Tez trzeba umiec zrobic niekiepski film rozrywkowy! Spielberg jest w tym krolem i nikt tego nie ma prawa zanegowac. Ma za to prawo ewentualnie nie lubic, nie przepadac, ale to indywidualna kwestia. Czasami Spielberg bywa artysta ('Kolor purpury', 'Imperium slonca', 'Lista Schindlera', 'Szeregowiec Ryan', 'Monachium'), lecz dla mnie na zawsze chyba pozostanie tym malym, pelnym ciekawosci swiata chlopcem.