powrót do forum osoby Sage Stallone 
Właśnie przeglądałam neta i natrafiłam na artykuł, który mną wstrząsnął. Trzynastego lipca
tego roku w domu w Los Angeles policja znalazła jego zwłoki. Na razie nie ustalono, co było
przyczyną jego śmierci. Przedstawiciel koronera hrabstwa Los Angeles poinformował przed
kilkoma dniami, że na ustalenie przyczyn zgonu 36-latka trzeba będzie poczekać jeszcze
dwa miesiące. Sage Stallone pojawił się z ojcem w filmie Rocky V, w którym zagrał syna
boksera, Roberta Balboę. Z ojcem wystąpił również w 1996 roku w filmie Tunel. Łączę się
ze Stallonem w bólu. Sge był świetny w Tunelu.
Najgorsze w tym wszystkim jest to ze dzien smierci jedynego syna Sylvestra byl w PIATEK 13GO. Taki niesmieszny zart gdy Stallone dostal telefon ze znaleziono zwloki jego syna. Pewnie odbierajac telefon Sylvek pomyslal sobie ze to jakies glupie zarty w pechowy piatek a potem szok. Mlody chlop bo w momencie smierci mial 36 lat... Podobno zmarl na miazdzyce ale dzieciaki znanych aktorow czesto maja dostep do wszelakiej masci narkotykow ktore tez moga pomoc w zatrzymaniu akcji serca. Mamy 3 opcje jego smierci: 1 prawdziwa miazdzyca, 2 zaszkodzil mu jakis narkotyk lub 3 samobojstwo. Sylvek dziwnym trafem w tym temacie milczy wiec wykluczyc samobojstwa nie mozna. Zal chlopa ale umierali duzo mlodsi od niego w dziwnych okolicznosciach...