Nie widziałem chyba ani jednego filmu ale z biografii wnioskuję że trochę podobną bo niesławnego UWE miał taktykę.
NIE, NIE MOŻNA. Corman potrafił zrobić film w tydzień i to za kilkanaście dolarów, i to u niego wyrastali na reżyserów m.in. Scorsese, Coppola i Jonathan Demme. Porównanie do Uwe Bolla jest moim zdaniem nie na miejscu.
Ale wypuszczał kupę gniotów. Ilość nie jakość. Ale oczywiście jeśli to jego zasługa że mogę cieszyć oko filmami Scorsese to ukłony.
dużo mówisz, mało wiesz. Corman miał niebywałe wyczucie i jedynie na kilku pozycjach nie zarobił przyzwoitych pieniędzy. Nazywanie b-movies gniotami to subiektywna ocena, nie fakt. Uwe Boll nie umie sobie poradzić, Corman zawsze wiedział co robić. Potrafił odnieść sukces nawet inwestując w reżyserskich amatorów i każąc im robić filmy w kilka dni dając im jedynie plakat i tytuł filmu. Utrzymywał się przez lata na wysokiej pozycji i stał się wśród b-movies niezaprzeczalnie wielką ikoną. Jeśli jesteś nie w temacie to nie wysnuwaj tu bzdurnych teorii bo okazujesz jedynie swoją niewiedzę.
Tupak jeśli to jest twój reżyserski guru to bardzo Cię przepraszam. Porozmawiał bym serio, ale po Twoim wpisie mam pewne obawy o poziom tej dysputy. Łyknij nervosolu!
PS: Raptem napisałem trzy zdania człowieku.
czy jest to mój guru? nie, choć nie ukrywam, że mam szacunek dla tego człowieka. owszem, napisałeś tylko trzy zdania, nie zmienia to jednak faktu, iż sam nie wiesz o czym piszesz. nie widziałeś ani jednego filmu Cormana, a chcesz rozprawiać o jego niesławie? wybacz, ale to Ty skazałeś tą dysputę na porażkę
Absolutnie polecam jeszcze ciepły film "Corman's World: Exploits of a Hollywood Rebel". Raz, że jest dobry, dwa, że dostaniesz wyczerpującą odpowiedź na swoje pytanie.
Może po prostu oglądał jego filmy? Po za tym- Corman ma w dorobku kilka doskonałych tytułów- pod względem klimatu, montażu czy scenografii.Nie tylko z pod jego skrzydeł wyrastali reżyserzy najwyższej klasy, ale również grali u niego najlepsi:Jack Nickolson,Dennis Hopper czy Vincent Price.
Możesz wymienić mi te doskonałe tytuły? Chętnie obejrzę, oczywiście filmy z Price'em w większości widziałem więc tych mi nie musisz polecać ;)
Chodzi mi głównie o ekranizacje prozy Edgara Poe, a skoro widziałeś większość z Price'em to niczym Cię nie zaskoczę:)
Nie może być aż tak źle, c'mon! Wymień mi jakiś fajny klimatyczny horror bez Price'a, nie musi to być nic genialnego byle aby był dobry. Chciałbym coś jeszcze fajnego zobaczyć od tego Pana!
Powiem szczerze, że widziałem "Kruka" i już po tym filmie muszę przyznać, że zdecydowanie dobre filmy Corman robił (abstrahując od tego, że i Uwe ma już kilka przyzwoitych obrazów na swoim koncie). Dodatkowo "Masakra w dniu świętego Walentego" też jest w sumie klasycznym filmem gangsterskim.
Nie ponieważ Corman przynajmniej nie marnuje pieniedzy jak Uwe. Uwe nawet za 100,000,000 dolarów nie zrobiłby dobrego filmu.
Może masz rację. :)
Ale też potrafi tanim kosztem trzepać kasę.
Kręci kupę, a zgarnia taką pulę ,że może nakręcić dwa kolejne kloce.
Zresztą czasy UWE chyba już się kończą bo jakoś przycichło o nim.