Recenzja filmu

Kick in Iran (2010)
Fatima Abdollahyan

Z półobrotu

W skręconym po bożemu, odzwierciedlającym skomplikowaną relację jednostki i społeczeństwa utworze nie ma charakterystycznego dla dokumentalnych panegiryków klimatu nabożeństwa.
Można się przestraszyć. Gdy 20-letnia adeptka taekwondo, Sarah Koshjamal, zasypuje worek treningowy gradem kopniaków, ryczy jak wściekłe zwierzę. Jest w tym tyle pasji i nieokiełznanej energii, że starczyłoby jej dla całej polskiej kadry piłkarskiej, koszykarskiej i hokejowej razem wziętych. Iranka kopie tak zaciekle, jakby naprawdę chciała wykopać rasizm ze stadionów, uprzedzonych ze swojego kraju i dziurę w sercu dumnego Zachodu.  

Sytuacja do prostych nie należy: reprezentantka Iranu to pierwsza w historii państwa profesjonalistka, która zakwalifikowała się na Igrzyska Olimpijskie. W 2008 roku magazyn "Time" umieścił ją na 22. pozycji wśród stu najlepiej zapowiadających się sportowców. Jej sukces nie mógł więc przejść bez echa w ultrakonserwatywnym społeczeństwie, hołubiącym sportowe wyczyny mężczyzn. Jeden z duchowych przywódców narodu zarzucił jej "grzech, prostytucję i cudzołóstwo".  

"Olimpijska" cezura jest w filmie Fatimy Gezy Abdollahyan istotna jeszcze z innego powodu. Reżyserka obserwuję Sarę od chwili powołania do kadry na wielką imprezę aż do zakończonego w ćwierćfinale turnieju. Pomiędzy tymi węzłowymi wydarzeniami widzimy ją w stanie permanentnego skupienia, gdy nie ma czasu na zbędne słowa i niepotrzebne gesty. To sprawia, że nawet obrazki spod znaku "jak hartowała się stal", czyli sekwencje treningów, odarte są z patosu. W skręconym po bożemu, odzwierciedlającym skomplikowaną relację jednostki i społeczeństwa utworze nie ma charakterystycznego dla dokumentalnych panegiryków klimatu nabożeństwa. Otwierająca wiele furtek i wydeptująca wiele ścieżek bohaterka pozostaje fajną dziewczyną. Nie brakuje jej ani oleju w głowie, ani pary w nogach.
1 10 6
Michał Walkiewicz - krytyk filmowy, dziennikarz, absolwent filmoznawstwa UAM w Poznaniu. Laureat dwóch nagród PISF (2015, 2017) oraz zwycięzca Konkursu im. Krzysztofa Mętraka (2008). Stały... przejdź do profilu
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?