Robert Siodmak 

Robert Siodmak, starszy brat Curta Siodmaka, urodził się i wychował w Niemczech, w rodzinie polskich Żydów. Został aktorem po ukończeniu nauki w uniwersytecie w Marburgu, jednak brak sukcesów na scenie zmusił go do pracy w banku (jego ojciec był bankierem). W 1926 roku wszedł do biznesu filmowego jako tłumacz napisów do amerykańskich filmów. W tym samym roku został montażystą, a trzy lata później nakręcił "Ludzi w niedzielę". Przy swoim reżyserskim debiucie współpracował z Edgarem G. Ulmerem, przyszłym reżyserem Fredem Zinnemannem jako operatorem a przy scenariuszu pracowali Curt Siodmak i Billy Wilder. W Niemczech ugruntował swoją pozycję reżysera, jednak narodziny partii nazistowskiej zmusiły go do ucieczki do Paryża, gdzie kontynuował karierę filmową. W 1940 roku ledwie zdołał opuścić Francję przed niemiecką okupacją.

Po przyjeździe do Hollywood, Siodmak pracował przy filmach klasy B, takich jak "West Point Widow". W 1943 wyreżyserował "Syna Draculi", najlepszy z późniejszych horrorów studia Universal tamtego okresu. Sukces ten dał Siodmakowi możliwość pracy przy lepszych filmach. Skutki tego można było natychmiast zaobserwować w mrocznych filmach noir, takich jak "Tajemnicza dama", "Uncle Harry", "Kręte schody" (uważane za najlepszy film Siodmaka) oraz "Zabójcy". Ostatni z wymienionych filmów jest doskonałym przykładem filmu noir, a ponadto odegrał znaczącą rolę we wczesnych karierach Burta Lancastera i Avy Gardner, a Siodmakowi otworzył drogę do "pierwszoligowych" filmów. W jego dorobku reżyserskim znalazł się również psychologiczny thriller "Mroczne zwierciadło", opowiadający o identycznych bliźniaczkach (granych przez Olivię de Havilland), gdzie jedna z nich jest morderczynią. Obecnie, "Mroczne zwierciadło" jest bardzo wysoko ocenianym filmem noir. Ostatnim amerykańskim filmem Siodmaka był "Karmazynowy pirat" – kostiumowa satyra z elementami komedii slapstickowej.

Siodmak wyjechał z Ameryki w 1953 roku, by kontynuować filmową karierę w Europie (najpierw we Francji, a później w Niemczech). Spośród garści jego ostatnich filmów, szeroką dystrybucję w Stanach Zjednoczonych zyskały "Ucieczka z Berlina Wschodniego" i "Generał Custer".