Wiecie co mnie najbardziej irytuje na tym forum? Tutaj na filmwebie są już jakby dwa obozy. Jeden - głupie, dziecinne fanki Wentwortha ery Bravo Girl, a drugi - przeciwnicy tego "aktora". Ja nie zaliczam się ani do jednych ani do drugich. Oglądam PB, ponieważ uważam, że serial jest dobrze zrobiony jakkolwiek co do gry Wentwortha m,ogłabym mieć zastrzeżenia. Wiem, że to co zaraz powiem zirytuje wszystkie bezmózgie fanki, ale to już nie będzie mnie interesowało. W końcu każdy ma swoje zdanie. Uważam, że Millerowi brak jest jakiegokolwiek talentu. To, że zagrał jedną ważniejszą rolę to nic nie znaczy. Temu gościowi zupełnie brakuje mimiki twarzy, przez cały czas ma jedną i tą samą mine. To się staje nudne po pewnym czasie. Poza tym mówi niewyraźnie... Wiem, że zaraz ktoś mnie tu objedzie :/ Druga rzecz - kiedyś tutaj na FW było spoko, jednak teraz pomału robi się tu śmietnik. Mało co jakiś nowy serial wejdzie w TV to już wszystkie dziewczyny omal w gacie nie narobią, no bo cóż tam nie jest z aktor... Mój apel jest taki: Do głupiutkich fanek - załóżcie sobie jakieś bezsensowne blogi i tam się podniecajcie urodą aktorów, a nie zaśmiecajcie FW! Do przeciwników Millera - nie objeżdzajcie znowu aż tak mocno tych dziewczyn. To chwilowe zauroczenie. Dajcie im się przez chwilę pobawić. Jeszcze nie dorosły do dzielenia rzeczy (tudzież aktorów, filmów etc.) na lepsze i gorsze. POZDRO
Do JA:
Czy Ty widzisz co piszesz? Bo może najpierw napiszesz dasz do wysłania i poszło? Ten Twój apel to przesada! A Wentworth Miller TO AKTOR! Niech to do Ciebie wreszcie dotrze! Przecież reżyser nie bez powodu do wybrał. Co do tej "jednej" miny: Na logikę. Facet jest w więzieniu to co ma mieć uśmiech od ucha do ucha i wyglądać jak idiota? Co do dykcji: tak jak w polskim mówimy zamiast "cześć" "cze" tak samo w angielskim zamiast "Yes" [jes] "Ye" [je] Co to sztywności: w tym się trochę zgodzę, ale też nie zapominajmy, że jest w więzieniu. Co do braków w warsztacie: Nie zapominajmy, że to pierwsza jego tak ważna rola. Chyba ma prawo popełniać błędy? Co do charyzmy: Na jakiej podstawie to osądziłeś? To kompletna bzdura! Co do "zaangażowania": wiedziałeś, że Miller w ramach przygotowania do serialu był w kilku więzieniach? Nie. No właśnie, a to jednak jest zaangażowanie. Poza tym AKTOR TAKI JAK ON musi GRAĆ I TO ROBIĆ. Bo on nie ma wpływu na scenariusz czy zachcianki reżysera. Ma robić to co reżyser zechce. No to tyle. Przemyśl to troszkę, bo przesadzasz.
Pozdro.
Reżyser wybrał tego aktora na Michaela Scolfielda ponieważ ten aktor jest prawie nic nieznany i ma do dupy filmografie,zauważcie ze w tym serialu żaden aktor jest prawie nieznany,może trochę ten aktor jest znany co gra Alexa Mahone.
A wiesz dlaczego? Bo nie mieli pieniędzy, żeby zatrudnić lepszego aktora. Być może, lepsi nie chcieli się też zgodzić.
W każdym razie, dyskusja z osobą, która ocenia Ojca Chrzestnego na 1, a Mandaryne na 10, jest bezcelowa.
Żegnam!
Zgadzam się z: " anke410 ".
Tak to jest, Dziwne, że Wentwort Miller był na 16miejscu w rankingu a spadł na 300 któreś :] W końcu sprawiedliwości stało się zadość!
Nie każda fanka Wenta jest od razu czytelniczką Bravo Girl!!! Ja nie czytam takich pozycji a Went jest dla mnie po prostu bardzo fajnym gościem, także prywatnie! Lubię go, ale dostrzegam też pewne braki w jego warsztacie aktorskim. Jest TYLKO CZŁOWIEKIEM, a nie IDEAŁEM!!!!!!!!
A poznałaś twojego "Wenta" osobiście? Widać tak, skoro twierdzisz, że prywatnie jest fajnym gościem.
Żenujące są wypowiedzi niektórych osób :/ Ratuj Ja
Głupotą jest dla mnie to, kiedy nastolatki opisują, że są nim zachwycone a tak naprawdę to po prostu podoba im się wyłącznie fizycznie!!! U aktora PRZEDE WSZYSTKIM liczy się aktorstwo!!!
Skoro jesteś, drogi "Ja", to może przedstawisz wszystkim swoje TOP 10. Wierz mi, nie będę się smiać dlużej niż 3 minuty. Obiecuję. Masz okazję zaprezentować swoje ulubione filmy. Jakie tylko chcesz. Nie sądzisz, że jeżeli to będą dobre filmy, to mógłbys odzyskać utracony na innym temacie ( już Ty zapewne wiesz jakim ) honor i szacunek?? Ale jeżeli to będą dna, tak jak Twoje niektóre wypowiedzi, to możesz stracić... chociaż nie, nie masz już nic do stracenia. Są ludzie, którzy Cię nie szanują i którzy Cie szanują. Aż się dziwię, że to napisałam. Tak, są tacy ludzie i jedynie ich szacunek i poparcie możesz stracić. Ale jak mi się wydaje, to i tak dla Ciebie niewiele, o Wszechdeptaczu.
Pozdrawiam i czekam na odpowiedź
"to może przedstawisz wszystkim swoje TOP 10."
Podejrzewam, że było by to w tym przypadku, rzucanie pereł przed wieprze...:]
Zauważ jak rozpaczliwie ten/ta the devil próbuje nawiązać kontakt z "Ja". W tym temacie 5 komentarzy skierowanych prosto do niego, i ani jednej odpowiedzi (bardzo słusznie zresztą), w innych podobnie. To jest chyba nawet bardziej żałosne, niż te fanki millera szukające akceptacji. Drobna rada (czy sugestia), nie dokarmiaj tego trolla, bo sie jeszcze Ciebie uczepi jak rzep.
Uchachałam się :] W sumie też to zauważyłam. Jakże rozpaczliwe jest to wołanie do "Ja". Pozdro dla wszystkich, którzy wiedzą czym jest prawdziwe aktorstwo
Ehh, dziewczyna (The devil) mnie pragnie, to nie może się zawieść. Czas pokazać temu trollowi, kto tu wiedzie prym.;-)
Pzdr...
Znaj łaskę pana, gollumie. Chciałaś, abym uraczył Cię swoim ostrym piórem, toteż sprawię Ci tą przyjemność.
Ale najpierw kilka słów reprymendy, dziecko.
Honorem kierują się idioci (chociaż wcale go nie utraciłem), a respektowany jestem, z każdym postem coraz bardziej (co widać na załączonym obrazku).
Za to Ty, stajesz się czołowym żartem serwisu filmweb.pl. Twoje teksty są starsze od Władysława Bartoszewskiego i trzymają poziom Radka Majdana.
Prawdę mówiąc, gówno mnie interesuje Twoje śmieszne zdanie na temat moich ulubionych filmów, gdyż z Twoich ocenianych na 10 filmów i ludzi kina, na tą notę zasługuje tylko Sean Connery. Prawdę mówiąc, gardzę Tobą bardziej, niż morelowym dżemem (a tego nie cierpię).
Nie jesteś dla mnie, ani dla nikogo tutaj żadnym autorytetem, a Twój wpis na profilu (o nicku) bawi mnie za każdym razem. Dzięki za reklamę!;-) A reklama dźwignią handlu.;-)
Ludzie, którzy mnie nie szanują błądzą. Przez tych, darzących mnie respektem, przemawia mądrość.
Większość moich przeciwników zrozumiała już, że za krótcy są, by mi na głowę napluć, tylko Twój umysł jest na tyle, tępy, że nie pojął tej podstawowej prawdy.
Nie wiem, czy zauważyłaś, że na każdym profilu jest coś takiego jak "Ulubione". Tam dopatrzysz się moich, jak sama nazwa wskazuje, ulubionych filmów.
Jako że, obawiam się, że tam nie dotrzesz (z powodu Twojego poważnego ubytku na mózgu), spełnię Twe życzenie i zaprezentuje Ci 10 moich ulubionych filmów, jak i dziesięciu najlepszych aktorów (kolejność nie ma znaczenia):
Zatem:
Filmy
Casablanca,
Gladiator,
Joe Black,
Lśnienie,
Milczenie Owiec,
Ojciec Chrzestny,
Ojciec Chrzestny II,
Pasja,
Siedmiu Samurajów,
Ucieczka Gangstera.
Mam nadzieje, że nic nie ominąłem.
Aktorzy:
Anthony Hopkins,
Dustin Hoffman,
Al Pacino,
Humphrey Bogart,
Jack Nicholson,
Marlon Brando,
Robert DeNiro,
Roger Moore,
Sean Connery,
Steve Mcqueen
(dodałbym jeszcze Harrisa, Chaplina, Walkena i Carreya, ale miało być tylko 10).
To wszystko.
Pzdr.
Jak chcesz, śmiej się. Mało mnie to obchodzi.
Zapomniałbym - film: Tramwaj zwany pożądaniem i Ostatnie Tango w Paryżu. W ogóle wszystkie z Brando są genialne.
Ot, taka ciekawostka. Niedawno byłem na blogu pewnej osoby, która, jak wiele, miała ankietę do wypełnienia. Jedno z pytań było o rocznik urodzenia. Devil napisała x.x.1992.;-) Już wiem, czemu gadam, jak do ściany.;-)
Heh, Pzdr...;-)
Ach drogi Ja... Teraz się dowiedziałeś? Ja od początku czułam, że to będzie tak gdzieś w tych granicach
Wiesz, głupota różny nosi wiek. Nie sądziłem jednak, że ta personifikacja kretynizmu jest aż tak młoda... Do tego jeszcze pyskuje starszym. Ja nie wiem, co się z tymi dziećmi porobiło.;-)
To jest oburzające...nie chciałam już dalej czytać tych twoich komentarzy i uczestniczyć w tych kłótniach w twoim poście "Kochani, drodzy moi rodacy i Ci kretyni również - zwróćcie swe oczy w tą stronę..." Ja, więc weszłam sprawdzić jak jest w innych postach...zajrzałam do tego( tuz po twoim najwięcej koment) , zaczełam czytac komentarze..a tu co...oczywiście znów jakaś kłótnia, każdy każdemu \coś zarzuca, a to wszystko spowodowane przez Kogo????
przez jakże szanownego pana "Ja"...który jak zwykle jest mądrzejszy od najmądrzejszych :/ jak zwykle chamski, prostacki,bezkompromisowy i właśnie wywołujący kontrowersje....
brawo poprostu brawo.pogratulować tak jakże "miłej" atmosfery i dyskusji jaką zapoczątkowałeś...:/
zamiast jakoś normalnie wymienić poglądy na temat Millera jak cywilizowani ludzie, nieeee jak zwykle kłótnie,dogryzanie i prowokowanie innych....
No cóż jak juz znowu zdążyłam zauważyć są ludzie którzy się tobie o wszechwładny "Ja" sprzeciwili, no i oczywiście zostali zmieszani z błotem...jak zawsze...
no i "Ja" z resztą swoich podwaładnych wazeliniarzy zasiadają w swej loży szyderców loży szyderców spoglądając z niej reszte szarych uzytkowników filmwebu i karcąc ich za jakąkolwiek niesubordynację(krytyka względem wypowiedzi "Ja")
pogratulować, pogratulować :/
pomyślcie jak was mogą ocenić nowe osoby, które sa dopiero od kilku załużmy dni na filmwebie...just thinkabout it, pleace....
ale,żeby nie było...peace&love....
Oh, Emka, nie przestawaj pisać... Z każdym postem bawisz mnie coraz bardziej.;-)
Nawrzucała na mnie, obrzuciła stertą inwektyw mnie i innych i na końcu "ale,żeby nie było...peace&love....".;-) To była zaprawdę, bardzo inteligentna odpowiedź. Argumentacji - zero, próbujesz bronić Millera i mokre nastki, nie mając w ręku żadnej karty.
O Millerze zostało powiedziane już wszystko, moja droga. Zresztą dyskusja z osobą, która ocenia go na 10, jest, co najmniej, bezcelowa.
Jeśli już, to JA zostałem sprowokowany, a nie JA prowokowałem innych.
"To jest oburzające..." Racja, Twoja głupota i rzekomy obiektywizm jest wręcz oburzający.
"nie chciałam już dalej czytać tych twoich komentarzy i uczestniczyć w tych kłótniach" - Nie chciałam, nie chciałam... A ten post to przypadkiem napisałaś? Uderzyłaś w klawiaturę i samo się zrobiło?
Zauważ, że inteligentnych ludzi na tym topicu nie brakuje. Jestem Ja, Anke410, Cris, Marlon3brando i Lalu i Crazy też tu pisują.
Niestety, średnią zaniżają osoby pokroju 15-letniej Devil, 14 letniej Moniki i Twoje.
"brawo poprostu brawo.pogratulować tak jakże "miłej" atmosfery i dyskusji jaką zapoczątkowałeś...:/ " - Tak, tak - "PiS nie zawinił. To wszystko jest wina platformy".
"No cóż jak juz znowu zdążyłam zauważyć są ludzie którzy się tobie o wszechwładny "Ja" sprzeciwili, no i oczywiście zostali zmieszani z błotem...jak zawsze... " Chciałabyś dołączyć do tej "elity"?
"loży szyderców loży szyderców" - Płyta się zacięła?
"no i "Ja" z resztą swoich podwaładnych wazeliniarzy zasiadają w swej loży szyderców loży szyderców spoglądając z niej reszte szarych uzytkowników filmwebu i karcąc ich za jakąkolwiek niesubordynację(krytyka względem wypowiedzi "Ja")" - Tak, rzeczywiście, Ty chcesz "wymienić poglądy, na temat Millera, jak cywilizowani ludzie." Szkoda, że tylko i wyłącznie z jego zwolennikami. Bo przecież na to bożyszcze złego słowa powiedzieć nie można, nie?
Nikogo też bynajmniej nie obrażasz?
"pogratulować, pogratulować :/ " Też sobie winszuje.
"pomyślcie jak was mogą ocenić nowe osoby, które sa dopiero od kilku załużmy dni na filmwebie...just thinkabout it, pleace...." Dobra, "załużmy". Ciekawe, jak to się odmienia? "Załużyliśmy"?;-) Nie musisz nas "pleace". Nie szpanuj znajomością angielskiego, jak się jeszcze polskiego nie nauczyłaś, ok?
ale, żeby nie było... Peace&love.;-)
Poprawki:
*Niestety, średnią zaniżają osoby pokroju 15-letniej Devil, 14 letniej Moniki i Ty
"Jestem Ja, Anke410, Cris, Marlon3brando i Lalu i Crazy też tu pisują. " - Zapomniałem jeszcze o Yarku 5000.
Haaaaaa wiedziałam,że to zrobisz: zła ortografia,zła gramatyka ... z tą loża szyderców tak płyta się zacieła...aco....
Wiesz tylko tak akurat sobie spojrzałam w ten post i o dziwo nie brak twoich wypowiedzi...pochodze jeszcze po reszcie postów to moge dać sobie ręke uciąć,że są tam twoje "inteligentne" komentarze
Hymm jak widac każdy ktoś się sprzeciwi wszechwładnemu Ja należy to tej szanownej "elity"...no i pewnie ja ...
AAaaa tu cie zagne mistrzuniu, nie jestem fanką Millera..jak można być czyimś fanem skoro sie z nim obejrzało kilka odcinków z jakiegoś serialu...zapewniam cie że NIE jestem też hot 13, która obniża średnią na filmwebie...
Co do loży szyderców i wazeliniarzy to tylko takie malutkie porównanie- czyżby nasz pan i władca "Ja" tego nie dostrzegł...jakoś tym stwierdzeniem nie ubliżam innym osobo, które dały krytyke twoich koment, nie wyzywam nikogo od głupków także....
No tak to,że mi się literki w wyrazach poprzestawiały, od razu musi być przeniesione na pierwszy plan w twoich kontrkomentach....(please)(just think about it)już lepiej???? jak tak Cie to drażni moge Z@CzAć T@K P!S@C ???? czy JaK WoLiShhhH????
forum nie jest twoje..ty go nie załozyłeś...jesteś zwykłym uzytkownikiem filmwebu tak jak ja czy tam Krysia Bloom, fani czy nie fani Millera musisz się z tym pogodzić....
Nie możesz też mi czy komus innemu kazać lubić/lub nienawidzić... taki czy inny film lub aktora...zastanów się troche...
to indywidualna sprawa kazdej osoby...boze jednym sie podoba Miller a drugim Depp, każdy ma inny gust......i poprostu dalej sobie możesz warrrrczeć, wrzeszczec i bluzgac na innych a to ci i tak nic nie da....
peace&love
Sprawa najważniejsza - "Bóg" piszemy z wielkiej litery.
Sprawa druga - Ty jesteś taka głupia czy tylko udajesz?
"pochodze jeszcze po reszcie postów to moge dać sobie ręke uciąć,że są tam twoje "inteligentne" komentarze " Są.
"Hymm jak widac każdy ktoś się sprzeciwi wszechwładnemu Ja należy to tej szanownej "elity"...no i pewnie ja ... " Każdy, kto jest abderytą należy do tej elity. Zatem no i pewnie i Ty.
"AAaaa tu cie zagne mistrzuniu, nie jestem fanką Millera..jak można być czyimś fanem skoro sie z nim obejrzało kilka odcinków z jakiegoś serialu...zapewniam cie że NIE jestem też hot 13, która obniża średnią na filmwebie... " Oczywiście, że nie jesteś. Bo jak dajesz komuś 10, to znaczy, że go nie cierpisz, prawda? Może nie zaniżasz (w żadnym razie nie "obniżasz") średniej wiekowej - nie o to mi chodziło. Zaniżasz poziom intelektualny.
"jakoś tym stwierdzeniem nie ubliżam innym osobo, które dały krytyke twoich koment, nie wyzywam nikogo od głupków także.... " Widzisz i w tym cały gryps. Krytykujesz nie tego, co trzeba. Gloryfikujesz głupców, bo sama jesteś jednym z nich. Sorry Winetou.
"No tak to,że mi się literki w wyrazach poprzestawiały, od razu musi być przeniesione na pierwszy plan w twoich kontrkomentach....(please)(just think about it)już lepiej???? jak tak Cie to drażni moge Z@CzAć T@K P!S@C ???? czy JaK WoLiShhhH????" Rzeczywiście, to była na pewno "pierwszy plan moich wypowiedzi". A potem się obudziłaś?
"forum nie jest twoje..ty go nie załozyłeś...jesteś zwykłym uzytkownikiem filmwebu tak jak ja czy tam Krysia Bloom, fani czy nie fani Millera musisz się z tym pogodzić.... " Masz racje. Tyle że jedyne, co różni mnie od Ciebie i Krysi bloom to poziom intelektualny.
"Nie możesz też mi czy komus innemu kazać lubić/lub nienawidzić... taki czy inny film lub aktora...zastanów się troche...
to indywidualna sprawa kazdej osoby..." A czy ja, coś, komuś narzucam? Zatem zastanów się, co mówisz. Ja tylko oceniam ludzi, na podstawie tego, jak oni się wypowiadają i oceniają.
Ty jesteś tępa, jak strzała i bynajmniej nie chcę, żebyś polubiła Marlona Brando. To byłaby obraza jego pamięci.
Nara.
Oj biedaku widze,że Cie rozsierdziłam...jak to wczesniej gdzies napisałes tak jestem uparta i nie odpuszczam...
Sprawa najważniejsza - "Bóg" piszemy z wielkiej litery. OOOoo to ty o tym nie wiedziałeś?????dziwne...
Sprawa druga - Ty jesteś taka głupia czy tylko udajesz?No ty napweno nie udajesz, ty tak poprostu jestes głupi...
"pochodze jeszcze po reszcie postów to moge dać sobie ręke uciąć,że są tam twoje "inteligentne" komentarze " Są. no tak fanatyk Millera..zrób sobie jeszcze z nim ołtarzyk w pokoju..iodprawiaj "czarne msze"
"Hymm jak widac każdy ktoś się sprzeciwi wszechwładnemu Ja należy to tej szanownej "elity"...no i pewnie ja ... " Każdy, kto jest abderytą należy do tej elity. Zatem no i pewnie i Ty. Przynajmniej nie należe do loży szyderców i wazeliniarzy...to juz coś...
"AAaaa tu cie zagne mistrzuniu, nie jestem fanką Millera..jak można być czyimś fanem skoro sie z nim obejrzało kilka odcinków z jakiegoś serialu...zapewniam cie że NIE jestem też hot 13, która obniża średnią na filmwebie... " Oczywiście, że nie jesteś. Bo jak dajesz komuś 10, to znaczy, że go nie cierpisz, prawda? Może nie zaniżasz (w żadnym razie nie "obniżasz") średniej wiekowej - nie o to mi chodziło. Zaniżasz poziom intelektualny.No , ale ty to wogole nie masz poziomu intelektualnego...:)
"jakoś tym stwierdzeniem nie ubliżam innym osobo, które dały krytyke twoich koment, nie wyzywam nikogo od głupków także.... " Widzisz i w tym cały gryps. Krytykujesz nie tego, co trzeba. Gloryfikujesz głupców, bo sama jesteś jednym z nich. Sorry Winetou. Ja nikogo nie gloryfikuje..przeciez nie mówię że maja racje te nastolatki, ja poprostu Cie opierniczam za twoja zbędną iżenujacą krytyke...Cyniku.
"No tak to,że mi się literki w wyrazach poprzestawiały, od razu musi być przeniesione na pierwszy plan w twoich kontrkomentach....(please)(just think about it)już lepiej???? jak tak Cie to drażni moge Z@CzAć T@K P!S@C ???? czy JaK WoLiShhhH????" Rzeczywiście, to była na pewno "pierwszy plan moich wypowiedzi". A potem się obudziłaś?nie w dzień lunatykuje...wszytko sprowadzasz do ortografii i gramatyki...ale polonista nie jestes....
"forum nie jest twoje..ty go nie załozyłeś...jesteś zwykłym uzytkownikiem filmwebu tak jak ja czy tam Krysia Bloom, fani czy nie fani Millera musisz się z tym pogodzić.... " Masz racje. Tyle że jedyne, co różni mnie od Ciebie i Krysi bloom to poziom intelektualny.No tak..bo ja juz wczesniej mówiłam ty nie masz żadnego poziomu intelektualnego...w twoim umysle panuje Próżnia!!!
"Nie możesz też mi czy komus innemu kazać lubić/lub nienawidzić... taki czy inny film lub aktora...zastanów się troche...
to indywidualna sprawa kazdej osoby..." A czy ja, coś, komuś narzucam?No przeciez to robisz...i paplasz pierdoły że Miller to nie aktor- otóż aktor...no nie taki jak depp czy de Niro..ale pokroju Hilary Duff Zatem zastanów się, co mówisz.Ja juz sie dawno zastanowiłam..ty chyba jednak nie... Ja tylko oceniam ludzi, na podstawie tego, jak oni się wypowiadają i oceniają. I jak ktos sie z tobą nie zgadza: wyzywasz od głupków, idotów, niedorozwojów..itd...krytykujesz i mieszasz z błotem...
Ty jesteś tępa, jak strzała i bynajmniej nie chcę, żebyś polubiła Marlona Brando. To byłaby obraza jego pamięci.Nie więcej tępa niż ty...wiem napewno,że cynikiem to jesteś..a Marlona i tak lubię...
Pzdr!!!
Po pierwsze: "a Marlona i tak lubię..." - Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu - jesteś na to za głupia.
Widzę, że Twoje wypowiedzi sprowadzają się już do instynktownej, nieprzemyślanej i bezsensownej obrony. Nie umiesz znaleźć żadnego kontrargumentu, nie potrafisz uraczyć mnie uszczypliwą uwagą.
Jesteś idiotką, a zatem nie mamy, o czym dyskutować.
Żegnam.
Swego czasu dostrzegałem w tego typu tematach dużą dozę poczucia humoru, często nieumyślnego, czego, po prostu, prawdopodobnie twórcy tak "burzliwych" dyskusji nie byli w pełni świadomi...
Miałem zamiar spytać się Ciebie, "ty", o pewną rzecz, lecz powstrzymałem się i uznałem, że właściwie "wbite" mam w większość dyskusji tutaj...;]
Ale w końcu zapytam (bo widzę, że już Twoja ranga i EGO filmweb'owe urosły w oczach ludzi przesiadujących przed monitorami dość mocno, co objawiać zaczyna się coraz bardziej "kontrowersyjnymi" dyskusjami, a także "terenami zdobytymi na filmweb'ie przez Ciebie" ;-) ) - po co Ty tu w ogóle rozmawiasz? ;-)
Skoro jesteś znawcą (z tego co piszesz; nie znam Cię), jeśli to prawda i nie jesteś samozwańcem, który przesiaduje całymi dniami na forum, budując swoją pozycję społeczną wśród "pospólstwa" ( ;-) ), "dyskutując" z ludźmi, których poziom energetyczny równy jest betonowemu klockowi, (to jednak śmiem twierdzić, że próby przeprowadzenia tak usilnych dyskusji z "pospólstwem" są przepełnione kompleksem Syzyfa... Syzyfa, który turla głaz pod górę... Ale po co? ;-) Bo ma nadzieję, a "nadzieja umiera ostatnia"? ;-) Nie wiem! :-) ).
W każdym razie, jak już napisałem wcześniej, czasami fajnie jest pośmiać się z tego co ludzie piszą, jeśli naprawdę jest do tego powód. Jestem przekonany, że Ty masz do tego wiele powodów...
Rozumiem, że kształtuje to jakąś dydaktyczną formę postrzegania, rozumienia, wysławiania się...
Nie jestem żadnym przeciwnikiem czy zwolennikiem "Lewicy" i "Prawicy", bo teraz panują tu takie właśnie grupy ;-) (Podgrupami są mniejszości społeczne, tj. np. dzieci NEOstrady xD x/ xP BoOshE).
Zaczynam jednak postrzegać to jak cyrk... (czyt. sejm polski). Dużo "gadania"... Przesadnego, takiego które zakrawa czasem o wizję "tarzania się we własnych wymiocinach, w skład których wchodzi rosół z przed tygodnia" ;-)
Chodzi mi tu głównie o bezcelowe dyskusje, mające na celu PRÓBĘ wyperswadowania laikom (i nie tylko) zasadniczych kwestii, dotyczących aktorstwa, filmografii, (o tym się tu dyskutuje).
To jest, po prostu, moja ciekawość. Ponieważ jeśli człowiek zna się na czymś, przebywa w grupie osób znających się również na rzeczy (no chyba, że zaczyna dopiero coś robić, więc trafia na różne grupy społeczne lub próbuje pozyskać sobie zwolenników ;-) ). Widzisz, wszelkie oczywiste aspekty, które nasuwają się na myśl niemalże jednocześnie, wykluczam, bo uważam że rozmowa na ich temat jest zbędna (dla podpowiedzi, np. większość ludzi, którzy wchodzą na filmweb, jest przekonanych, że znajdą godnego rozmówcę, z którym podzielą się opiniami, argumentami, spostrzeżeniami; dodatkowo widzę, że Ty, czyli "ja" (i nie tylko Ty) działasz schematycznie (walczysz z "dziećmi NEO", które robią, poniekąd, bałagan na filmweb'ie - zazwyczaj odnosisz się do ocen, tak jak większość ludzi czyni.
Żeby to wszystko wyjaśnić, lakonicznie pisząc: widzę w tym paranoję wymieszaną z arogancją :-)
Dlatego jeszcze raz odniosę się do mojego pytania: człowiek inteligentny nie marnuje raczej czasu na takie rozmowy, jak tutaj Ty przeprowadzasz. Jeśli już mowa o prawdach absolutnych: czyny są miarą prawdy, a nie słowa. Jeśli jesteś inteligentnym człowiekiem (nie zaprzeczam), po co dyskutujesz z ludźmi, którzy potencjalnie mogą Cię nie zrozumieć (dodatkowo napawasz się tym, gdy piszesz czasem słowa i/lub budujesz zdania prawdopodobnie niezrozumiałe dla niektórych). Ja to uważam za bardzo dziwne - bez urazy, ale chęć znalezienia się w środowisku, w którym można zyskać jakiś wyraz uznania - to tylko moje przypuszczenie, podejrzewam że dość bliskie prawdzie ;-)
Druga sprawa, wracając do tej przesadności i "paranoi" filmweb'owej, też nie raz zauważam błędy interpunkcyjne w Twych wypowiedziach (pewnie pośpiesznie wstawiane znaki interpunkcyjne z przyzwyczajenia, tam gdzie ich być nie powinno,
przykładowy cytat Twojej wypowiedzi ;-):
"Jesteś idiotką, a zatem nie mamy, o czym dyskutować." <- znajdź niepotrzebny znak interpunkcyjny (taka zabawa ;-)
lub jego (przykładowy) brak:
"Za to Ty, stajesz się czołowym żartem serwisu filmweb.pl" ;-) (Za to, Ty, stajesz się... - coś jak: Za to, Romanie, ugotuj nam dziś kluski!(...) )
Także dostrzegam braki wiedzy na temat zaimków odnoszących się do czegoś:
"Chciałaś, abym uraczył Cię swoim ostrym piórem, toteż sprawię Ci tą przyjemność." ;-) (...tę przyjemność... ;-) )
A także, z tego co mi wiadomo, po przecinku nie pisze się z dużej litery (z paroma wyjątkami: nazwy własne, itp ;-):
"Heh, Pzdr...;-)" chyba że pozdrowienie miało być wzmocnione poprzez udzielenie mu początkowej dużej litery... Dla uwznieślenia sentencji.
Ale żeby nie być takim "przyczepialskim intrygantem", uznaje to wszystko za błahostki (w tym momencie możesz wydać z siebie dźwięk ulgi, w postaci "uff" :-) )
^Każdemu się może zdarzyć popełnić takie błędy.
Na zakończenie, odpowiedź typu: "bo lubię" raczej nie byłaby zaspokajająca moją osobistą ciekawość. Wiem... Raz napisałeś, że każda walka z szerzącą się plagą w internecie jest dobra. Zatem nasuwa się prosty wniosek: lubisz walczyć z taką plagą. Ale pytanie brzmi: po co? ;]
- by oduczyć dzieci zasady: "ustąp głupszemu".
Mi to przypomina trochę działania ("idiotyzm na skraju geniuszu" - ooo, tak...) Pana Giertycha, który to zliczał ilość dziewczynek przed 18-tym rokiem życia, które zaszły w ciążę (nie pisałem już o tym?).
Żeby ominąć te wszystkie pytania, ja od początku przyszła do głowy zamglona myśl, że możesz należeć do patrona tego serwisu (w sensie nie tym co oboje mamy na myśli, czyli patrona, który nie ma w tym żadnego celu i jest tylko zwykłym użytkownikiem, a zakonspirowanym współ-moderatorem serwisu) - jeśli jednak nie trafiłem, nie uznawaj tego za pochlebstwo, lecz jeśli jeszcze nie jesteś, to może powinieneś zostać, po prostu, oficjalnym patronem tego serwisu? ;-)
Widzisz, z różnych konkluzji "doszliśmy" aż do takiego momentu...
No bo jeśli jesteś tylko użytkownikiem, po co zabierać głos w tak bezcelowych dyskusjach, jakimi są rozmowy z 14-latkami (to jest raczej marnowanie siebie i swoich "talentów"). Jaki jednak jest sens ubliżać nierozumnym w pełni jeszcze osobom, poza np. osiągnięciem własnej satysfakcji, bo z logicznego i fizycznego punktu widzenia, na dane ciało tworzy się przeciwciało... Więc wyperswadowanie takiemu dziecku NEO, że robi źle i tak nic nie da, bo ono jeszcze bardziej będzie przekorne, siedząc bezpiecznie w swoim gniazdku.
Gdzieś napisałem o sposobie rozwiązania problemu bałaganu na filmwebie...
Nie chce mi się teraz tego szukać, aczkolwiek pisałem tam o swoistym teście psychologicznym umieszczonym w formularzu do zakładania konta na filmweb'ie.
Tak się rozpisałem, że mógłbym się pogubić we własnym tekście... Jednak tego nie zrobiłem.
Wiem, że to co wyżej napisałem nie zostanie odebrane przez Ciebie, "ja", jako coś obraźliwego (i tak Twa prowokacyjna postawa i wyrobione na forum filmweb'u EGO są już na tyle mocne, że z pewnością służą za podwalinę wszelkich dyskusji). Zresztą nie miałem na celu nikogo obrażać; to byłaby ostatnia rzecz, jaką bym miał uczynić.
Miałem już pewnie jakiś czas temu skończyć tę wypowiedź, jednak żeby było jasne: jeśli nie jesteś ignorantem, przeczytasz to co napisałem, w całości (ja pewnie przeczytam to kilkakrotnie, żeby samemu zrozumieć w pełni to co napisałem ;-) )
Nie wykluczam, że spodziewam się różnych komentarzy, typu: "psychologu filmweb'owy", itp... ;-)
Pozdrawiam serdecznie.
Errata:
Mi to przypomina trochę działania ("idiotyzm na skraju geniuszu" - ooo, tak...) Pana Giertycha, który to zliczał ilość dziewczynek, które zaszły w ciążę przed 18-tym rokiem życia(...)
(...)
Żeby ominąć te wszystkie pytania, od początku przyszła mi do głowy zamglona myśl, że możesz należeć do grupy patronów tego serwisu (...)
Zatem psychologu filmowebowy.;-) Joke. Oczywiście, że nie odbieram to za nic obraźliwego. Chyba zbyt wyolbrzymiasz moją impulsywność.
Tekst czytałem z zainteresowaniem, acz zdarzyły się przydługie fragmenty. Ja jednak miałem dziś ciężki i nie do końca udany dzień (a do obejrzenia jeszcze film), tak więc, postaram się od razu przejść do meritum sprawy:
1) Błędy interpunkcyjne zdarzają mi się. Zwykle są wynikiem pośpiechu. Zauważ jednak, że ja "rzucam się" głównie o ortografie. Interpunkcja mnie nie razi (chyba, że ktoś w ogóle jej nie używa, lubo popełnia zarówno błędy interpunkcyjne, jak i ortograficzne).
2) Zwróć uwagę, że udzielam się na bardzo wielu forach. To jest jednak, siłą rzeczy, najczęściej przeze mnie odwiedzane, bo panuje tu "duży ruch".
Nie odnoszę przyjemności z tych rozmów, ale jeżeli ktoś zwraca się do mnie, poczytuje sobie za obowiązek odpowiedzieć. Pewnie skończyłbym już dawno temat Millera, gdyby nikt się do mnie zwracał. Jakkolwiek lubię się tu pośmiać.;-)
3) Nie jestem zakonspirowanym moderatorem. Jestem tylko wyrocznią, niezawisłym sądem, mistrzem riposty, mesjaszem, zbawicielem lub biczem dla niewiernych. No i znawcą filmowym.;-)
4) Nie chcę oduczać dzieci z tego forum zasady "Ustąp głupszemu", ponieważ głupszych próżno szukać po całym tym serwisie (chyba, żeby zajrzeć na temat "Kiedy będzie" i forum Paryż Hilton). Ja po prostu się sprzeciwiam tej zasadzie i tępię wszechobecną głupotę.
Masz jeszcze jakieś uwagi? Nie dopowiedziałem czegoś? Jeśli tak, to napisz.
Pozdrawiam...
Po pierwsze: "a Marlona i tak lubię..." - Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu - jesteś na to za głupia.Pierwsza połowa zdania- prawda, to co po myślniku-blużnierstwo i debilizm( zreszta i tak wiem jaki juz jestes)
Widzę, że Twoje wypowiedzi sprowadzają się już do instynktownej, nieprzemyślanej i bezsensownej obrony.A co mam podkulić ogonek, tak jak reszta która owaliłes ..nie ze mna te numery..ja umiem sie bronić..i tez porafie byc wyszczekana tak jak TY!!!!!! Nie umiesz znaleźć żadnego kontrargumentu, nie potrafisz uraczyć mnie uszczypliwą uwagą.Ty Również( to chyba jedna wspólna cecha)
Jesteś idiotką, a zatem nie mamy, o czym dyskutować.Ależ ja chce dyskutować...tylko z normalnymi osobami ( do których ty sie wogóle nie zaliczasz) bo rozmowa z downem ( "Ja") do nieczego nie prowadzi..tylko do kłótni...ktora sam zaczął, a teraz chce skończyc....
dlaczego chcesz to tak zakończyc, zobaczyłes,że nie dam sie zbyc jakimis górnolotnymi obelgami to uciekasz...ehhhh
Pozdro!
Droga Emko!! Być może zaskoczę Cię tym co zaraz napiszę, a być może nie dotrze to do Ciebie zupełnie (nie zdziwiłabym się). Długo dyskutowaliśmy z "Ja" na temat umiejętności aktorskich Millera, nie zgadzałam się z wiekszością jego opinii, i ze sporą częścią nie zgadzam się do dziś, jednakże dyskusja nasza przebiegała w bardzo miłej atmosferze i własnie za to go cenię. W twoich wypowiedziach tak naprawdę dostrzegam jedynie zarzuty pod adresem "Ja". Chcesz inteligentnej wymiany zdań, to podaruj sobie obelgi pod adresem "Ja" i zacznij dyskusję (na poziomie) na temat zdolności Millera (lub jakikolwiek inny związany z dziedziną kinematografii). Gwarantuję Ci, że jeśli będziesz potrafiła wypowiadać sie na odpowiednim poziomie, "Ja" również daruje sobie niewybredne epitety pod Twoim adresem.
Pozdro...
Do "Ja":
Ja wolę niestety pieski, na kotki jestem uczulona, co nie oznacza, że ich nie lubię, po prostu nie mogę zbyt długo przebywać w ich towarzystwie.
Aha ...to znaczy że jak mu napisze jaki to on jest obeznany w świecie filmów i wogole kinematografii, i że na wszystkim sie zna.. i wogóle jaki to on jest cudownyny,miły,szarmancki, moze jeszcze uklekne na kolana, zrobię maślane oczy to może łaskawie mi wybaczy....
otóż zapewniam Cie,że nie dbam o to czy on mi wybaczy i co o mnie myśli, bo tak naprawde to się nie widzeliśmy w realu i widzieć napewno nie będziemy, więc na taką rozmowe z prawdziwego zdarzenia - nie ma szans...ja jestem dla niego obca osoba i on dla mnie...dlaczego miałoby mi zależeć na jego poparciu???!!!
No wiesz trudno żebym się nie denerwowała,skoro wyzywa mnie od osób mało inteligentnych,głupich,idiotek...więc...nie tylko ja tu jestem bez winy...
tak jak juz to gdzies wczesniej napisałam:
To co tu piszę to moja własna indywidualna opinia,i nie dbam o żadne popracie(zapewniam) nikt nie musi sie ze mna zgadzac...kazdy swoj rozum ma iswoje zdanie tez miec powinien, a nie uzależniać swoje wypowiedzi od koment innych użytkowników...
Na filmwebie( tak mi sie przynajmniej wydaje) kazdy ma prawo do wlasnej opinii i jaja wlasnie wygłaszam,a to że to sie komus nie podoba to mi to wisi poprostu.
Masz problemy z czytaniem, ze zrozumieniem chyba, droga Emko. Ja nie twierdzę, ze masz się z nim zgadzać, nic z tych rzeczy. A z tego co ja pamiętam (pamięć mam dobrą, ale równiez moge sie mylić) to Ty zaczełaś całą tą przekomiczną sytuację z najazdem na "Ja", on Ci tylko odpisuje, w podobnym stylu.
Pozdro...
anke410 wiesz co mnie najbardziej irytuje?? zaprzeczanie samemu sobie => mówisz, że nie należysz do żadnego obozu, a co robisz?? Obrażasz Millera jak się da! Może zastanów się nad sobą i nie rób chały na FW!
Powiedział co wiedział... :/ Tak? To bardzo ciekawe co mówisz, tylko wiesz... ja go nie obrażam. Obrazą byłoby to gdybym wyzwała go, a jak pewnie zauważyłaś nie zrobiłam tego. Wyraziłam tutaj tylko swoją opinię. Jeżeli uważasz, że powiedzienie, że ktoś nie ma talentu czy też mimiki jest obrazą to życzę powodzenia w dalszym życiu. Jeszcze chyba nie wiesz to to obraza, a co to wypowiedzenie swojego zdania (negatywnego) na czyjś temat ;] Pozdro
Acha jeszcze jedno => anke410 i Ja => chyba woda sodowa uderzyła Wam do głowy z tej "starości"!! To, że ktoś jest młodszy od Was i ma po 14 czy 15 lat to nie znaczy, że musicie obrażać!! Robicie cholerny śmietnik na tej stronie! Najpierw zaczęło się od rozmowy na temat Millera, teraz to się przeobraziło w kółko pt: "Komu bardziej dowalić!". Może zakończcie tą swoją żałosną gadkę i nie przeobrażajcie FB w wysypisko śmieci!! Dziękuję i pozdrawiam...mimo wszystko!
Oj przepraszam cię bardzo. Uważasz, że to ja robię śmietnik na FM?! Bo wg mnie robią go "mokre nastki, tymaczasowo szaleńczo zakochane w Millerze". Na tym forum wypowiada się na temat filmów, tudzież aktorów, owszem. Ale nie mówi się tutaj o ich wyglądzie zewnętrzym tylko o umiejętnościach aktorskich. Mam nadzieję, że jasno się wyraziłam.
Właśnie przeczytałam wszystko do końca i chciałam zwrócić się do emki i Ja. Uważam, że oboje powinniście jak najszybciej zakończyć tą rozmowę, ponieważ ona do niczego nie doprowadzi. Oboje jesteście zawzięci i nie przepuścicie nikomu. Ta rozmowa może się ciągnąć w nieskończoność, a po co to? Czasami mam takie wrażenie, że ta cała gadka jest na pokaz, przecież możecie powymieniać się numerami GG i wykłócać się poza forum FB! Zastanówcie się nad tym! Pozdrowienia
Boże wreszcie ktoś pare sensownych zdań napisał (Keiko) ...całą twoją wypowiedź popieram...co do kłótni, ja już nie zamierzam tego dłużej ciągnąć...cokolwiek i tak nie powiem, zaraz zostanie to przekręcone i obrócone przeciwko mnie.....
pozatym to co sie dzieje tutaj i w poście "Ja" to jest poprostu żenujące...i nie zamierzam w tym uczestniczyć...
każdy po każdym jedzie...
zgadzam się z Tobą, ponieważ napisałaś szczerą prawdę, a najlepiej wszystko ujęłaś w swoim poście, tylko własnie kiedy ja im chciałam wytłumaczyć,że lepiej nie robić jakich zbędnych podziałów i kłótni- to zostałam zjechana, więc nie zdziw się jak po tobie tez pojada...
Pozdro!
No z nudów zacząłem czytać te wszystkie wypowiedzi i ubawiłem się po pachy. Post dotyczył praktycznie mokrych nastek a skończyło się na wyzwiskach i braku szacunku do wypowiedzi drugiej osoby. A najbardziej urzekła mnie historia " jesteś zbyt głupia aby cenić ( czy jakoś tak to było) Brando". To teraz trzeba być inteligentnym aby doceniać kunszt aktorski? To akurat dla mnie prawdziwa nowość. Tak ogólnie to jest to śmieszne, wyznaczanie przez samych siebie standardów kto co lubi. Zawsze myślałem że to czysto indywidualna sprawa kto jaki film lub jakiego aktora lubi, ceni szanuje. I naprawdę to wcale nie świadczy o jego inteligencji, aktorzy to jednak wciąż ludzie, którzy są nacechowani różnymi przywarami sprawiającymi że obojętnie jaki film z nimi w roli głównej lub 100planowej nie zobaczymy, zawsze będziemy ich uwielbiać. A doceniać też zaczynamy ich dopiero po jakimś czasie, bo na przykład nikt mi nie powie że kilkanaście lat temu ktoś cenił jima careya za jego kunszt aktorski bo jeszcze wtedy go nie miał. Albo inaczej, nie pokazał go wtedy, jego talent opierał się przede wszystkim na mimice twarzy, dopiero w późniejszych filmach takich jak "majestic" czy "truman show" udowodnił że ma naprawdę wielki talent aktorski. I to tak naprawdę tyczy się wielu aktorów, jak choćby Morgana Fremana, którzy przez bardzo długi czas nie był ceniony a szczyt swojej kariery osiągnął w wieku starczym:)
Poza tym mam jeszcze jedną uwagę , nie ocenia się człowieka po tym jak pisze bo nie każdy ma fantastyczną erudycję i rękę do pisania, wpierw poznać człowieka a dopiero potem go oceniać.
Pozdrawiam.