Recenzja filmu

Gol 3 (2009)
Andrew Morahan
JJ Feild
Leo Gregory

Faul! Czerwona kartka!

Do filmu "Gol 3", ostatniej części trylogii o młodym, meksykańskim piłkarzu grającym w Realu Madryt podchodziłem bardzo optymistycznie. Ba! Byłem wręcz przekonany, że szykuje się piękny,
Do filmu "Gol 3", ostatniej części trylogii o młodym, meksykańskim piłkarzu grającym w Realu Madryt podchodziłem bardzo optymistycznie. Ba! Byłem wręcz przekonany, że szykuje się piękny, emocjonujący i niespodziewany finał jednej z najlepszych piłkarskich opowieści w świecie filmowym. Powodem tego jest oczywiście fakt, że dwie pierwsze części wyreżyserowane przez Danny'ego Cannona ("Gol!") i Jaume Collet-Serra ("Gol II: Żyjąc marzeniem") zgarnęły mnóstwo pozytywnych recenzji. I słusznie. Obie części miały wspaniale opowiedziane historie (a to za sprawą scenariusza Adriana Butcharta i Mike'a Jefferiesa), całkiem dobrą muzykę i jedną z najważniejszych zalet, czyli wykorzystanie autentycznych nagrań z rozgrywek piłkarskich. Filmy opowiadały o karierze młodego Santiago Muneza (Kuno Becker) pochodzącego z biednej rodziny, która emigrowała z Meksyku do USA. Tam wychwycił go łowca talentów, który dał Santiemu szansę na zrobienie kariery piłkarskiej. Chłopak piął się powoli po szczeblach kariery, stawiając czoła problemom z paparazzi, miłosnymi rozterkami i ciężkimi treningami. Czy trzecia część pobiła swoich poprzedników? "Gol 3" opowiada o dwóch kumplach (również piłkarzach) głównego bohatera z poprzednich części, wymienionego wyżej Santiago Muneza. Cała trójka przygotowuje się do gry w Mistrzostwach Świata w Niemczech. Niestety Santiago z powodu obrażeń odniesionych w wypadku nie będzie mógł zagrać. I tak oto przez większość filmu oglądamy perypetie dwóch panów. Nie dajcie się zwieść plakatowi. Santi z roli pierwszoplanowej stał się postacią drugoplanową, żeby nie powiedzieć epizodyczną. Jego wątek został w tym filmie prawie całkowicie pominięty. O dokończeniu wątku z żoną Roz (Anna Friel) również możecie zapomnieć, a jak wiemy z finału części drugiej Roz spodziewa się dziecka, czego Santiago jest zupełnie nieświadomy. Jak napisałem wyżej, cała "akcja" skupia się wokół kumpli Santiego, którymi są Liam Adams (JJ Feild) i Charlie Braithwaite (Leo Gregory). Obaj panowie przeżywają to samo, co kiedyś Munez, czyli problemy z dziewczynami, alkoholem itp. itd. Gra aktorska Feilda i Gregory'ego oraz innych aktorów wypadła bardzo średnio. W poprzednich częściach trzymała dosyć wysoki poziom, ale w tej części... Widać, że się starali, ale po prostu nie wystarczyło. Być może to wina reżysera (każdą część "Gola" reżyserował inny). Częścią trzecią zajął się Andrew Morahan. Nie jest to reżyser wybitny, więc być może nie potrafił po prostu dobrze poprowadzić aktorów. Skoro jesteśmy przy aktorach, to warto wspomnieć, że całkowicie zrezygnowano z udziału takich kluczowych dla fabuły "Gola 1" i "Gola 2" postaci jak łowca talentów Glen Foy (Stephen Dillane), bez którego Santiago byłby nikim, jego kolegi z drużyny, a zarazem najlepszego przyjaciela Gavina Harrisa (Alessandro Nivola), babci Muneza Mercedes (Miriam Colon) oraz wielu innych, których nieobecność w ostatniej części była ogromnym błędem. Podobała mi się natomiast muzyka skomponowana przez Graeme Revell. Nie jest ona jakaś niezwykła, ale nawet mi do obrazu pasowała. A teraz to, co najważniejsze w trylogii, czyli mecze. Niestety te również pozostawiają wiele do życzenia. W ogóle większość filmu rozgrywa się poza stadionem, co jest lekkim odejściem od tematu, bo jak już wspomniałem, więcej tu życiowych problemów bohaterów niż piłki nożnej. Plusem są oczywiście urywki z prawdziwych meczów, tak jak to było w poprzednich częściach, lecz w "trójce" i tak nie jest ich dużo. Podsumowując: po "Golu 3" spodziewałem się o wiele więcej (pewnie nie tylko ja). Film jest kiepskim zakończeniem "prawie" bezbłędnej trylogii. Czy warto obejrzeć? Tak. Choćby dlatego, że mimo kiepskiego finału jest to ostatnie spotkanie z Santiago Munezem. Ode mnie "Gol 3" dostał czerwoną kartkę i szybko usunę go z pamięci.
1 10
Moja ocena:
4
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones