- Czego tam szukacie, towarzyszu?
- Nadziei.

Człowiek może się mylić, ale partia nie. Wybaczcie.

Historię piszemy z perspektywy dnia dzisiejszego.

- Nie poznałby jej, choćby z nią jeździł tramwajem.
- On nie jeździ tramwajem.

Nie w temacie, ale widzę,że znasz się nieco na jego postaci. Orientujesz się może jaki był stosunek Bratnego do władzy? Chodzi mi o konflikt - niby podziemie, niby AK, a jednak legitymacja PZPR. Parę opowiadań jego autorstwa jest antysystemowych (PRL), a "Rok w trumnie" był uznany jako propagandowy. Jak rozumieć jego postawę?

Bynajmniej, nie znam się, nie znam jego życiorysu, po prostu doceniam jego rękę/pióro do dialogu, ale skoro taki był, to widocznie był to po prostu człowiek wszelkich sprzeczności. Ale w tamtych czasach wszyscy tacy byli, a przynajmniej większość: Konwicki, Bauman, Szymborska, Andrzejewski, Kuroń, Broniewski, Kawalerowicz...
Nie każdy był jak Herbert czy Strzemiński.

Rozumiem... Szukam więc dalej! Ciekawi mnie to bardzo, jak toczyły się jego poglądowe drogi.