Seamus McGarvey

7,7
2 498 ocen zdjęć
powrót do forum osoby Seamus McGarvey

Film piękny. Animacje i efekty specjalne na niespotykanym poziomie. Lista płac też imponująca, nie tylko jak chodzi o aktorów. Reżyser i scenarzysta w jednej osobie, zdązył się wykazać wczesniej niejednym sukcesem, zdjęciowiec też, nie wspominając o autorze muzyki. Można powiedziec ekipa na medal i to nie jeden. Istni Avengers współczesnego kina. Napracowali sie niemało i uczciwie nad obrazem.
Lecz jak to kiedys ujął niejaki Chandler - Ciężka praca talentu nie zastąpi. Bo chociaż w filmie bywają dowcipne dialogi, a sceny walki są po prostu świetne, w dodatku od czasu do czasu scenarzysta błyśnie na moment dobrym humorem sytuacyjnym, to niestety ogólnie film nie grzeszy oryginalnością.
Wadą filmu jest też brak pomysłu co zrobic z bohaterami w momentach, gdy się nie naparzają - między sobą czy z inwazją. Akcja zwalnia dramatycznie, teksty przypominają dialogi z Star Treka czy niezapomnianego serialu mojej młodości - Kosmos 1999. " Rozpoczynamy procedurę numer 126 i trzy czwarte", "Tracimy moc komandorze (Spok)", " zderzenia antyelektronów" i tym podobne bzdury.
Pomysły, które 50 lat temu były oryginalne - portal, inwazja, bogowie, włócznie ze świecącycmi kulkami pośrodku, rogate hełmy, latające nie wiadomo po cholerę okręty, - teraz nie tylko trącą myszką, ale są po prostu zgniłe lub wyschnięte.Albo jedno i drugie.
Brak mi w tym filmie ORYGINALNOŚCI. Zarówno groźne miny bohaterów, wykrzywione bezdusznym złem postacie najeźdźców, ich dziwaczne zębate okręty wojenne, zbroje, otumanieni ludzie i inne duperele to setki razy ograne rekwizyty. Wiem, wiem, czepiam się. Przeciez to w istocie komiks.Trudno oczekiwac oryginalności. A jednak przypomnijcie sobie Sin City. JAk się chce to można. Tylko aby się chciało chcieć.
Ogólnie film przypomina dobrą, choć dziesięć razy juz opowiedzianą bajkę. Są w niej dobrzy i źli, czarodziejska różdżka, energetyczny skarb i niezwyciężeni bohaterowie. ( nawiasem mówiąc bratowi Thora tylko brak czerwonych włosów aby został sobowtórem Sami Wiecie Kogo).
Niestety - nie ma w tej bajce nic więcej. Może po prostu miało nie być, a ja, jak zwykle , czepiam się bo mi się marzy coś więcej.
Niemniej, gdy po dwudziestu latach ktos właczy sobie ten film, będzie śmiał się tylko z nieporadności efektów specjalnych, tak jak my teraz obśmiewamy King Konga. Bo nic więcej do oglądania tu nie będzie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones