłe i wspaniałe ;p xD
http://www.fanpop.com/spots/robert-pattinson/images/6830034

Rob pobity...buu...biedaczek ten film chyba naprawde będzie bardzo ciekawy ale pewnie jak na złóść nie wejdzie do kin u nas w polsce najwyżej na dvd pewnie no ale nie wiadomo

A ja myślę, że wejdzie do kin bo Robert jest teraz na topie i będą chcieli na nim jeszcze więcej zarobić... :)

no miejmy nadzieje:) bo tak to będe musiała ściągać z torrenta czy co;p
ale jestem już strasznie ciekawa jego kreacji w tym filmie gry aktorskiej i w ogóle:)

sisi421 masz racje wyjda z nim lody tak jak z Danielem Craigiem :D

To były lody z Danielem Craigem? haha dobre ;p
Ja tylko znam lody z Doda...ale i tak nie miałabym ochoty niczego tknąć co ma jej wizerunek dlatego nawet do Big Stara nie wchodzę już;p

sisi wracając do tematu ze strony poprzedniej do przecie bym nie podeszła jakby był z ochrona i nie robiła z siebie idiotki;p
w londynie to on do niedawna chodził se sam na zakupy w usa tylko wieczorami ze znajomymi do klubów chodzi sam ale kto wieczorami jaki turysta chodzi zwiedzac ;p

sądze z resztą że pewnie zobaczyłabym go na żywo to 'czar' mógłby prysnąc bo okazałoby się że lepiej wygląda na zdjęciach czy filmach a tak to uroku żadnego nie ma ;) ale co tam i tak pozostaje nam tylko oglądanie go za szklanego ekranu

No wiesz hoosy Nowy York znany jest z tego, że nigdy nie zasypia (potwierdzam gdyż sama chodziłam z siostrą po mieście przez caluteńką noc :)) więc na pewno miałabyś co zwiedzać... :) a nawet jeśli nie to zawsze można by było zapytać o drogę do najbliższego hotelu (najlepiej tego gdzie on sam nocuje ;])...

tak albo do jakiegoś fajnego klubu najlepiej tam gdzie on sam się wybiera albo jeszcze lepiej razem z nim iść ;D

dziś mam egzam o 8.30 a jeszce nie śpie taka nabuzowana jestem wiedzą że hej chyba nie zasne i już jutro koniec sesji:) i oby wszystko było zdane

Ty lepiej napisz jak Ci poszło.... ;) ja już mam egzaminy za sobą :)

ojojoj
w ogole to widzialyscie trailery zacmienia i przed switem z tworczoaci fanow?
niektore naprwde fajne, ludzie maja calkiem niezle pomysly.
Ja juz czekam niecierpliwie na księzyc w nowiu chociaż szczerze powiem, ze to książka ktora najmniej mi sie podoba

ksieżyc w nowiu czy zaćmienie?.
mi się zaćmienie najmniej podobało ;d;d

księzyc w nowiu
starsznie mnie wkurzala postac Jacoba, po co on im przeszkadzal...
I ze to dziecko w 4 części sie urodzilo to wyłam
w ogole przyznam sie ze dopiero 2 tygodnie temu to przeczytalam (wszysttkie części) w 2 dni wczesniej zarzekalam sie ze tego nie zrobie bo denerwowlo mnie ze ta ksiązka jest tak popularna i ze kazdy sie zachwyca... teraz musze odszczekac
a czytalyscie midnight sun?

Tak ja czytałam i powiem szczerze,że bardziej mi się podobał... :) gdyby tak dokończyła całość byłoby świetnie.... uwielbiam gdy dużo dzieje się wokół Edwarda.... :)

Też czekam na księzyc w nowiu mam nadzieje że mnie zaskoczy czymś pozytywnym w porównaniu do Zmierzchu ale fakt mnie tez najmniej się podobała ta częśc książki gorzej mi się czytało no i Edwarda nie było prawie cały czas tylko pod koniec. Ta depresja Belli i rozpacz długo trwała i już sie miało dośc jak sie czytało nudne sie robiło.

a w 4 części nie podobało mi się to dzielnie ksiega belli potem jacoba apotem znów belli xd
ale może to i dobrze
bo możemy wyobrazić świat oczami i belli ja jacoba
powinna być jeszcze księga edłarda xd

masz rację nudne jak byl Edwrd to zawsze coś się działo :)

a mnie za to najmniej podobało się "zaćmienie" w sumie to nie wiem dlaczego, ale co do "księżyca w nowiu" to jak się tylko "przeżyło" tą jej depresje i to całe "wybudzanie się" można było przeżyć niesamowite emocje... :)

wszstko było okey podobało mi się
aż doszłam do 4 częsci i stwierdziłam ze autorka zawaliła ostatnią
Sisi masz racje z tym ze ta 4 nie za dobra

Mnie tez się 4 nie podobała nie była zła też przeczytałam cała z chęcią ale to nie było to...autorka na siłe chciała zamknąc wątek i nie wysżło jej. Wszyscy inaczej się zachowywali Edward nie ten zupełnie zmienił mu sie charakter w ogóle mało co się udzielał Bella też inna taka sie zrobiła na jakoś inaczej to zakończenie ich związek widizałam i ta końcówka że już miała być bitwa i nie było jej...niby dobrze ale za mało emocji było. Niby ta ciąża i poród były 'emocjonujace' ale dla mnie to te zbyło naciągniete i nie podobało mi się.

czyli mam rozumieć ze zmierch jednak rządzi?
chyba jest najbardziej realistyczny i najblizszy nam jako mlodym kobietom

tak:) jest taki że ah..ciezko opisać słowami co się czuło jak się czytało Zmierzch można było poamrzyć i się przeżywało to co główna bohaterka i czekało sie czytając strona za stroną co będzie dalej kiedy pocałunek, kiedy następny itd. no ja tak miałam jak to czytałam najbardziej mi się podoba ta właśnie cześc taka była świeża i fajna:0

dokładnie tak:)
w ogole to mi sie przypomnialo ze ja bylam w Volterze ale 2 lata temu i jest sliczna zreszta jak cala Toskania,taka zywcem przeniesiona ze sredniowiecza
przypomnialam sobie dopiero teraz, to byla objazdowa wycieczka po Toskanii bylam w kilkunastu miastach więc wszystko się zlewa.

ach te Włochy.... sama bardzo chciałabym tam się kiedyś wybrać (mam na myśli cały kraj) i pozwiedzać, co prawda miałam zaproszenie do Rzymu na wakacje, ale tam wtedy jest za gorąco ;p Tak więc chyba nawet zazdroszczę Ci,że miałaś okazje tam być :)

Więc dziewczyny - robimy zrzutkę i jedziemy do Włoch ;) Konkretnie - Volterra. Bo jak coś to mam tam kilkoro znajomych (we Włoszech, więc wiecie ;)
Ale tak serio to tam musi być niesamowicie, taka namiastka średniowiecza...Heh...

ojj, do Włoch to naprawdę bardzo chętnie bym się przejechała ;) jakieś 2 lata temu byłam tam na wakacjach na wycieczce objazdowej i muszę przyznać że to naprawdę piękny kraj ;) masa niesamowitych zabytków, ta atmosfera, czuje się tam historię.. a Rzym, Wenecja to prawdziwe perełki, jedne z najpiękniejszych miast jakie w życiu widziałam ;) aa no i z uwagi na to że byłam z koleżanką i obie jesteśmy blondynkami co chwile jacyś tubylcy na nas gwizdali i się oglądali haha śmiać mi się chciało ale jest troche w tym prawdy że oni mają bzika na punkcie blondynek ;p

Czyli jestem stracona ;) Jestem brunetką, a na dodatek z dość oryginalną urodą - kuzynka jakwróciła z Egiptu i spojrzała na mnie to stwierdziła, że mnie to tylko bardziej opalić (bo dziwnym trafem, jak na brunetkę, ciężko się opalam) i na Nil ze mną i tam tubylcy myśleli by, że ja rodzima Egipcjanka ;) A ja mam typ urody "ukraiński" - dziadkowie byli z tamtych stron. Czyli wychodzi, że jestem światową dziewczyną <lol>.
Ale wracając do tematu, to uwielbiam tamtejsze uliczki, brukowane, takie przytulne - jak powiedziałaś - z atmosferą.

bloody lips przybij ja też jestem brunetką ;d
i mam tak jasną karnację jak ściana (biała x)
jedziemy do włoszech? ok ale jakby co to ja kradne żólte porshe ;d ( wiecie o co biega).

hehe nie no nie popadajmy w skrajności - napewno znaleźliby się jacyś osobnicy o odmiennych upodobaniach ;p a w sumie to się im nie dziwie że wolą blondynki, toż to u nich na ulicach same czorne kobiety chodzą, więc jasnowłose są dla nich jakąś nowością ;p a tak btw to zazdroszczę Ci, ja zawsze chciałam być brunetką, no cóż, zostaje tylko farba ;p na szczęście ja z opalaniem kłopotu nie mam, zawsze wychodzi czekoladka, rzadnych czerwieni ;D tak, niewątpliwie włoskie uliczki są niesamowite, wąskie, mają ten urok, czuje się ten klimat ;)hmm troszkę się offtop zrobił, przepraszam za to ;)

a co do naszego Robercika - uwielbiam ten wywiad z Kristen ;D
http://www.youtube.com/watch?v=6YvRMGYYEK8

jak myślicie, dlaczego ona powiedziała, że nie lubi jego zapachu? ;p czy może jest w tym coś prawdy że Rob nie przepada za prysznicem, czy to tylko kolejna bujda nagrana dla sensacji?

on sam mówił w którymś wywiadzie
'owszem nie przepadam za prysznicem, le w dzieciństwie i dziś też nie lubie grzebienia. I co?. tylko na dobre to wyszło, bo fanki kochają moje włosy'
powalił mnie ten jego tekscik xd

Zauważyłyście, że on w większości wywiadów (jeśli temat schodzi na jego wygląd) to twierdzi, że się niue myje, że rzadko zmienia koszuki itd. Uwielbiam taki wywiad/grę z jego i Rachelle Lefevre (Viktoria):
http://www.youtube.com/watch?v=X_xFjQG-LSg

Ten wcześniejszy lin sama niedawno przesłałam i szczerze też go lubię a co do tego ostatniego.... hmmm... "boskie zagranie" ;p

tak, zauważyłam w tym wywiadzie przyznaje się do tego, że rzadko zmienia koszulki ;p a czy w większości to nie wiem.. gdzieś widziałam taki wywiad, w którym mówi że rzadko myje włosy i ich nie czesze (ale i tak kocham jego włosy, są takie oryginalne, artystyczny nieład na głowie u facetów to coś co lubię).. hmm on ma trochę taki styl wydaje mi sie zlewania tego co inni o nim myślą, nie dba o opinie innych ludzi.. odniosłam takie wrażenie przynajmniej..

a przy okazji tego wywiadu cholernie podobają mi się włosy tej aktorki, która grała Victorię - to jest dopiero objętość i super kolor, pasuje jej niezaprzeczalnie ;) chciałabym mieć taką burzę włosów na głowie, a nie przyklapnięte trzy włosy na krzyż :/

Oj nie może być aż tak źle z Twoimi włosami;) Ale niezaprzeczalnie - ma niesamowite włosy, a ona sama musi być fantastyczna - sympatyczna - niestety najczęściej aktor widziany jest przez pryzmat postaci które grał/stworzył.

dokładnie a to ani sprawiedliwe, ani dobre.... właśnie dlatego Robert jest teraz na topie bo laski (w większości) widzą w nim Edwarda... :/

pewnie nie jest szczęsliwy z tego powodu:)
znacie piosenkę Muse supemassive black hole? jest na sciezce dzwiekowej, po prostu rewelacyjna!

Jest świetna - piosenka,jak i cała ścieżka dźwiękowa ;)
Najbardziej lubię oprócz piosenek Roberta, Decode od Paramore (oni wymiatają, są niesamowici) i jeszcze Blue Foundation - Eyes On Fire, albo Two Steps From Hell - Mercy In Darkness. Niesamowite. ;]

a propos piosenek czy ktoraś z was wie jaki tytul nosi piosenka ktora leci pod sam koniec zmierzchu (konczą taniec a na planie ukazuje sie wiktoria i rozpuszcza wlosy) starsznie mi alezy a nie znam tytulu

tak tak uwielbiam Muse <3 i to nie jak niektore moje kolezanki dowiedzialy się o istnieniu tego zespołu poprzez Zmierzch, bo występuje w soundtracku "Supermassive black hole" bodajże, ale już dłuuuuugo ich lubię ;p i jeszcze moje ulubione piosenki to "Starlight", "Plug in baby", "Time is running out", "Bliss", "New born".. ehh mogłabym w nieskończoność tego słuchać i by mi się nie znudziło haha ;D

Muse jest swietny bardzo sie cieszylam jak uslyszlam te piosenke w filmie

ja niestety nie wiem jak się ta piosenka nazywa co leci pod koniec filmu :( ale wiem o któą chodzi i też mi się podobała.. może spróbuj wyszukać w napisach końcowych, czasem może być gdzieś podany tytuł..

:)
wracając do naszego glownego tematu-Pana Pattinsona-nie jestem wielbicielką jego urody (tragiczny profil) ale przyznaje ze ma męską szczękę :)

A mnie on się podoba ;) Strasznie podoba mi się jego nos, a przyjaciółka jak dorwie ołówek i papier to od razu zaczyna rysować jego oczy - a trzeba jej przyznać, że świetnie rysuje;) Z tym, że jej się głównie jego oczy podobają - reszta jest jej obojętna ;]

to jest Radiohead - 15 step. ;)

;P

;]

a wszyscy dookoła mówią że on nie jest przystojny, że taki normalny.. a mi się właśnie on podoba, nie lubię klasycznych 'przystojniaków' (ala Taylor Launtner, gra Jacoba), a na widok napakowanych cwaniaków niedobrze mi się robi blee :/ Robbie ma w sobie coś co mnie pociąga, lubię jego twarz no i te jego messy hair ;)

a ja jeszcze mam pytanko - czy gdy czytałyście całą sagę Zmierzchu, pożyczałyście książki z biblioteki? bo ja jak narazie tylko 1 część przeczytałam, bardzo mnie wciągnęła i od tej pory chodzę po wszystkich bibliotekach w mieście i niestety wszystkie pozostałe są wypozyczone już gdzieś od miesiąca :/ takie irytujące to jest bo już chcę przeczytać cd :/ a na kupno tych książek kasy nie mam ;( czy też miałyście takie problemy z wypożyczeniem?

cóż, ja je dostałam w prezencie, ale problemy z wypozyczeniem bedziesz miala ogromne:( to jest bardzo popularna ksiązka więc niestety lepiej pozyczyc od kogoś

Ja dzięki znajomością w bibliotece praktycznie w ogóle nie czekałam (poza 4 częścią, ale to dlatego, że wtedy jeszcze polskiego oficjalnego tłumaczenia nie było) tak więc naprawdę Ci współczuje, ale jak na "moje oko" to sobie jeszcze poczekasz i to dość długo... ja bym na Twoim miejscu zapytała, może w którejś bibliotece robią zapisy na ta książkę (u mnie tak jest) więc przynajmniej by Ci odłożyli jakby wreszcie wróciła....