Recenzja filmu

Labirynt (2013)
Denis Villeneuve
Hugh Jackman
Jake Gyllenhaal

O wojnie z Bogiem.

Podnosi ciśnienie, wgniata w fotel i kurczowo trzyma za podgardle. Przez dwie godziny i dwadzieścia sześć minut. Nowy thriller Denisa Villeneuve'a "Labirynt" to jeden z lepszych filmów gatunku,
Podnosi ciśnienie, wgniata w fotel i kurczowo trzyma za podgardle. Przez dwie godziny i dwadzieścia sześć minut. Nowy thriller Denisa Villeneuve'a "Labirynt" to jeden z lepszych filmów gatunku, jaki przyszło mi widzieć ostatnimi czasy.

Historia z pozoru może wydawać się banalna. Film rozpoczyna się od wspólnego spotkania dwóch rodzin z okazji Święta Dziękczynienia. Atmosfera sielanki i przejście we właściwą tonację filmu następuje bez niepotrzebnej zwłoki – w momencie, gdy podczas świątecznej celebracji córki obu małżeństw znikają bez śladu. Ojciec jednej z nich – Keller Dover (Hugh Jackman) postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i samemu odszukać dziecko. Równolegle do działań Kellera śledztwo prowadzi policja, a właściwie policjant... – Detektyw Loki (Jake Gyllenhaal).

Trudno oprzeć się wrażeniu, że Denis Villeneuve prowadzi nasze emocje za rękę przez cały film bardzo zręcznie w kierunku dokładnie przez siebie obranym, w miejsca, w których (zgodnie z kanonem zasad dotyczących tworzenia thrillera) powinny się znaleźć (wniosek oparty m.in. na obserwacji reakcji pełnej sali kinowej). Napięcie jest dawkowane z aptekarską precyzją i w odpowiednim tempie. Widz czuje się coraz bardziej zaintrygowany zagadką, pochłonięty rozgałęziającą się fabułą oraz zaniepokojony losem bohaterów… Podczas seansu mamy wrażenie, że sami stajemy się śledczymi, ofiarami i sędziami oceniającymi wartość moralną postępowania bohaterów historii.

Każdy dialog, ujęcie, dźwięk, gest, mina, grymas i ruch tworzą świetnie korespondującą kompozycję, która wywołuje pożądany efekt. Ogromną zaletą filmu są kreacje aktorskie. Hugh Jackman jako zdesperowany, szukający sprawiedliwości ojciec spisał się doskonale. Na jeszcze lepszą ocenę zasługuje Jake Gyllenhaal, który dosłownie przeistoczył się w nieszablonową, głęboką, ogarniętą manią konieczności rozwiązania sprawy postać detektywa Lokiego (dodam, że jest to aktor, którego nie doceniałem wcześniej; sądziłem, że jego specyficzny fizys nie predysponuje go do tego, żeby wznieść się ponad poziom średnich lotów komedyjek – myliłem się). Na wyróżnienie zasługuje także grający upośledzonego podejrzanego Paul Dano oraz wcielająca się w rolę jego matki Melissa Leo.

Film opowiada o granicach człowieczeństwa wytyczonych przez strach, odwagę, cierpienie, wiarę, miłość, wybaczenie i... mściwość. Pyta o to, do czego możemy się posunąć w sytuacjach ekstremalnych, jak daleko jesteśmy zdolni i uprawnieni zmienić się, gdy na szali jest wartość w postaci życia naszych najbliższych. Motywem uwydatnionym w opowieści jest idea Boga i wiary (pozwolę sobie postawić dyskusyjną tezę, że jest to forma apologii) – relacja z absolutem jest jedną z głównych sił kierujących postępowaniem zarówno Kellera (Hugh Jackman), jak i filmowego czarnego charakteru.

Linia fabularna prowadzona jest sprawnie i trudno odnotować podczas oglądania większy dyskomfort z powodu nielogiczności, niepotrzebnych zapętleń czy naiwnych i nieautentycznych działań bohaterów (zarzuty dotyczące tych kwestii pojawiają się jednak w niektórych recenzjach/komentarzach). Niewykluczone, że pewne wątpliwości w tym zakresie mogą się pojawić przy bardziej wnikliwej "pofilmowej" analizie. Nie umniejsza to jednak przyjemności z oglądania filmu.

"Labirynt" to najlepszy thriller, jaki widziałem od czasu "Dziewczyny z tatuażem" Davida Finchera i "Wyspy tajemnic" Martina Scorsesego. Czy film aspiruje do miejsca obok (bądź trochę za...) klasyków gatunku, takich jak: "Milczenie owiec", "Siedem" czy "Tajemnice Los Angeles" – rzecz dyskusyjna. Niech każdy sam oceni. Nie budzi wątpliwości natomiast, że "Labirynt" warto rekomendować szerokiej publiczności, nie narażając się przy tym na ryzyko reklamacji.
1 10
Moja ocena:
8
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Na takim film jak "Labirynt" warto było czekać. Nowa produkcja Denisa Villeneuve'a (twórcy niezmierne... czytaj więcej
O "Labiryncie" mówi się, że jest bardzo ciekawą produkcją hollywoodzką mieszczącą się w kategorii... czytaj więcej
"Modlić się o najlepsze, przygotować na najgorsze" – maksyma, którą wyznaje twardo stąpający po ziemi... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones