Produkcja nawiązuje do najlepszych tradycji kina wielkiej przygody, będąc angażującym widowiskiem. Spełnia dzięki temu podstawową rolę kina, czyli oderwanie od rzeczywistości i zanurzenie się w
Historia kina zna wielu słynnych amantów. Można nawet powiedzieć, że jest to jedna z podstawowych postaci filmowych. Tak przynajmniej było przez lata. Obecnie trudniej ocenić jakie cechy powinien mieć ekranowy kochanek, bo nie wiadomo nawet, kto ma jaką płeć. Kiedyś jednak wybór był prosty. Wśród nazwisk, które przychodzą na myśl na hasło amant, wymienić należy Rudolpha Valentino, Clarka Gable, Rocka Hudsona czy też braci Mroczków. Jest jednak pewien osobnik, który przerasta wyżej wymienionych. I to dosłownie. Chodzi tu mianowicie o King Konga. Ten samiec posiadał wszystkie cechy wymarzonego kochanka, począwszy od wyglądu, na osobowości kończąc. Jego kruczoczarna czupryna, owłosiona klata i dzikie spojrzenie niejedną niewiastę mogły przyprawić o szybsze bicie serca. Nikt bowiem nie rzucał kobiet tak, jak Kong.
Pierwszą odsłoną przygód ogromnej małpy była pochodząca z 1933 produkcja w reżyserii Meriana C. Cooper'a i Ernesta B. Schoedsacka. Obraz odniósł ogromny sukces, zdobywając sobie popularność wśród widzów. Stał się tym samym początkiem sagi filmów o wielkiej małpie. Ponieważ jednak powstał przed wojną, wiadomo było, że ktoś prędzej czy później zdecyduje się na ponowne opowiedzenie tej historii, przy użyciu dostępnej akurat techniki. Zadania tego podjął się w latach 70. producent Dino De Laurentiis. Jego wersja z 1976 roku spotkała się z mieszanymi reakcjami krytyki oraz umiarkowanym przyjęciem publiki. Dzisiaj na pewno nie robi już takiego wrażenia jak kiedyś. W 2005 roku nadszedł czas na kolejną odsłonę Konga, tym razem nakręconą z użyciem animacji komputerowej, która odpowiadałaby oczekiwaniom współczesnej widowni. Wyreżyserowania jej podjął się Peter Jackson, który dał się poznać jako utalentowany artysta przy okazji tworzenia trylogii "Władcy Pierścieni". Co jednak ważniejsze dla studia, był on gwarantem odpowiednich wyników kasowych. Jego dzieło to remake pierwotnej wersji Kinga Konga. Osadzony w tych samych realiach stanowi jednak nową próbę interpretacji opowieści.
Akcja filmu rozgrywa się w czasach wielkiego kryzysu. Zmagający się z finansowymi problemami reżyser filmowy Carl Denham (Jack Black) oferuje nieznanej aktorce Ann Darrow (Naomi Watts) rolę w swoim najnowszym projekcie. Jego gwiazdą ma być aktor Bruce Baxter (Kyle Chandler). Kobieta jest sceptyczna co do propozycji, gdy jednak dowiaduje się, że scenarzystą ma być jej ulubiony dramaturg, Jack Driscoll (Adrien Brody) godzi się na udział w przedsięwzięciu. Zdjęcia mają się odbyć na pokładzie statku SS Venture dowodzonym przez kapitana Englehorna (Thomas Kretschmann). Oficjalnie ma on płynąć do Singapuru, lecz Denham ma tajny plan. Chce bowiem udać się na okrytą mgłą tajemnicy Wyspę Czaszek. Podczas gdy w trakcie rejsu między Ann i Jackiem rodzi się uczucie, załoga dociera do legendarnego miejsca. Jak się okazuje, kryje ono wiele sekretów, których odkrycie stanowić może śmiertelne niebezpieczeństwo.
"King Kong" Petera Jacksona spełnia swoją główną funkcję. Jest to film oferujący rozrywkę na wysokim poziomie. Wciąga widza w wir wartkiej akcji i niesamowitych przygód. Jest idealnie wyważony, mieszając elementy kina przygodowego, romansu oraz dramatu. Jest tym, czego należy oczekiwać od dobrego remake'u. Ma wszystkie cechy, które decydowały o sukcesie oryginału, podkręcając jednocześnie tempo i doznania. Bazuje na nowoczesnej technice na czele z CGI, robi to jednak w sposób umiejętny oraz pozbawiony przerysowań. Jest atrakcyjny wizualnie, zapewniając widzowi odpowiedni przypływ adrenaliny. Tak jak prawdziwy, porządny remake tworzy nową jakość, odkurzając legendę dla nowych pokoleń. Sprawia, że znana wszystkim dobrze historia nabiera świeżości i potrafi zaskoczyć odbiorcę, wzbudzając przy tym ekscytację. Produkcja nawiązuje do najlepszych tradycji kina wielkiej przygody, będąc angażującym widowiskiem. Spełnia dzięki temu podstawową rolę kina, czyli oderwanie od rzeczywistości i zanurzenie się w magiczny świat fantazji.